muavmf Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Dzięki za podpowiedźi, będe na bieżąco informował o rozwoju sytuacji:beer: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Płynne drożdże trzymane w lodówce przed aktywacją, wytrzymają bardzo długo, nawet więcej niż przewiduje gwarancja. Aktywacja starszych drożdży trwa nieraz dłużej niż tydzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Witam, i ja poproszę o opinię. Drożdże do pszenicznego, rozbite w środę rano, w sobotę mocno napęczniałe, ładny zapach. Dodane do litrowego startera,w sobotę, temp startera i otoczenia - około 22C. Do teraz osad na dnie, nic nie bąbluje, nie pracuje, zapach ni to drożdżowy, ni to kwaśny( raczej nie) - choć chemiczny. Nie dolewam, czekam - ale jak rokujecie - ruszy jeszcze, czy raczej padnie to? pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Witam, i ja poproszę o opinię. Drożdże do pszenicznego, rozbite w środę rano, w sobotę mocno napęczniałe, ładny zapach. Dodane do litrowego startera,w sobotę, temp startera i otoczenia - około 22C. Do teraz osad na dnie, nic nie bąbluje, nie pracuje, zapach ni to drożdżowy, ni to kwaśny( raczej nie) - choć chemiczny. Nie dolewam, czekam - ale jak rokujecie - ruszy jeszcze, czy raczej padnie to? pzdr flood Ten osad na dnie to mogą być właśnie namnożone drożdże. Ciężko Ci cokolwiek doradzić, niestety zapachu na odległość nie da się poczuć, a to właśnie po nim zawsze sprawdzam, czy starter jest OK. Drożdże do pszenicznego powinny mieć przyjemny zapach drożdżowo-bananowo-goździkowy Jeśli starter nie ma obcych zapachów ja bym go wykorzystała, tym bardziej, że drożdże na pewno były aktywne skoro saszetka napęczniała... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 A czy te namnożone powinny być na dnie? Inaczej zadam pytanie - czy taki mały litrowy starter one mogły przerobić niezauważenie dla mnie, np w nocy, i pójść na dno jak w fermentorze? Należałoby więc zmierzyć Blg startera.. To moja 7 warka - więc nos nie do końca wyczulony - kiedyś już byłem przekonany że cała warka skwaśniała - bo zapach z fermentora szedł taki sobie - a się okazało że tak ma być i wcale nie pachnieć drożdżowo, czy jak piszesz bananowo-goździkowy. Taki zapach był przy przelewaniu saszetki do startera - tylko objawów fermentacji tam nie zauważyłem. Dzięki za porady pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Ostatnio miałam podobną sytuację, też drożdże górnej fermentacji , również nie zauważałam oznak fermentacji, tylko pojawiła się dość gruba warstwa osadu na dnie. Starter dodałam po około 36 godzinach do brzeczki i po około 12 godzinach w fermentorze pojawiła się piana W Twoim przypadku dodałabym ten starter do brzeczki (saszetka spuchła, starter nie ma nieprzyjemnego zapachu), ale może jeszcze ktoś się wypowie w temacie? PS Zapachem z fermentora faktycznie nie ma się co przejmować czasami śmierdzi zgniłymi jajami lub podobnie i jest to zupełnie normalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Gdy ja robiłem piwo z dodatkiem przyprawy do piernika to podczas burzliwej fermentacji śmierdziało siarkowodorem czyli zgniłymi jajami jak to określiła Dori, trochę się przestaszyłem, że piwo mi się psuje. Jednak w czasie cichej fermentacji już ładnie pachniało, a refermentacji miało wspaniały aromat Też nie należy się bać gdy podczas burzliwej fermentacji pojawi się aromat masła, przyczyną tego jest dwuacetyl wytwarzany przez drożdże. Podczas cichej fermentacji oraz leżakowania w butelkach drożdże przerobią dwuacetyl na na związki niewykrywalne dla nas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 jak zadaje się drożdże do ciepłej brzeczki to tworzy się sporo diacetylu, dlatego w takiej sytuacji trzeba przed butelkowaniem piwa ocieplić je na parę dni, żeby drożdże przetworzyły diacetyl. Problemu można ponoć uniknąć zadając drożdże poniżej oczekiwanej temperatury fermentacji. Ciężko tylko schłodzić brzeczkę do takiej temperatury nie mając lodówki, do której zmieści się fermentor... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Drożdże do pszenicznego, rozbite w środę rano, w sobotę mocno napęczniałe, ładny zapach.Dodane do litrowego startera,w sobotę, temp startera i otoczenia - około 22C. Do teraz osad na dnie, nic nie bąbluje, nie pracuje, zapach ni to drożdżowy, ni to kwaśny( raczej nie) - choć chemiczny. z czego robiłeś ten starter ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
flood Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Litr wody i 100g suchego ekstraktu pszenicznego - jak w instrukcji na browamatorze, Generalnie - dalej na dnieosad - choć mam wrażenie że coraz wiekszy, piany, fermentacji nie widać - zapach - drożdżowo, pszeniczny. W miedzyczasie - po 3ech dobach w końcu ruszyła fermentacja, dolna, drożdże S-23, w 10-12C. A już sie martwiłem. pzdr flood Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponury żniwiarz Opublikowano 29 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2012 Czy jeśli zamierzam zrobić starter na mieszadle magnetycznym to muszę czekać aż saszetka napuchnie? co sie dzieje z drożdżami po rozbiciu pożywki ? Aktywowałem drożdże z promocji jeden dzień przed dodaniem do startera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 30 Października 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2012 Lepiej poczekać aż napuchnie porządnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cipro Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 (edytowane) witam czy do Wyeast 2565 Kolsch można zrobić starter na Glukozie ? proszę o porady i sugestie drożdże płynne z 19 SEP 12 czyli wrzesień jak je aktywować Mądrze ? rozbić co najmniej z 5-6 dni wcześniej jak się doczytałem ? I jeszcze jedno poprszę jakiś dobry sprawdzony przepis na KOLSCHa Edytowane 22 Kwietnia 2013 przez cipro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Nie należy robić starterów z cukrów. W takim roztworze brakuje mikroelementów potrzebnych drożdżom do rozwoju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cyneq Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 W sytuacji awaryjnej, na dostarczenie mikroelementów i aminokwasów masz dwie metody: - dodać nieco pożywki winiarskiej, do nabycia w marketach i sklepach ogrodniczych, - dodać nieco wysterylizowanego (przegotowanego i schłodzonego) piwa, najlepiej domowego. Gwarantuję Ci, że nawet po fermentacji, w gotowym piwie jest jeszcze mnóstwo białek i mikroelementów. Z ciekawostek - w bimbrownictwie w tym celu stosuje się również... przecier pomidorowy:) Użycie glukozy ma jeszcze inny minus - przyswajanie glukozy a przyswajanie maltozy przez drożdże to nieco inny proces, więc po zadaniu do brzeczki muszą się jeszcze "przestawić". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 stosuję taką metodę: przygotownie pożywki dla drożdży ,oczywiście stosuje zwykłą gęstwę nie mrożoną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
5k18a Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Ja ostatnio robiłem na Wyeast 3068 saszetka spuchła do granic możliwości po 2 godzinach. Co mnie zaskoczyło. Drożdże miały miesiąc. Może nie wszyscy dobrze mieszają je po uszkodzeniu kapsułki. Ja je porządnie wytrząsłem przez 30s. Na drugi dzień dodałem do fermentatora i tak żarły że aż wyszły na spacer przez rurkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cipro Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 A zagotować wodę z suchym ekstraktem słodowym jako starter ? po schłodzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Każdy złożony cukier będzie lepszy od glukozy, może być zwykła sacharoza, a najlepiej ekstra słodowy. Oczywiście start na glukozie krzywdy im nie zrobi, tylko nie będą miały inwertazy i start może być opóźniony. Do pożywki dodaj DPA, albo drożdży piekarskich i po sprawie. Musisz zawsze pogotować pożywkę, nie ważne z czego ją zrobisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cipro Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Chyba najbezpieczniej będzie zmielić trochę słodu i zatrzeć brzeczkę na starter około litra ,serdecznie dziękuje za cenne uwagi człowiek całe życie się uczy Dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cipro Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 witam ponownie zrobiłem z 2l brzeczki zatarłem na starter drożdże Wyeast 2565 Kolsch rozgniotłem po 2 dobach napęczniały wiec zadałem do startera na słodzie napowietrzyłem potrząsacz słoikiem minęła kolejna doba starter bombelkował jak woda mineralna nieznacznie ,zero piany i coś zdechło osad opadł na dno słoika i nic cisza wyklarowało się nie pojawiła się piana sprawdziłem zapach ok , wiec zadałem kolejną porcje brzeczki zero reakcji czy te płynę drożdże Wyeast 2565 Kolsch tak się zachowują proszę o poradę mają 8 miesięcy wiec są zdrowo po terminie jak sądzicie zadawać to do warki ? liczyłem na burze w słoiku ? do tej pory robiłem na suchych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2013 Jeśli starter "bąbelkował" to prawdopodobnie drożdże najpierw się namnożyły a potem skonsumowały cukier. Jeśli często napowietrzałeś, potrząsałeś słoikiem, co2 się ulatniał i piany raczej wtedy nie ma. Tak ma być. Jeśli nie jesteś pewien zmierz gęstość. Będziesz pewny na 100%. A jeśli tak to możesz zadawać namnożoine drożdże do brzeczki. Zrobiłeś starter jak należy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cipro Opublikowano 3 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2013 Wyeast 2565 Kolsch starter zrobiłem po waszych sugestiach na brzeczce jak wcześniej pisałem tylko bombelkowały po zadaniu do piwa w niedziele rano po 3 godzinach znaczyły mocno pracować wieczorem już była mocna piana dziś mija 6 dzień nadal bardzo mocna zbita wysoka piana zapach piękny delikatny tak ze wszytko poszło wyśmienicie chciałem podziękować za cenne uwagi . Z chętnymi na skosy mogę się podzielić lub wymienić Wyeast 2007 Pilsen Lager oraz Wyeast 2001 Urquell Lager Pozdrawiam Ps: do tej pory pracowałem tylko na suchych z stad brak doświadczenia na płynnych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się