6 Zbóż od centrum piwowarstwa

[zgoda]

A na to pytanie to już Ci nikt nie odpowie, sam musisz za to wziąć odpowiedzialność.

[JaxDraken]

Ale jakie profity daje fermentacja cicha?

[korko_czong]

W sumie tylko sklarowanie piwa i ograniczenie ilości drożdży w gotowym produkcie.

[JaxDraken]

no smak przy 3°Blg pierwsza klasa:D spadnie jeszcze do 1 - 2 °Blg czy już butelkować?

[somek]

no smak przy 3°Blg pierwsza klasa:D spadnie jeszcze do 1 - 2 °Blg czy już butelkować?

Jak dobrze liczę, to Twoje piwo fermentuje już 8 dni. Ja bym już butelkował. Ewentualnie celuj nisko z nagazowaniem - tak do 2,5v/v, jakby drożdże coś jeszcze chciały dojeść.

Wiem jak strasznie dłuży się czas do skosztowania swojego pierwszego piwa! Moje dla mnie było już pijalne po dwóch dniach od butelkowania i tylko parę sztuk doczekało miesięcznego okresu leżakowania .

[zgoda]

Jak nie przelewasz na cichą, to nie spiesz się z laniem w butelki. Chyba Jacek Kocurek kiedyś wyliczał, że 0.5°Blg dofermentowane w butelce podnosi ciśnienie do jakichś kosmicznych wartości, więc nie ma co ryzykować. Te 3-4 dni nikogo nie zbawią, a te ostatnie blg potrafią długo schodzić, więc 12-14 dni na pewno nie będzie za długo.

 

Wiem, że do piwa się spieszy, ale nie chodzi o to, żeby ze strachem co rano schodzić do piwnicy i liczyć ile to granatów pierdyknęło. Jak nie jesteś całkowicie, absolutnie, w 100% pewien że to już, to poczekaj dzień, dwa albo i trzy.

[somek]

Używając kalkulatora Jacka:

http://www.piwo.org/download/refermv2.zip

policzyłem (nie wiem czy dobrze), że jeżeli piwo odfermentowało by z 3 do 2,5, czyli o 0,5°Blg to znaczy, że w każdym litrze brzeczki jest 5,1g cukru fermentowalnego, co przy 20 litrach dało by łączną ilość cukrów 102g i wysycenie około 1,5v/v. Analogicznie, gdyby okazało się, że brzeczka zejdzie do 2°Blg to ilość cukrów fermentowanych wynosiła by 182g w 20 litrach i dało by to wysycenie około 2v/v.

 

W najgorszym wypadku, jeżeli dodasz 150g cukru a brzeczka nie odfermentowała jeszcze do końca, uzyskasz wysycenie prawie 4v/v. To jeszcze nie granaty, ale ciepłego piwa już nie nalejesz do szklanki, bo po otworzeniu będzie wyłaziło z butelki.

 

Za radą Zgody poczekałbym jeszcze do weekendu chociaż i wtedy butelkował dodając 150 - 180g curku na 20l.

[TomX]

somek: dodaj do tych wyliczeń jeszcze CO2 rozpuszczone w piwie po fermentacji - czasem nawet 1v/v - i już można wzywać saperów.

[somek]

somek: dodaj do tych wyliczeń jeszcze CO2 rozpuszczone w piwie po fermentacji - czasem nawet 1v/v - i już można wzywać saperów.

No właśnie mi się coś wydawało, że maławo mi wychodzi!

Fakt 5v/v to już bym nie ryzykował! To już trzeba by refermentować w butli na gazy pod ciśnieniem .

[zgoda]

somek: dodaj do tych wyliczeń jeszcze CO2 rozpuszczone w piwie po fermentacji - czasem nawet 1v/v - i już można wzywać saperów.

W temperaturze 20°C w piwie jest 0.86v/v z fermentacji, a im niższa tym więcej - w 18°C 0.92v/v, w 16°C 0.98v/v, a w 22°C 0.81v/v. To sporo.

[JaxDraken]

kurczę no przelałbym na cichą ale jak mi się zakazi to będzie zbyt wielka strata bo już próbowałem brzeczki i smakuje w 100% tak jak powinno:D

[somek]

kurczę no przelałbym na cichą ale jak mi się zakazi to będzie zbyt wielka strata bo już próbowałem brzeczki i smakuje w 100% tak jak powinno:D

Przecież nikt nie pisał, że musisz przelewać na cichą. Te parę dni piwo może stać dalej z drożdżami na burzliwej. Jeżeli zależy Ci na klarownym piwie to wtedy zlewaj na cichą. Ale później też dłużej będziesz czekał na nagazowanie. Ja bym poczekał do soboty np. i wtedy zlał do butelek.

[coder]

To nie przelewaj, potrzymaj jeszcze tydzień i butelkuj. Na moją odpowiedzialność.

[JaxDraken]

Szczerze to myslałem, że zacieranie to czarna magia, a okazuje się, że to proste i przyjemne:D

[mimazy]

każdy tak myślał przed swoim pierwszym razem :P

[korko_czong]

Szczerze to myslałem, że zacieranie to czarna magia, a okazuje się, że to proste i przyjemne:D

Zacieranie i warzenie to czysta przyjemność Aż chce się stać przy garze i mieszać tą łychą. Mycie butelek - to jest prawdziwy koszmar Na szczęście pierwszy łyk, zimnego własnoręcznie uwarzonego piwa rekompensuje wszystkie niedogodności i godziny spędzone w walce z butlami

 

Co do przelewania na cichą sądzę, że lepiej jak piwo postoi o parę dni za długo niż o dzień za mało.

[JaxDraken]

no ja akurat mam ten profit, że lubię butelki czyścić tak tak, abstrakcja ale to prawda:D Lubię jak coś było brudne a jest czyste i prezentuje się majestatycznie:D

[pepek84]

Może wpadniesz do mnie na jakiegoś kilkudniowego grilla ?

[dennis]

no ja akurat mam ten profit, że lubię butelki czyścić tak tak, abstrakcja ale to prawda:D Lubię jak coś było brudne a jest czyste i prezentuje się majestatycznie:D

Nie bywasz czasem w Wawie? chętnie sprawiłbym Ci przyjemność i dał me butle do wymycia

[Wiktor]

ja mam 4 kartony zapuszczonych grolschów z baru, wiesz jaka to będzie satysfakcja domyć tę pleśń

[mimazy]

sama radość i prawdziwa męska przygoda :)

zwłaszcza widok tego pleśniowego gluta...

[JaxDraken]

spoko, 50 gr od butelki

[Porter]

spoko, 50 gr od butelki

Trzeba przyznać, że specjalnie drogi nie jest...

[mimazy]

tanio też nie- kiedy masz tournee po stolicy;)

[JaxDraken]

heh dobra przelałem na cichą, dezynfekowałem pirosiarczynem, wrzątkiem i alkoholem wiec chyba sie nic nie zalęgnie