tzi Opublikowano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 Witam, przepis na koźlaka jest chyba nieścisły. W/g definicji koźlak jest piwem dolnej fermentacji, więc droźdże safale i 20 °C nie za bardzo do niego pasują. Nie wiątpie że piwo mogło wyjść pyszne, ale nie jest to "koźlak" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 Witam, przepis na koźlaka jest chyba nieścisły. W/g definicji koźlak jest piwem dolnej fermentacji, więc droźdże safale i 20 °C nie za bardzo do niego pasują. Nie wiątpie że piwo mogło wyjść pyszne, ale nie jest to "koźlak" Zgadza się, nie do końca jest to koźlak. Tym bardziej, że takie piwa powinno się warzyć przez zacieranie dekokcyjne nie infuzyjne. Receptury są po prostu bardzo poglądowe i raczej nastawione na fakt, aby piwo było udane. Poprawna dolna fermentacja, to nie łatwa sztuka. Przy okazji, jeżeli chcesz zaproponować swoją recepturę to oczywiście gorąco zachęcamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 6 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2007 Jako, że założyłeś ciekawy wątek na temat koźlaków, dodałem do tego działu na www odpowiedni link do tego wątku:) Zapraszam więc do dyskusji na temat koźlaków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzi Opublikowano 8 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zapraszam więc do dyskusji na temat koźlaków Mój jedyny dotychczas stworzony koźlak 16blg, miał dwa razy więcej słodu monachijskiego niż pilźnieńskiego i karmelowy ciemny. Zacieranie infuzyjne z jedną przerwą opadającą z 70 do 63 C. Wyszedł dzięki temu bardzo treściwy w smaku ale nie powalający zawartością alkoholu. Chmielenie - generalnie takie jak w dziale receptur. Fermentacja - dolna, końcowe blg=5. Fermentacja w okolicach 12 stC. Leżakowanie, niestety w aż 16 stC. Piwo dla wytrwałych. Piwo musi długo leżakować aby nabrać smaku. W moim przypadku pokazało pełnie swojego bukietu po 3 miesiącach, być może że przy niższej temp leżakowania czas ten będzie jeszcze dłuższy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 Zgodnie ze stylem - koźlaki powinny być robione bez użycia słodów karmelowych i metodą dekokcyjną. Ja przy warzeniu swojego (dotychczas jedynego) koźlaka zastosowałam metodę dekokcyjną, ale nie powstrzymałam się przed użyciem słodów karmelowych. Piwo wyszło moim zdaniem całkiem dobre, zobaczymy tylko jak je inni ocenią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wielki_B Opublikowano 8 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2007 Ja do koźlaków tradycyjnych zawsze dodaję różnej maści słodów karmelowych. Dekokcję omijam dodając słodu melanoidynowego. Jedynie przy koźlakach majowych nie daje nic, prócz pilzneńskiego i monachijskiego z odrobiną melanoidynowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się