Czym wyprostować krawędź kega.

[Jejski]

Czym najlepiej wyprostować dolną zaokrągloną krawędź kega. Ma ktoś z Was jakiś sprawdzony sposób?

[darko]

Wyprostować? A nie lepiej odciąć i przyspawać kawałek blachy?

[Wesoly]

Może jakieś walcowanie?

 

tutaj oferują takie usługi:

 

http://www.keg.pl/

[Dragonfair]

możliwość jest tylko trzeba podgrzać palnikiem na zimno się nie da

[dziadek]

W Pszczynie na ul.Katowickiej 51 jest firma KEG Technika-Błażej Beck.Tam robią remonty kegów i ,mają urządzenia do dystrybucji piwa.Polecam.

[bolek]

Podgarznie to pierwsze primo, drugie to kształt nadaje się poprzez walcowanie, więc zapewne tędy trzeba iść.

 

Jak nie to do kowala z nią, albo płatnerza

[mimazy]

proszę bardzo- mój dobry znajomy :D

http://www.platnerz.com/

[Maryush]

Możesz sprzedać tę beczkę i kupić następną, równiutką

[Jejski]

możliwość jest tylko trzeba podgrzać palnikiem na zimno się nie da

Palnik na propan-butan wystarczy, czy trzeba brutalnie acetylenowym? Pomysł na przyrząd już chyba mam.

[mimazy]

moim zdaniem wystarczy, w końcu nie chodzi o to żeby stopić tylko rozgrzać do czerwoności

[maxhot]

Czym najlepiej wyprostować dolną zaokrągloną krawędź kega. Ma ktoś z Was jakiś sprawdzony sposób?

Kupiłem na Allegro kega i podobnie na dole jest wygięty,wprostować na zimno będzie trudno za mało niejsca wąska przestrzeń,napisz jak ci pójdzie na gorąco.Ja raczej planuje dorobić kawałek rurki przeciętej na połowe odpowiednio dopasowaną wspawać.

Edytowane 16 Maja 2011 przez maxhot

[Maryush]

Ja kiedyś mając mocno wgnieciony u dołu KEG trochę go poprawiłem kluczem tzw. hydraulicznym (nastawnym) + przedłużka z kawałka rurki. Szału nie było, ale przynajmniej przestał się kołysać. Oczywiście na zimno. W sumie to sam byłem zaskoczony efektem

[Merv]

Razem ze znajomym płatnerzem do wygrzania stali celem lekkiego podkucia używaliśmy własnie palnika propan-butan - troszkę to trwało, ale dało radę. No i było tańsze i szybsze niż rozpalanie kotlinki.

Metoda na gorąco plus szczypce powinny dać dobry efekt. W taki sposób robiłem zbrojniki czy płaty, ale tam blacha była grubsza niż ta w kegu.

Do wygładzenia zawsze można użyć młotka - wbrew pozorom nie wymaga to nawet dużej wprawy, a jeśli można podgrzać materiał, to tym bardziej nie powinno nastręczać trudności.

Krzywizny łatwiej uzyskać, obkuwając na pieńku, płaskie, proste powierzchnie - na kowadle czy bitni imadła.

[Belzebub]

Razem ze znajomym płatnerzem

łojeju szacunek dla znajomego. Jedno z moich niespełnionych marzeń, w połączeniu z zabawą w miecznika.

[mimazy]

Razem ze znajomym płatnerzem

łojeju szacunek dla znajomego. Jedno z moich niespełnionych marzeń' date=' w połączeniu z zabawą w miecznika.[/quote']

ale interesuje Ciebie bardziej męczenie szlifierką płaskownika, czy damast skuwany

[Belzebub]

Oczywiście, że gdybym się zabrał chciałbym doskonalić warsztat, ale żeby od razu damast

myślę, że techniką nie odbiegałbym od wczesnośredniowiecznych warsztatów

[mimazy]

co autor miał na myśli?? Bo te wczesnośredniowieczne były misterniejsze w wykonaniu niż późnośredniowieczna masówka :)

 

http://www.platnerz.com/platnerz-com/index_2.html

Edytowane 17 Maja 2011 przez Mimazy

[Belzebub]

to znaczy, że śmiałem się.

Aby opanować takie techniki trzeba wiele wiedzy i umiejętności.

A niestety ja jestem w stanie pozwolić sobie jedynie na drobne i niezbyt poświęcające hobby.

O damaście czytałem trochę, ale za link dzięki.

[Merv]

Męczenie szlifierką płaskownika... ehh, chciałbym żeby to było takie proste

http://www.freha.pl/ jak chcesz, to poczytaj tutaj, sporo rożnych historycznych rzeczy jest fajnie opisane.

[mimazy]

Kochany, na freszce zęby zjadłem