Festiwal

[pepo]

Historia lubi się powtarzać ale w tym wypadku to niemożliwe.... a szkoda

wpadła mi przez przypadek fotka.... piękny to musiał być festiwal

 

[Porter]

Dziś podobna fotka mogłaby reklamować encyklopedię "Giganci Rocka". To se ne vrati

[Jejski]

Szkoda że urodziłem się dwa lata później, anie 17 wcześniej

[Stasiek]

A ja to jestem właśnie ten rocznik.

Zawsze jak słyszę "Summer of 69" Bryana'a Adamsa, to sobie myślę: tak... to wtedy się właśnie urodziłem.

Edytowane 9 Lipca 2011 przez Stasiek

[anteks]

A ja to jestem właśnie ten rocznik.

Zawsze jak słyszę "Summer of 96" Bryana'a Adamsa, to sobie myślę: tak... to wtedy się właśnie urodziłem.

Bo to jest najlepszy rocznik

[Zwiazkowiec]

Wow,

 

Santana, Procol Harum, Deep Purple małymy literkami.... Z drugie strony dużymi są giganci muzyki.

Fajnie, że ktoś jesze to słucha i pamięta.

 

Pozdr

[mrblaha]

Szkoda tylko, że ten plakat jest nieprawdziwy... To jedna z prac nadesłana we konkursie na plakat retrospektywny. Więcej:

http://coachella.com/forum/showthread.php?t=34965

inne zwycięskie plakaty:

http://www.coachella.com/forum/showthread.php?t=36269

 

...ale i tak za bilet na tak obsadzony festiwal zapłaciłbym każde pieniądze

Edytowane 9 Lipca 2011 przez mrblaha

[jacer]

A mnie się przypomina co napisała o tym festiwalu Ayn Rand , może jutro wyszukam książkę na półce i przeklepie co ciekawsze fragmenty.

[pepek84]

Czy prawdziwy czy nie ...

 

Wow,

 

Santana, Procol Harum, Deep Purple małymy literkami.... Z drugie strony dużymi są giganci muzyki.

Fajnie, że ktoś jesze to słucha i pamięta.

 

Pozdr

Dokładnie , małymi literami kapele na które gdyby zaistniała możliwość wydałbym sporo SPORO aby pójść na koncert. Jakoś naprawdę muszę się natrudzić żeby znaleźć we współczesnej muzyce coś co tak inspiruje i w jakiś sposób buduje jak dźwięki sprzed naprawdę PARU dekad.

 

A jak słysze w co poniektórych radiach.. że kawałek z początku lat 90tych , że starość i era prawie prehistoryczna ( ja wiem ,że to w przenośni .. oby ) , to ... eh...

 

Dlatego właśnie popijając kolońskie słucham sobie "Dazed and Confused" Led Zeppelin.

[slotish]

A ja to jestem właśnie ten rocznik.

Zawsze jak słyszę "Summer of 96" Bryana'a Adamsa, to sobie myślę: tak... to wtedy się właśnie urodziłem.

Chyba raczej "Summer of 69"

[Stasiek]

A ja to jestem właśnie ten rocznik.

Zawsze jak słyszę "Summer of 96" Bryana'a Adamsa' date=' to sobie myślę: tak... to wtedy się właśnie urodziłem. [/quote']

Chyba raczej "Summer of 69"

Ja p... oczywiście. Ale cóż... w ramach usprawiedliwienia napiszę, że u mnie leci właśnie leci "big in japan".

[pepo]

było? nie było?

etam...

na youtubie wszyscy sie spotykają.... w sumie zależny to w dużej mierze od klikającego... to co usłyszymy

ale takie są uroki oddania myszki...

tymczasem popstrykałem w mniej znane mi nazwy zespołów

jak narazie jestem w pierwszym akapicie... (tych bardziej znanych odpuszczam... ewentualnie słucham w czasie wyszukiwania kolejnych nut..)

i... Grand Funk Railroad.... pierwszy kawałek.... nie znam... (ale fajnie sie zapowiada)... no i kolejny

bach... rozwaliło mnie:

 

 

 

lece dalej......