dori Opublikowano 7 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2007 A ja uwarzyłem pszeniczniaka DORI tak go nazwałem bo w końcu to Twoja receptura. Chociaż ją trochę zmieniłem. Na razie bulgocze 2 dzień. JK Dzięki Wena a receptura typowa na Hafe-Weizena, tutaj niewiele da się zmienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Dałem trochę więcej pilzneńskiego i monachijskiego, inny chmiel. Przy przelewaniu na cichą zapach ok. Smak również. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 12 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 dziś znów powróciłam do degustacji "czekoladowej fantazji" (warka 24). Piwko jest coraz lepsze. Smaki już się "ułożyły". Receptura była bardzo kombinowana, ale piwko wyszło z tego bardzo dobre. Ciemne, praktycznie czarne. Z nutami palonymi w smaku i zapachu. Z ładną, ciemno-kremową pianką... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2007 WARKA 28 - CZERWONA PSZENICA Zasyp: 2,2 kg - słodu pszenicznego jasnego 1,4 kg - słodu pilsneńskiego 0,5 kg - słodu melanoidynowego 0,1 kg - słodu Caraaroma Słód pszeniczny wsypany do 8l wody o temp. 47C. Temperatura ustalona na poziomie 44C - przerwa 25 minut. Dodane pozostałe słody i 4 litry gorącej wody. Przerwa 5 minut w temperaturze 52C. Temperatura podniesiona do 65C przerwa 55 minut, próba jodowa negatywna. Podgrzane do 72C przerwa 10 minut. Pogrzane do 76C i filtracja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2007 Gotowanie 60 minut Chmielenie: 20g Marynki na początku gotowania 20g Żateckiego na 5 minut przed końcem gotowania Brzeczka zostanie zadana starterem przygotowanym z gęstwy Wyeast 3068 zebranej po cichej fermentacji warki 27. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 15 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2007 Moja DORI jest jeszcze na cichej do końca tygodnia no chyba przyszłego. Dokładnie do 22-12-2007. Po burzliwej smak ok ( chociaż nie przepadam za pszenicą). Ale widze, że Ty faktycznie warzysz głównie pszeniczne. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 16 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2007 Moja DORI jest jeszcze na cichej do końca tygodnia no chyba przyszłego. Dokładnie do 22-12-2007. Po burzliwej smak ok ( chociaż nie przepadam za pszenicą). Ale widze, że Ty faktycznie warzysz głównie pszeniczne. JK ... no chyba tak ale między Świętami a Nowym Rokiem chyba przerzucę się na lagery, temperatura w piwnicy wydaje się być idealna "czerwonej pszenicy" wyszło 20l o ekstrakcie 12,5 Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2007 No to życzę powodzenia. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 23 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2007 "Czerwona pszenica" z warki 28 została dziś przelana na cichą. Odfermentowała do 5 Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 25 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2007 Do czerwonego mam awersję ( przepraszam bez kontekstów politycznych ) po prostu nie lubię pomoidorów. Moja pszenica o nazwie DORI płynie 27-12-2007 (po 17 dniach cichej )do butelek. Co z tego wyjdzie zobaczymy, to nie jest mój ulubiony napój> JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 WARKA 29 - PILS Zasyp: 4,0 kg - słodu pilzneńskiego 0,3 kg - słodu Carapils 0,1 kg - słodu zakwaszającego zacieranie infuzyjne 50' w 63C 15' w 72C Gotowanie 70 minut Chmielenie: 40g Marynki (granulat) na początku gotowania 20g Żateckiego (granulat) 7 minut przed końcem gotowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wielki_B Opublikowano 28 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 WARKA 29 - PILS Chmielenie: 40g Marynki (granulat) na początku gotowania Wyjdzie gorzkie, jak piołun. Nadzieją byłoby, gdybyś granulat nie sypała bezpośrednio do kotła, lecz chmieliła za pośrednictwem jakiegoś woreczka (bo te znacznie ograniczają wydajność chmielu). Mocno gorzkie piwo wyjdzie już przy połowie użytej przez Ciebie Marynki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 28 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2007 WARKA 29 - PILS Chmielenie: 40g Marynki (granulat) na początku gotowania Wyjdzie gorzkie' date=' jak piołun. Nadzieją byłoby, gdybyś granulat nie sypała bezpośrednio do kotła, lecz chmieliła za pośrednictwem jakiegoś woreczka (bo te znacznie ograniczają wydajność chmielu). Mocno gorzkie piwo wyjdzie już przy połowie użytej przez Ciebie Marynki.[/quote'] spokojnie, połowę dawki to ja używam do Weizenów Lubię mocno goryczkowe piwa i faktycznie stosuję woreczki do chmielenia... a co wyjdzie zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Czy aż tak gorzkie? Ja daję podobne ilości chmielu. Granulat gotuję w woreczku uszytym z poczwórnie złożonej gazy. Niewiele śmieci dostaj się wtedy do brzeczki. Może faktycznie woreczek ogranicza trochę gorycz. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Czy aż tak gorzkie? Ja daję podobne ilości chmielu. Granulat gotuję w woreczku uszytym z poczwórnie złożonej gazy. Niewiele śmieci dostaj się wtedy do brzeczki. Może faktycznie woreczek ogranicza trochę gorycz. JK Woreczek drastycznie zmniejsza wykorzystanie alfakwasów. Na swoim przykładzie powiem tylko, że moje IPA, do którego chmielenia użyłem 70g chmielu, w tym 60g goryczkowego, jest jednym z najsłabiej nachmielonych moich piw, tymczasem IRA (Irish Red Ale) do którego użyłem 50g chmielu, w tym 20g goryczkowego jest naprawdę mocno chmielonym piwem. Oczywiście duże znaczni ma też co to za chmiel (ile czasu minęło od zakupu, jak był przechowywany). W obu wypadkach były to zestawy z BA, chmiele w miarę świeże. Po prostu granulat w siateczce ma tendencję do zbijania się w wielką grudę, która oddaje alfakwasy tylko swoją powierzchnią, całą resztę zostawiając wewenątrz nietkniętą/ Ja zrezygnowałem z siateczek (no chyba, że szyszki) i sypię granulat prosto do brzeczki. Co prawda dzięki temu mam 5 przechmielonych piw , ale na błędach sie człowiek uczy. Teraz biorąc przepis zmniejszę ilość chmielu o 20%. Nie wiedzę sensu w marnowaniu chmielu, który przecież wcale tani nie jest. Po drugie po tej korekcie już wiem czego mogę sie spodziewać. Z siateczką nigdy nie można byc pewnym rezultatu. Moje bardzo słabo goryczkowe IPA, to było największe rozczarowanie w moim browarze. Zresztą sypanie granulatu bezpośrednio do brzeczki wcale nie jest wielkim utrudnieniem. Jeżeli mamy ładny przełom i wytrąci sie sporo białka, to ten osad gorący ładnie wiąże drobiny chmielu na dnie. Po drugie po zdekantowaniu, możemy mętne resztki brzeczki wlać do kilku wysokich szklanek i dosłownie po 0,5-1h zlać znad osadu, dla bezpieczeństwa spasteryzować i dolać do fermentora. Nic się nie marnuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 No to chyba muszę poeksperymentować z tym chmielem. Jak dotychczas jestem zadowolony, ale jeżeli można trochę zaoszczędzić to warto spróbować bo chmiel jest faktycznie dosyć drogi. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wielki_B Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Zresztą sypanie granulatu bezpośrednio do brzeczki wcale nie jest wielkim utrudnieniem. Jeżeli mamy ładny przełom i wytrąci sie sporo białka, to ten osad gorący ładnie wiąże drobiny chmielu na dnie. Po drugie po zdekantowaniu, możemy mętne resztki brzeczki wlać do kilku wysokich szklanek i dosłownie po 0,5-1h zlać znad osadu, dla bezpieczeństwa spasteryzować i dolać do fermentora. Nic się nie marnuje. Sypanie granulatu bezpośrednio do kotła nie tylko nie jest utrudnieniem, ale wręcz ułatwieniem. Jak napisałeś, ładnie zbija się na dnie kotła, no i nie trzeba bawić się z dość mozolnym czyszczeniem woreczka po zakończonym warzeniu. Podczas chłodzenia zakładam na kocioł pokrywę (wyloty chłodnicy przechodzą przez otwór na parę) i dodatkowo obtykam to szmatką, dla zachowania szczelności. Robie to kiedy jeszcze wszystko jest gorące - dopiero potem odkręcam wodę do chłodnicy. Po schłodzeniu zostawiam wszystko jeszcze na godzinkę, dając czas na osiadnięcie białek i chmielu. Nie obawiam się zakażenia brzeczki, bo całość jest wystarczająco szczelnie zamknięta. Kranik spustowy jest na takiej wysokości, że zbiera wszystko, prócz śmieci z dna. Po spuszczeniu brzeczki, resztę przelewam do dwóch wysterylizowanych słoi i wkładam do lodówki. Po godzinie odzyskuję z tego ok. litra czystej brzeczki, którą juz bez dodatkowej pasteryzacji wlewam do fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziadek Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 Od kilku warek chmiele w siateczce.Z początku zawiazywałem tuż przy granulacie i w czasie warzenia chmiel pęczniał i robiła się twrda kulka.Teraz wiaże na samym końcu siateczki i chmiel jest luzny przez co brzeczka lepiej przenika i jest lepsze chmielenie.Stosuje trzy-cztery siateczki w czasie warzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 29 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2007 No i sprawdza się to co zawsze powtarzam czytać, czytać. Znowu się dowiedziałem coś nowego o metodach chmielenia przez innych kolegów. Ja mam woreczek do granulatu na tyle duży, że granulat jest luźny i do tego od czsu do czasu zamieszam woreczkiem. Ale będę próbował metody opisanej przez kolegów.JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 31 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2007 Po spuszczeniu brzeczki, resztę przelewam do dwóch wysterylizowanych słoi i wkładam do lodówki. Po godzinie odzyskuję z tego ok. litra czystej brzeczki, którą juz bez dodatkowej pasteryzacji wlewam do fermentora. Mam podobne doświadczenia, do wyrzucenia zostaje ok. litra osadu na 20L warkę. Gdy chmieliłem w woreczkach, były mniejsze straty, ok. 1/2 litra. Ale chyba pozostanę przy wrzucaniu granulatu luzem, ze względu na większą przewidywalność i powtarzalność procesu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 13 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2008 PILS z warki 29 po 2 tygodniach fermentacji burzliwej powędrował dziś na cichą. Z początkowych 14 blg odfermentowało do 6 Blg. Czerwona Pszenica (warka 28) została po 3 tygodniach cichej rozlana z użyciem 150g cukru trzcinowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Dziś uwarzyłam piwko, ale najpierw nadrobię zaległości 16-02-2008 WARKA 30 Zasyp: 3,0 kg - słód pilzneński 1,8 kg - słód monachijski 0,3 kg - słód Carapils 0,1 kg - słód zakwaszający Przerwy: 60 minut w 63C 25 minut w 72C Chmielenie: 20g Marynki w 10 minucie gotowania 25g Lubelskiego w 35 minucie gotowania 20g Żateckiego w 67 minucie gotowania Całkowity czas gotowania 70 minut. Ekstrakt 14,5 Blg Zadane gęstwą Munich Lager z poprzedniej warki. Fermentacja burzliwa 2 tygodnie. Fermentacja cicha 3 tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 5 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2008 A oto dzisiejsze moje dzieło: WARKA 31 Zasyp: 3,0 kg - słód pilzneński 1,0 kg - słód monachijski 0,4 kg - słód pszeniczny ciemny 0,3 kg - słód Caramunich typ I 0,2 kg - słód Caraaroma Przerwy: 10 minut w 55C 40 minut w 65C 40 minut w 72C Chmielenie: 40g Marynki na początku gotowania 20g Lubelskiego i 20g Żateckiego 7 minut przed końcem gotowania Łączny czas gotowania - 60 minut Brzeczka się chłodzi. Zostanie zadana gęstwą Munich Lager z poprzedniej warki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Fajne warki, no bo ja już myślałem, że zapomniałaś o warzeniu piwa. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2008 Fajne warki, no bo ja już myślałem, że zapomniałaś o warzeniu piwa. JK Nie zapomniałam ale ze względu na mój "odmienny stan" i szalejącego w moim (coraz większym) brzuchu brzdąca czasami ciężko mi się zebrać :rolleyes: A wracając do wczorajszej warki to uzyskałam 23l brzeczki o ekstrakcie 13Blg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się