dori Opublikowano 8 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2010 Zasyp 15kg... nieźle. W jakich proporcjach była woda? Pomieściło się wszystko w kegu?Jak wiadomo przymierzam się do modernizacji w moim browarze, ale chcę to wszystko przemyśleć. Jedną z opcji jest rozdzielenie funkcji zaciernych (keg 50L) i warzelnych (gar 100L) tylko zastanawiam się czy zasyp 15-16kg jest do zrealizowania w takim kegu. Wody było 30l. Zmieściło się bez problemu No to super. Test i od razu na tak ciężkim piwie.Co Was zaskoczyło? Musimy oznaczyć dokładnie objętość. Nigdy nie sprawdzam ekstraktu podczas wysładzania, zawsze wysładzałam do pewnej objętości, teraz na "czuja" ciężko to zrobić. Dlatego też zamiast 40l otrzymaliśmy tylko 32l. Oczywiście łatwo zrobić miarkę, więc to nie problem Reszta poszła całkiem sprawnie Widzę, ze znalazłaś zastosowanie dla mojego błędnego zakupu (ekstrakt słodowy). Ja swoją porcję wczoraj dodałem do Belga. Takie rzeczy zawsze się przydają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 (edytowane) Zasyp 15kg... nieźle. W jakich proporcjach była woda? Pomieściło się wszystko w kegu?[...] Wody było 30l. Zmieściło się bez problemu O rany serio taka proporcja 1:2? Przecież to masakrycznie gęsty zacier musiał być! Kto to mieszał? Pudzian? Edit: Chociaż jak sobie teraz pomyślałem to jak zacieram z dekokcyjnie metodą "Coderową" to gęste ma podobną proporcję słodu do wody i mieszadło daje radę. Edytowane 9 Marca 2010 przez jkocurek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Zasyp 15kg... nieźle. W jakich proporcjach była woda? Pomieściło się wszystko w kegu?[...] Wody było 30l. Zmieściło się bez problemu O rany serio taka proporcja 1:2? Przecież to masakrycznie gęsty zacier musiał być! Kto to mieszał? Pudzian? Mój mąż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Wody było 30l. Zmieściło się bez problemu O rany serio taka proporcja 1:2? Przecież to masakrycznie gęsty zacier musiał być! Kto to mieszał? Pudzian? Mój mąż Ma parę chłop. Gratulacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 9 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Sama mieszałam jeszcze gęstsze zaciery i dałam radę, tyle tylko, że mniejsze objętości. Mieszadło jest w przygotowaniu więc będzie łatwiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Musisz Dori jakieś fotki dodać bo i jak bo bardzo jestem ciekaw. A swoją drogą fotki miałem CI też przesłąć i nie pamiętam jak się to skończyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Terry Opublikowano 9 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2010 Mieszadło jest w przygotowaniu więc będzie łatwiej Jak już mieszadło będzie gotowe to koniecznie podziel się wrażeniami, know-how i fotkami Nawet jak jeszcze nie jest gotowe to możesz się podzielić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 10 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2010 Fotki kiedyś zrobię, ale nie teraz bo nie wyrabiam z czasem. Dziś do butelek trafił Foreign Extra Stout (warka 86) z 160g glukozy/23l. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 21 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Czas nadrobić zaległości w notatkach Data warzenia: 15.03.2010 WARKA 88 RUSSIAN IMPERIAL STOUT 8,0kg pilzneński 3,0kg monachijski 2,0kg pszeniczny jasny 0,6kg wędzony 0,6kg karmelowy ciemny 0,4kg Carafa II 0,4kg jęczmień palony 1,5kg cukru Zacieranie: 40 minut w 64°C 20 minut w 72°C Podczas przerwy na ułożenie złoża przed filtracją, zacier został prawie zagotowany. Termometr od sterownika pokazywał błędną temperaturę. Nauka na przyszłość kontrolować temperaturę drugim termometrem. Gotowanie 70 minut Chmielenie: 110g Marynki (szyszki) od początku gotowania cukier dodany 10 minut przed końcem gotowania. Wyszło około 35l brzeczki o ekstrakcie 25,5 °Blg. Zadane gęstwą WLP004 Irish Ale. 17.03.2010 do butelek trafiła warka 85 Munich Helles ze 140g glukozy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 23 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 Wczoraj do butelek powędrował z dodatkiem 140g glukozy Pils (warka 83). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 29 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Kwietnia 2010 18l Russian Imperial Stout (warka 88) rozlałam do butelek, po 2 tygodniach burzliwej i 4 tygodniach cichej fermentacji. Reszta czeka na rozlew, bo brakło mi kapsli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hrapek Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Jak chcesz mogę Ci podrzucić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2010 Jak chcesz mogę Ci podrzucić. Byłabym wdzięczna Potrzebuję około 30 kapsli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hrapek Opublikowano 1 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2010 Nie ma sprawy!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 3 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2010 Po półtoramiesięcznej przerwie powstała kolejna warka w uCiesznym Browarku WARKA 89 SAISON Zasyp: 5,5kg pilzneński 1,6kg wiedeński 1,4kg pszeniczny jasny 0,4kg Carahell 0,4kg Caraaroma 0,2kg zakwaszający Zacieranie: 60 minut w 64°C 20 minut w 72°C Gotowanie 70 minut Chmielenie: 60g Marynki (szyszki) w 10 minucie gotowania 40g Lubelskiego (szyszki) w 50 minucie gotowania 20g Lubelskiego + 40g curacao w 65 minucie gotowania Wyszło 30l brzeczki o ekstrakcie około 17°Blg. WARKA 89a 20l bez kombinacji powędrowało do fermentora zadane WLP 565 Belgian Saison I. WARKA 89b 0,7l miodu +2l wody gotowałam 10 minut, na 3 minuty przed końcem gotowania dodałam 10g kolendry. Po ostudzeniu dodałam do 10l brzeczki. Ekstrakt około 19,5°Blg. Zadałam również WLP 565 Belgian Saison I. Rozlałam też resztę warki 88 czyli RIS. Hrapek dzięki za kapsle Przy rozlewie do piwa dodałam trochę świeżych drożdży, bo przy tak wysokim ekstrakcie początkowym obawiam się o kondycję drożdży, które przeprowadziły fermentację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 14 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2010 Drożdże bardzo szybko wystartowały, a teraz mija 10 dzień fermentacji moich Saisonów, a końca nie widać. Nadal utrzymuje się biała, wysoka piana. We wtorek (po 7 dniach fermentacji) ekstrakt wynosił około 10°Blg. Już zaczęłam się martwić, ale spojrzałam w zapiski z ubiegłego roku i miałam ten sam problem Na cichą Saisona przelałam dopiero po 2 tygodniach burzliwej. Dziś spróbuję trochę podnieść temperaturę. Niestety pogoda jest tak kiepska, że w domu nie mam więcej niż 20°C, a te drożdże lubią ciepełko więc chyba dogrzeję je piecykiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 14 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2010 Ja też mam 18°C i ciężko drożdżom zakończyć pracę. A w maju miało być już ciepło.:rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 14 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2010 Ja też mam 18°C i ciężko drożdżom zakończyć pracę. A w maju miało być już ciepło.:rolleyes: No kurczę a ja mam w mieszkaniu 21-22°C i nie mogę robić weizena bo za ciepło a w piwnicy mam 13-14°C czyli za zimno. To co Saison robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Cześć No kurczę a ja mam w mieszkaniu 21-22°C i nie mogę robić weizena bo za ciepło a w piwnicy mam 13-14°C czyli za zimno. To co Saison robić? Zmierz tem. przy podłodze powinna być niższa .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 Ja też mam 18°C i ciężko drożdżom zakończyć pracę. A w maju miało być już ciepło.:rolleyes: No kurczę a ja mam w mieszkaniu 21-22°C i nie mogę robić weizena bo za ciepło a w piwnicy mam 13-14°C czyli za zimno. To co Saison robić? Otworzyć okno i przewietrzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 16 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2010 WARKA 90 Zasyp: 6,0kg pilzneński 1,6kg pszeniczny jasny 0,4kg melanoidynowy 0,3kg zakwaszający 0,3kg karmelowy ciemny 0,3kg Carabelge 0,2kg Abbey Malt Zasyp dość przypadkowy, bo wykorzystałam resztki słodów. Część mam zamiar zadać WLP 565 Belgian Saison I, a część WLP 530 Abbey Belgian Ale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 16 Maja 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2010 Zacieranie 60 minut w 64°C 20 minut w 72°C Gotowanie 60 minut Chmielenie: 73g Lubelskiego (granulat T45) - na początku gotowania 60g Lubelskiego (szyszki) - 5 minut przed końcem gotowania Wyszło 37l brzeczki o ekstrakcie 14°Blg. Tak jak planowałam część zadałam WLP 565 Belgian Saison I (piana wprost z poprzedniej warki), a część WLP 530 Abbey Ale (wprost z fiolki). Piwa chyba powinny się nazywać "powodziowe", bo w trakcie chmielenia zaczęło nas podtapiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uups Opublikowano 16 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2010 Dori współczuję u mnie tez pada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 17 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2010 Oj, również współczuję. To już nieciekawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 17 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Maja 2010 Piwa chyba powinny się nazywać "powodziowe", bo w trakcie chmielenia zaczęło nas podtapiać. U mnie do wczoraj było OK ,ale dziś już od rana pompuję wodę z piwnicy nie jest jej wiele, ale trzeba ją sukcesywnie wypompowywać. Tobie Dori nie zazdroszczę sąsiedztwa Olzy kiedy jest taka pogoda przepraszam za OT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się