FurioSan Opublikowano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 Co2 wyplukuje też, opary piwa śmierdzą jajem po takim plukaniu że aż w oczy szczypie https://youtu.be/qnVDmopqtfk?t=267 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 DMS to taka wada, że nie znika i nie da się jej zredukować na etapie fermentacji. Nie jest to z technicznego punktu widzenia do końca prawdą, bo DMS redukuje się podczas fermentacji, ulatniając się razem z CO2. Inna sprawa, że marginalne ilości powstają nadal z DMSO w wyniku pracy drożdży, ale w przypadku intensywnej fermentacji ale'owej bilans ten jest praktycznie zawsze ujemny. Ale to tylko tak dopowiadam na marginesie, bo jak ktoś ma solidny poziom DMSu, którego nie odparował po gotowaniu to jakby burzliwa fermentacje nie była, to mu faktycznie nic nie pomoże Dziś widziałem na YT że pewien vloger z antypodów cytował i pokazywał czasopismo z USA w którym była mowa o 'przewietrzeniu' DMS. Polegało to na zmianie rurek w kegu i otworzeniu zaworu bezpieczeństwa przy jednoczesnym powolnym puszczaniu CO2 Też o tym czytałem. Na ile to jest skuteczne niestety nie mam pojęcia. No i trzeba mieć instalację do kegów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Nie jest to z technicznego punktu widzenia do końca prawdą, bo DMS redukuje się podczas fermentacji, ulatniając się razem z CO2. Inna sprawa, że marginalne ilości powstają nadal z DMSO w wyniku pracy drożdży, ale w przypadku intensywnej fermentacji ale'owej bilans ten jest praktycznie zawsze ujemny. Ale to tylko tak dopowiadam na marginesie, bo jak ktoś ma solidny poziom DMSu, którego nie odparował po gotowaniu to jakby burzliwa fermentacje nie była, to mu faktycznie nic nie pomoże Prawda, ale z DMS-ami którymi się spotykam w piwach domowych nie są na niskim poziomie i jednak prekursor robi swoje Uproszczenie dla osób zaczynających przygodę z piwem, nie musza od razu wiedzieć jak dokładnie ten zapach pojawia się w piwie. Tu jest najważniejsza rzecz mi się wydaje: http://www.wiki.piwo.org/DMS, a kto będzie chciał to doczyta artykuł Codera i twój na Beerfreak FurioSan, dnia 14 grudzień 2015 - 15:10, napisał: Dziś widziałem na YT że pewien vloger z antypodów cytował i pokazywał czasopismo z USA w którym była mowa o 'przewietrzeniu' DMS. Polegało to na zmianie rurek w kegu i otworzeniu zaworu bezpieczeństwa przy jednoczesnym powolnym puszczaniu CO2 Też o tym czytałem. Na ile to jest skuteczne niestety nie mam pojęcia. No i trzeba mieć instalację do kegów. W yeast o tym pisali i z ciekawości szukałem o tym w necie, widziałem gdzieś test usuwania tak DMS-u, tylko nie mogę go znaleźć. Z tego co pamiętam sporo i tak go zostało w piwie, i pisali coś o pasteryzacji piwa tak by przestało pracować niby efekty daje to najlepsze wtedy. Pytanie jak to jest opłacalne przy 19 litrach piwa? Dla mnie żaden. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Prawda, ale z DMS-ami którymi się spotykam w piwach domowych nie są na niskim poziomie i jednak prekursor robi swoje Uproszczenie dla osób zaczynających przygodę z piwem, nie musza od razu wiedzieć jak dokładnie ten zapach pojawia się w piwie. Tu jest najważniejsza rzecz mi się wydaje: http://www.wiki.piwo.org/DMS, a kto będzie chciał to doczyta artykuł Codera i twój na Beerfreak Masz całkowitą rację. Po prostu wrodzone czepialstwo nakazało mi to dopisać Pytanie jak to jest opłacalne przy 19 litrach piwa? Dla mnie żaden.Zależy o jakim DMSie mówimy. Ja np. mocno DMSowych pilsów nienawidzę, wolę już pić maślane z dwojga złego i wolałbym poeksperymentować niż mieć 19 litrów niepijalnego dla mnie piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrol Opublikowano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 Piwo zlane ma cicha dodałem 30g lubelskiego w postaci herbatki Podczas zlewania próbowałem, wydaje mi się że piwo nie będzie najsmaczniejsze ale raczej pijalne Napisze za jakiś tydzień po butelkowaniu jak efekty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się