Swiaderny Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Może i bez sensu, ale to się okazuje dopiero jak się czegoś spróbuje. Gdyby człowiek nie był ciekawy to dalej byśmy w jaskiniach mieszkali. ale warto uczyć się na błędach - najlepiej cudzych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) Nigdy nie robiłem piwa miodowego, ale z tego co słyszałem miód jest niemalże w stu procentach fermentowalny, więc ile by się nie dodało wszystko zostanie przerobione na alkohol. Poza tym miód jest drogi, więc duże browary do "piwa miodowego" nie dodają go, tylko dodają sztucznych aromatów. w 70-80% nie 100 miód składa się w ok 70% z cukrów prostych ( mieszanka fruktozy i glukozy) w każdym bądź razie w winiarstwie przyjęło się uważać 1l miodu (1400g) za odpowiednik 1 kg cukru Najliczniejszą grupę związków w miodzie stanowią węglowodany. W największej ilości monosacharydy: glukoza (~34%)' date=' fruktoza (~39%) oraz maltoza (7,3%). Istotnym czynnikiem wpływającym na smak miodu są kwasy organiczne. W największej ilości występują kwasy: glukonowy, jabłkowy i cytrynowy. Zasadniczą grupą związków decydującą o smaku i aromacie miodu są olejki eteryczne pochodzące z nektaru. Łącznie z miodu wyodrębniono ponad 50 substancji aromatycznych, wśród których znajdują się wyższe alkohole alifatyczne, aldehydy i ketony a także estry i związki polifenolowe. Barwa miodu uzależniona jest od obecności różnych barwników. Największe znaczenie maja karotenoidy, głównie β-karoten i ksantofil. Zawartość związków azotowych w miodzie jest niewielka. Spośród białek występujących w miodzie ważną rolę biologiczną spełniają enzymy. Pochodzą one głównie z gruczołów ślinowych pszczół. Do najważniejszych należy zaliczyć inwertazę, która powoduje rozpad sacharozy do glukozy i fruktozy, α-amylazę i β-amylazę, prowadzące do przemiany polisacharydów do dekstryn a następnie do cukrów prostych; oksydazę glukozy powodującą utlenianie glukozy do kwasu glukonowego. W reakcji tej powstaje nadtlenek wodoru – związek o właściwościach antyseptycznych. Ponadto miód zawiera pewne ilości mikroelementów: (potas, chlor, fosfor, magnez, wapń, żelazo, mangan, kobalt i inne). W miodzie stwierdzono również występowanie substancji o charakterze hormonalnym. Ważne zadanie spełnia acetylocholina. Miód zawiera także niewielkie ilości witamin – A, B1, B2, B6, B12, C, kwas foliowy, kwas pantotenowy i biotynę. Ważnym składnikiem miodu są ziarna pyłku roślin, z których został zebrany nektar. Umożliwia to mikroskopowe rozpoznanie pochodzenia miodu, a także odróżnienie miodu naturalnego od sztucznego. http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C3%B3d Edytowane 17 Stycznia 2012 przez mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysztof1970 Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Dziwię się, że koledzy piszą iż w domu nie da się zrobić piwa miodowego. Robiłem je kilkakrotnie i to z dobrym skutkiem. Piwa były ciemne, jasne, lagery i górniaki. Z ekstraktu i zacierane. Butelki nigdy nie popękały a piwo zawsze było bardzo smaczne. Proponuję na 20 litrów: - puszka 1,7 kg ciemnego kita - 1,5 kg miodu (tak jak pisze mimazy proponuję dać gryczany, chyba że kolega nie lubi; inny praktycznie niewyczuwalny smakowo); - ja miód daję do fermentacji burzliwej - można dla podbicia ekstraktu dać jeszcze jasny ekstrakt słodowy - drożdże wg uznania (górnej lub dolnej fermentacji) - piwo dość głęboko odfermentowuje do Blg 1 a nawet poniżej 0 - celem dosłodzenia proponuję dodać ksylitol w ilości 4-8g/0,5 litra lub słodzik w tabletkach 1-4 tabletki na 0,5 litra; laktozy nie polecam (mnie absolutnie nie smakuje) - do refermentacji glukoza lub suchy ekstrakt słodowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 najlepszym rozwiązaniem jest dać miód do kega, 2 dni żeby się przegryzło i miodowe jak ta lala. bielok 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 Cześć najlepszym rozwiązaniem jest dać miód do kega, 2 dni żeby się przegryzło i miodowe jak ta lala. Potwierdzam Tylko keg musi być w zimnym żeby fermentacja nie ruszyła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 jak chcesz na CO2 przyoszczędzić to może być w ciepłym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 Dziwię się, że koledzy piszą iż w domu nie da się zrobić piwa miodowego. Robiłem je kilkakrotnie i to z dobrym skutkiem. Piwa były ciemne, jasne, lagery i górniaki. Z ekstraktu i zacierane. Butelki nigdy nie popękały a piwo zawsze było bardzo smaczne. Proponuję na 20 litrów: - puszka 1,7 kg ciemnego kita - 1,5 kg miodu (tak jak pisze mimazy proponuję dać gryczany, chyba że kolega nie lubi; inny praktycznie niewyczuwalny smakowo); - ja miód daję do fermentacji burzliwej - można dla podbicia ekstraktu dać jeszcze jasny ekstrakt słodowy - drożdże wg uznania (górnej lub dolnej fermentacji) - piwo dość głęboko odfermentowuje do Blg 1 a nawet poniżej 0 - celem dosłodzenia proponuję dodać ksylitol w ilości 4-8g/0,5 litra lub słodzik w tabletkach 1-4 tabletki na 0,5 litra; laktozy nie polecam (mnie absolutnie nie smakuje) - do refermentacji glukoza lub suchy ekstrakt słodowy I to ma byc przepis na piwo miodowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 I to ma byc przepis na piwo miodowe? ??? ??? czy dodanie 1,5 kg miodu o tym nie świadczy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2012 A może Anteks napisze, jak takie piwo uwarzyć? Chętnie spróbuje jeszcze raz. Inni też pewnie skorzystają z rad. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WILCZURK9 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Słuchajcie, sam zrobiłem kiedys piwko, które dziś bardzo, ale to bardzo miło wspominam. Znalazłem gdzieś w necie recepturkę na "miodowe" i zrobiłem kropka w kropkę jak tam było napisane. Stał chyba z 5 tygodni, zanim ładnie nagazowało i się spieniło. Tyle, że miodu tam za wiele czuć nie było, być może dlatego, że w recepturze należało dać go przy warzeniu. Ja się zastosowałem i dałem całe 1,5 kilo. Efekt przeszedł moje oczekiwania, jeśli chodzi o amperarz, po trzech ostro waliło po głowie. Miód był ledwie wyczuwalny w zapachu, ale barwa i piana - super. ogólnie miłe piwko i chyba pokuszę się kolejny raz. Warto spróbować, bo chyba o to idzie, żeby eksperymentować przy produkcji, nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WILCZURK9 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Jeżeli chodzi o miód, to mam tu pewne doświadczenie, takie mianowicie, że robiłem miód pitny na drożdżach winnych, konkretnie do burgunda. ładnie odfermentowuje miodek i ładnie smakuje, oraz pachnie. A co wy na to, żeby połączyć jedno z drugim, tak na próbę wareczka, jasnego i odrobinka miodu pitnego? Z tego, co się orientuję, to kwestia momentu dodaniamiodu do piwa jest ważna: na pewno nie do wrzącej warki, lepiej na cichą. Na pewno coś się uda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Odrobinka to za mało. jak dasz na cichą to ruszy fermentacja w najlepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robkiz Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Myśle sobie ze kolega wilczur ma troche racji. Czytajac ten watek zaczynam dojrzewac do miodowego piwka (trzeba tez malzowinke jakos przekonac do slusznosci hobby). W oparciu o doswiadczenia z miodami pitnymi klaruje mi sie pewien pomysl. Chcąc uzyskac bogaty aromat gleboki smaki miodu pitnego najprosciej zrobic miod niesycony (bez gotowania z woda - w przeciwienstwie do syconego). Dlatego w przypadku piwa mysle ze trzebaby zrobic zacier na jakiegos Browna zatartego na slodko z niewielkim kestraktem wyjsciowym (8-10Blg) i po chmieleniu np podczas studzenia dodac miodu minimum 1kg na 20L. A wszystkie zabawy w refermentacje i inne to chyba nie maja sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Piwo miodowe to takie w którym wyczuwa się miód czy takie do którego dodano miód? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robkiz Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Jak nie ma o co sie spierac zawsze pozostaje nomenklatura Ja chcialbym zeby to bylo piwo, w ktorym wyczuwa sie dodany miod. Stad takie kombinacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Dziwię się, że koledzy piszą iż w domu nie da się zrobić piwa miodowego. Robiłem je kilkakrotnie i to z dobrym skutkiem. Piwa były ciemne, jasne, lagery i górniaki. Z ekstraktu i zacierane. Butelki nigdy nie popękały a piwo zawsze było bardzo smaczne. Proponuję na 20 litrów: - puszka 1,7 kg ciemnego kita - 1,5 kg miodu (tak jak pisze mimazy proponuję dać gryczany, chyba że kolega nie lubi; inny praktycznie niewyczuwalny smakowo); - ja miód daję do fermentacji burzliwej - można dla podbicia ekstraktu dać jeszcze jasny ekstrakt słodowy - drożdże wg uznania (górnej lub dolnej fermentacji) - piwo dość głęboko odfermentowuje do Blg 1 a nawet poniżej 0 - celem dosłodzenia proponuję dodać ksylitol w ilości 4-8g/0,5 litra lub słodzik w tabletkach 1-4 tabletki na 0,5 litra; laktozy nie polecam (mnie absolutnie nie smakuje) - do refermentacji glukoza lub suchy ekstrakt słodowy Jest tak jak pisze Krzysztof. Spróbujcie i potem komentujcie, a nie piszecie, że się nie da, albo że sztuczny trzeba czy coś tam innego. Piwo miodowe super sprawa, dość regularnie używam miodu do piwa. Jedynym minusem jest kwestia finansowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 (edytowane) Jest tak jak pisze Krzysztof. Spróbujcie i potem komentujcie, a nie piszecie, że się nie da, albo że sztuczny trzeba czy coś tam innego. Piwo miodowe super sprawa, dość regularnie używam miodu do piwa. Jedynym minusem jest kwestia finansowa. Oczywiście że się da, tylko Piwo miodowe to takie w którym wyczuwa się miód czy takie do którego dodano miód? Edytowane 23 Stycznia 2012 przez anteks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Jest tak jak pisze Krzysztof. Spróbujcie i potem komentujcie, a nie piszecie, że się nie da, albo że sztuczny trzeba czy coś tam innego. Miodowego nigdy nie robiłem, ale od pięciu lat czytam, że dodanie innego miodu niż gryczanego nie daje efektów. Sam zresztą zacytowałeś, że tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Do jednej z warek dodaliśmy miód naturalny wielokwiatowy, i to była porażka, drożdże zeżarły cukier i zamiast zapachu miodu zaiwaniało kwiatkami, a miodem ni chu.., chu... Mówią, że gryczany czuć, tylko nie wypraktykowaliśmy jeszcze w/w, ale kiedy dodaliśmy sztuczny, to wtedy jak najbardziej, elegancko było czuć tym miodem, tylko zachodzi pytanie, czy to było piwo miodowe, czy piwo o zapachu miodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 21 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2012 Tak sobie czytam ten wątek, bo jak ja to mam w zwyczaju, najpierw wpadnę na pomysł, coś zrobię a dopiero później czytam Tydzien temu uwarzyłem miodowe (teoretycznie) na 1,25kg miodu gryczanego. Miód dodałem jeszcze na etapie warzenia i aromat był piękny. Blg w brzeczce nastawnej to aż 17Blg i po tygodniu zeszło do 5blg. Oczywiście za każdym razem, gdy pobieram próbkę do sprawdzenia cukru, wącham ją i smakuje. Generalnie aromat miodu, jak jego nutki smakowe są wyczuwalne. Oczywiście nie są tak intensywne jak w tych sklepowych, ale wydaje mi się, że może to być całkiem udana wareczka. Jak piwko będzie już pijalne, to się koniecznie podzielę z wami wrażeniami. Ale wydaje mi się, że coś z tego może być. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 4 Maja 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2015 Ostatnie chwile w roku na zebranie kwiatów mniszka do produkcji własnego miodu (ziołomiodu). Mój właśnie się gotuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się