Makaron Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Witam Ostatnio na stronie Bristol Brewers wyczytałem, że Ali zacierał piwa przez 20 minut. Czyli tylko czas, jaki jest niezbędny do scukrzenia zacieru. Postanowiłem zrobić to samo. Moje ostatnie piwo zacierałem w 68°C przez 30 minut, po tym czasie dolałem wrzątku by podnieść temperaturę do mashout 75°C, w tej temperaturze zacier przetrzymałem 10 minut i zacząłem filtracje. A efekty są takie : SG ok. 10.8*Plato Po pięciu dniach fermentacji FG ok 2.6*Plato Czyli odfermentowanie pozorne rzędu 75%. Wynik bardzo zaskakujący myślałem, że odfermentuje mi do 65%, max 70%. Czy zatem przy nowoczesnych słodach nie powinniśmy jednak robić próby jodowej i kończyć zacieranie po uzyskaniu negatywnej rezultatu, albo odmierzać dokładnie czas po uzyskaniu negatywnego wyniku by zwiększyć odfermentowanie? Czy w ten sposób przypadkiem nie będziemy mieli większego wpływu na to ten parametr niż tylko mierzenie czasu i temperatury? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 gdzieś na wiki jest artykuł o tym,teoretycznie powinno być jak przyjąłeś,w twoim przypadku plan się nie udał,mi się wydaje,ze i tak najwięcej zależy od drożdży i ich żerności,w tamtym sezonie robiłem takie dziesiątki ,trzymałem zacier przez godzinę,nie robiłem wygrzewu,co ponoć skutkuje większym odfermentowaniem,i przy jednych drożdżach schodziło do 2,przy innych do 3-4. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 gdzieś na wiki jest artykuł o tym,teoretycznie powinno być jak przyjąłeś,w twoim przypadku plan się nie udał,mi się wydaje,ze i tak najwięcej zależy od drożdży i ich żerności,w tamtym sezonie robiłem takie dziesiątki ,trzymałem zacier przez godzinę,nie robiłem wygrzewu,co ponoć skutkuje większym odfermentowaniem,i przy jednych drożdżach schodziło do 2,przy innych do 3-4. Ja od momentu zadawania odpowiedniej ilości drożdży nie zauważyłem większych różnic. Przynajmniej takich by były one do zmierzenia na moim sprzęcie. Różnica kilku %. Z tym, że niektóre szczepy są szybkie i sprawne inne powolne i ociężałe . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 to były ringwood ale,właśnie w tym roku zrobiłem pierwszą warkę z parunastu które planuje na tych drożdżach i zobaczę czy to się potwierdzi,cel piwa niskoalkoholowe,zacierane na słodko,pewnie przetestuje i ekstremalny wariant,całość w 70-72 C,z krótkim czasem zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 to były ringwood ale,właśnie w tym roku zrobiłem pierwszą warkę z parunastu które planuje na tych drożdżach i zobaczę czy to się potwierdzi,cel piwa niskoalkoholowe,zacierane na słodko,pewnie przetestuje i ekstremalny wariant,całość w 70-72 C,z krótkim czasem zacierania. Jeszcze nie tak dawno miałem zepsuty termometr, który zaniżał o około 4°C. Efekty były szczególnie widoczne przy zacieraniu jednotemperaturowym - myślałem, że w 68°C a faktycznie było właśnie w 72°C. Moje IRA z 13,3°Blg zeszło do 5°Blg, Milk Stout z dodatkiem 250 g glukozy z 14,5°Blg do 6,5°Blg. Piwa nie były przegazowane nawet po dłuższym czasie, a ostatnie przeleżały całe lato w piwnicy (około 20°C). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bimbelt Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Witam Ostatnio na stronie Bristol Brewers wyczytałem, że Ali zacierał piwa przez 20 minut. Czyli tylko czas, jaki jest niezbędny do scukrzenia zacieru. Postanowiłem zrobić to samo. Moje ostatnie piwo zacierałem w 68°C przez 30 minut, po tym czasie dolałem wrzątku by podnieść temperaturę do mashout 75°C, w tej temperaturze zacier przetrzymałem 10 minut i zacząłem filtracje. Jak długo trwała filtracja? Pamiętaj, że w brzeczce, która czeka sobie na gotowanie w temperaturze rzędu 70 nadal są aktywne enzymy. Proces zacierania trwa w zasadzie do momentu, gdy wstawimy brzeczkę na palnik i przekroczymy 80 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Jak długo trwała filtracja? Pamiętaj, że w brzeczce, która czeka sobie na gotowanie w temperaturze rzędu 70 nadal są aktywne enzymy. Proces zacierania trwa w zasadzie do momentu, gdy wstawimy brzeczkę na palnik i przekroczymy 80 stopni. Po to robię mashout. Filtracja zajęła mi może 25 minut, nie robiłem wysładzania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H.M. Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Czy zbytnie wydłużanie czasu zacierania ma jakiś negatywny wpływ na piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Czy zbytnie wydłużanie czasu zacierania ma jakiś negatywny wpływ na piwo? Zwiększa odfermentowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 31 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2012 Zwiększa odfermentowanie. Zależy od temperatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 1 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 Po to robię mashout. Ale piszesz wyżej, że zrobiłeś mashout 75°C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 1 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 Zależy od temperatury. Z tym,że zależy od temperatury i czasu zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomX Opublikowano 1 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 Makaron, robiąc mash-out w 75 stopniach nic nie zyskujesz. Zacierałem kiedyś piwo od poczatku w 74°C, zdażało mi się przy podgrzewaniu przeskoczyć chwilowo i na 76°, a mimo to piwo odfermentowało w prawie 70%. Tuto opisałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 Wygrzew w 75°C powinien wybić resztki beta-amylazy, myślę, że dzięki temu spełni swoją rolę zakończenia, a przynajmniej poważnego przyhamowania procesu zwiększania fermentowalności piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 1 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 Jeśli damy pracować alfa amylazie odpowiednio długo też brzeczka odfermentuje głębiej. Dlatego nie tylko temperatura zacierania ma wpływ na odfermentowanie, ale i czas zacierania. Dlatego następnym razem zacieram w 68°C tylko do momentu uzyskania negatywnej próby jodowej + 10 minut mashout. I ten sam zasyp słodów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się