czilajn Opublikowano 4 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2012 W kranie 15'C / 50'C. Jak wlewam wodę do czajnika to też zawsze ciepłą żeby krócej czekać i jakoś nigdy różnicy w smaku nie wyczułem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 (edytowane) Mój "Junkers" to rzeźnik i nawet przy tych mrozach ustawiony na full daje 75°C. Tak więc do zacierania nawet dodaje trochę zimnej, a do wysładzania dogrzewam trochę ale trwa to bardzo krótko. Spora oszczędność czasu i energii więc czemu nie. Edytowane 5 Lutego 2012 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuzzy Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 (edytowane) Cześć, Wczoraj sprawdziłęm temp. wody w kranie. Wynik to 65°C. Nic tylko używać jej do warzenia i wysładzania. Nie marnuje się energii na podgrzanie zimnej wody, oszczędność czasu i w ogóle. Ale... No właśnie ale: nikt do czajnika nie wlewa gorącej wody aby zagotować ją na herbatę. Zupy też chyba nikt nie robi na gorącej wodzie. I tak się zastanawiam dlaczego? Czy do ciepłej wody jest coś dodawane, że jej skład jest inny niż zimnej? Witam, trzy lata temu wpadłem na taki sam pomysł. Piwa warzone z użyciem wody ciepłej były słabe i bardzo słabe i nie chodzi mi o zawartość %. Okazało się, że instalacja do ciepłej wody jest już dość stara poza tym podgrzewana była w równie starym bojlerze z wężownicą, mocno zarośniętym kamieniem. W efekcie większość piw z tego okresu a w szczególności piwa jasne miały wyraźny i charakterystyczny posmak starej instalacji ;-). Obecnie u rodziców jest nowy bojler płaszczowy, z wydzielonym krótkim obiegiem z pieca. Odpowiednio ustawiając mieszalnik można otrzymać prawie wrzątek. Jednak po wcześniejszych doświadczeniach wolę nie próbować. Dokupiłem sobie dodatkowy gar i tak zorganizowałem proces zacierania, że nie mam przestojów w oczekiwaniu na zagrzanie wody do wysładzania bądź zacierania infuzyjnego. Edytowane 5 Lutego 2012 przez fuzzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 Fuzzy mógłbyś rozwinąć temat charakterystycznego smaku starej instalacji? Jak żyję jeszcze się z czymś takim nie spotkałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fuzzy Opublikowano 5 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2012 (edytowane) Fuzzy mógłbyś rozwinąć temat charakterystycznego smaku starej instalacji? Jak żyję jeszcze się z czymś takim nie spotkałem. Mam na myśli wydzieloną instalację wody ciepłej. Jak ktoś ma junkersa albo inny podgrzewacz przepływowy to większej różnicy pewnie nie ma. Ale jeżeli w domu jest leciwy bojler i wydzielona instalacja na wodę ciepłą, to różnicę w zapachu da się zauwazyć. U moich rodziców dom ma ze trzydzieści lat, istalacja tak samo, bojler miał pewnie z dziesięć (od dwóch lat jest nowy). Wczesniej woda była ze studni, mocno wapienna, dopiero później z sieci wodociągowej. Wystarczy powąchać stary zakamieniony czajnik. Jeszcze lepiej, jak masz twardą wodę, to zaraz po zagotowaniu (bez odstania), wlej do termosa zakręć i odstaw. Zmieniaj wodę w termosie, tak ze dwa razy dziennie. Po tygodniu gwarantuję, że poczujesz co mam na myśli . Nie neguję celowości wykorzystywania wody ciepłej, ale uważam że warto sobie sprawdzić organoleptycznie czy się będzie nadawała. Ja spaprałem sobie 5-6 warek w ten sposób. Edytowane 5 Lutego 2012 przez fuzzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 Do mycia też grzejesz w garnku, czy myjesz sie w takiej śmierdzącej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 Bo trza montować bojlery z anodą magnezową Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Dnia 4.02.2012 o 12:01, rysmis napisał: Używanie do wysładzanie wody poniżej umownych 78 stopni wpływa tylko na: - wydajność, w cieplejszej wodzie cukry lepiej się rozpuszczają. - łatwość filtracji, im cieplejsze złoże filtracyjne, tym mniej lepkie, mniej podatne na zatykanie. chciałem odkopać watek - czy istnieją inne przesłanki niż powyższe dla których nie powinno się stosować cieplej wody z kranu do wysładzania, przyjmując ze boiler / instalacja jest w dobrym stanie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 1 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2018 Wysładzaj,nie ma praktycznie różnicy,na wydajnościowy czy ewentualne trudności z filtrowaniem,robię tak z lenistwa od chyba 2 lat i nie widzę różnicy. leonzn 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się