pierwszy lager

[wik]

Witam,

pierwszy post na forum, więc witam wszystkich piwowarów,

problem mam następujący, chcę uwarzyć piwo lekkie, z goryczką, niską zawartością alkoholu, ale pełne w smaku, takie idealne na lato.

wymyślilem sobie taki skład:

4kg pilzneńskiego

0,5kg orkiszowego

drożdże to suche mauribrew lager 497

chmiel, do dyspozycji marynka [9%] i lubelski[3,9%]. jedno i drugie w szyszkach.

przy zacieraniu proporcja 1:3, docelowo chcę startować fermentację z ok 9-10Blg.

 

i tutaj moje pytania:

1. jak zacierać i z jakimi przerwami aby uzyskać oczekiwany smak

myślę o 63st ok 40min i 72st do próby jodowej

2. czy drożdże te nie fermentują zbyt agresywnie i nie podbiją alkoholu?

3. fermentować chcę w 10st, ale że jest to nieogrzewana część mieszkania, to w zależności od nasłonecznienia temperatura może się wahać o kilka st, jak takie wahania odbiją się na smaku?

4. czy odpuścić sobie marynkę i chmielić tylko lubelskim, czy wykorzystać oba, bo lubelski tej goryczy nie da. W jakich wagach? poprzednio warzyłem na granulacie i wg książkowego przepisu, czy 10% to faktycznie jest ta różnica między nimi?

[guma77]

1. Ja zcierałem 60min 70°C, piwo zeszło na s-04 z 10°Blg do 3°Blg. Przy Twojej propozycji to raczej bardzo głębokiego odfermentowania się spodziewaj.

2. nie miałem doczynienia z tymi dożdżami.

3. Najważniejsze są pierwsze dni kiedy burzliwa jest "najbużliwsza", jeżeli przez 2-3dni utrzymasz stałą temp. powinno być ok.

4. skorzystaj z jakiegoś oprogramowania, które pomoże wyliczyć ile i jakiego chmielu potrzebujesz do uzyskania zamierzonego IBU. Ja korzystam z "Promash".

[misiuzeb]

ad 1. Jeśli chcesz piwo mniej wytrawne i mniej alkoholowe to zacierasz z krótką przerwą w 63 °C i długą w 72 °C

ad 2. Poziom alkoholu zależy od od fermentowania i ekstraktu początkowego, więc tu niewiele zdziałasz. nasze piwa i tak są w odczuciu słabsze alkoholowo niż lagery z koncernów.

ad 3. Najlepsze efekty są gdy temp. fermentacji jest stała przynajmniej pierwsze 4-5 dni. Jeżeli pomieszczenie jest nieogrzewane to wątpię by różnice były większe niż 3-4 stopnie.

ad 4. Prawda jest taka, że ty będziesz przeliczał każdy gram a i tak trzeba przyjąć poprawkę na chmieloną ilość i odparowanie podczas gotowania. Piłem piwa chmielone tylko lubelskim i to w dolniaku jakoś nie pasuje, daj jednak zestaw marynka+lubelski.

[andy]

Też jestem zdania, że (na pewno do lagerów) dużo lepsze efekty daje chmielenie na goryczkę chmielem goryczkowym marynka tarus itp. aromatyczne lepiej dawać już na smak i aromat. Mam wrażenie, że pomimo odpowiedniego obliczenia IBU lubelski saaz nie dają goryczki tak wyczuwalnej jak chmiele typowo goryczkowe.

[zgoda]

Lubelski/Żatecki daje bardzo fajną, przyprawową goryczkę, o ile tylko da się piwu swoje odleżeć, tak ze 3 miesiące. Wcześniej niestety goryczka jest mało przyjemna, ostra i trochę paląca, nawet mimo niezbyt wysokiego poziomu. Za jakiś czas zbadam sprawę, jak wypada ta goryczka przy chmieleniu brzeczki przedniej, podobno ma być łagodniejsza.

[wik]

Dziękuję za odpowiedzi, zatem zacierać będę krótko na 62 i później 72.

Zaraz sprawdzę sobie jakiś programik i w nim obliczę chmiele, ale zdecydowanie pozostanę przy marynce w takim razie.

 

Mam nadzieję że takie pytanie w piaskownicy ujdzie mi na sucho - czy praktykuje się dodawanie wody po chmieleniu, aby uzupełnić odparowany ubytek?

[19Mateusz87]

Praktykuje się

[kajtek99]

Witam,

pierwszy post na forum, więc witam wszystkich piwowarów,

problem mam następujący, chcę uwarzyć piwo lekkie, z goryczką, niską zawartością alkoholu, ale pełne w smaku, takie idealne na lato.

 

Ja szczerze polecam to piwko : http://www.wiki.piwo.org/Full_Aroma_Hops_,_Carlberg :okey: . Rewelacyjne w smaku, z pianą do końca...idealne na lato.

[19Mateusz87]

Kiedyś uwarzyłem to piwo jako warkę #2. Polecam, piwo bardzo smaczne.

[anmar]

W naszym browarze ta receptura doczekała się kilku wariantów. Bardzo fajne piwo, zawsze wychodzi i smakuje każdemu. Można pominąć chmielenie na zimno za pomocą Hop Aroma Tabs, uważamy to za przesadę Równie dobre powinno wyjść na mauribrew lager 497.

 

goroncopolecamy

Edytowane 20 Lutego 2012 przez anmar

[wik]

Dzięki za podpowiedź, przeliczam to na swoje proporcje, ale wg tego co sobie liczę, to takie zadanie chmielu jak w tym przepisie zrobi mocno gorzkie piwo. Dobrze rozumiem, że całe gotowanie to 90min, i od początku gotuje się goryczkowy, po 45minutach część aromatycznego i po 80minutach druga część aromatycznego?

 

Słody zostały rzucone.

Mam nadzieję że wyjdzie pitne piwo

Edytowane 20 Lutego 2012 przez wik

[wik]

Jeszcze raz wielkie dzięki za rady - wyszło 22 i trochę litra na 10.5blg, już specjalnie tak celowałem z sentymentu. Zapach brzeczki świetny, kolor delikatny, mocno czuć chmiel. w koncu chmieliłem marynka 30g, po 45 minutach poszedl lubelski 35g i w 80 minucie kolejne 10g lubelskiego na 10min.

Edytowane 21 Lutego 2012 przez wik