srd Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Kiedyś uslyszałem, że ze słodu po filtracji można zrobić ciastka albo ciasteczka. Czy ktos próbował? Może ktoś się podzieli przepisem? :> Udąło nam się tylko znaleźć przepis na chleb. Właśnie jesteśmy z kolegą w trakcie chmielenia naszej pierwszej warki i stoimy przed dylematem czy wywalić nasze młóto do kosza czy na coś je przerobić :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Nie do kosza tylko do parku, nakarm ptaki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Ze słodu można piec chleb, bułki, placki, itd. Zobacz tutaj http://kuchniapiwowarkiagi.pl/blog/ Nie zużyjesz jednak wszystkiego więc jak możesz nakarm ptaki w parku albo kury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosek Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Ja robiłem ciastka ale dla psa Nawet jej smakowały ale kupa roboty z tym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
srd Opublikowano 4 Marca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Zrobiliśmy trochę z przepisu na zwykłe ciastka z otrębami owsianymi - wyszły dobre :> mało roboty, szybko i trudno przypiec (koło półgodziny dłużej zostały w piekarniku i nic). Więc jakby ktoś chciał jakis recycling zastosować to faktycznie można przynajmniej część wykożystać :> Przepis w zasadzie jak każdy na ciastka z otrębami owsianymi tylko zamiast otrębów młóto :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 Ja dokarmiam rybki w jeziorku nieopodal działki. Mam nadzieję że dzięi temu wyciągnę na haczyku kiedyś "giga" karpia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Ja dokarmiam rybki w jeziorku nieopodal działki. Mam nadzieję że dzięi temu wyciągnę na haczyku kiedyś "giga" karpia I co jedzą? Zastanawiam się nad przydatnością wysłodzin w hodowli ryb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Zjadają ale czy coś z tego rzuca im się na masę tego nie wiem. Na chwilę obecną nie mam nawet wędki żeby złowić to co żyje w tym jeziorku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 U mnie pomysł z ptaszyskami się nie sprawdził- raz wywaliłem ale ani gołębie, ani wrony, kawki czy gawrony nie dostrzegały go nawet. Nie wiem jak wróble czy mewy ale ubytku nie stwierdziłem, zaś sąsiedzi myśleli że jakąś glinę wyrzucam pod śmietnikiem (tam gdzie wszyscy dokarmiają ptaki resztami) Idea żywienia się plewami bo przecież młóto w większości składa się z łuski jakoś jest mi obca. Ja wiem że w czasie Powstania Warszawskiego żywiono się pluj-zupą z jęczmienia Haberbuscha, ale bez przesady Ponoć świnki lubią wysłodki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 U mnie pomysł z ptaszyskami się nie sprawdził- raz wywaliłem ale ani gołębie, ani wrony, kawki czy gawrony nie dostrzegały go nawet. Nie wiem jak wróble czy mewy ale ubytku nie stwierdziłem, zaś sąsiedzi myśleli że jakąś glinę wyrzucam pod śmietnikiem (tam gdzie wszyscy dokarmiają ptaki resztami) Idea żywienia się plewami bo przecież młóto w większości składa się z łuski jakoś jest mi obca. Ja wiem że w czasie Powstania Warszawskiego żywiono się pluj-zupą z jęczmienia Haberbuscha, ale bez przesady Ponoć świnki lubią wysłodki Świnki lubią i konie lubią Jeśli chodzi o żywienie się młótem, to lubię dodawać trochę do chleba. Wg danych naukowych młóto zawiera 34% białka i 32% błonnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiaderny Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 U mnie pomysł z ptaszyskami się nie sprawdził- raz wywaliłem ale ani gołębie, ani wrony, kawki czy gawrony nie dostrzegały go nawet. Nie wiem jak wróble czy mewy ale ubytku nie stwierdziłem, zaś sąsiedzi myśleli że jakąś glinę wyrzucam pod śmietnikiem (tam gdzie wszyscy dokarmiają ptaki resztami) Idea żywienia się plewami bo przecież młóto w większości składa się z łuski jakoś jest mi obca. Ja wiem że w czasie Powstania Warszawskiego żywiono się pluj-zupą z jęczmienia Haberbuscha, ale bez przesady Ponoć świnki lubią wysłodki Świnki lubią i konie lubią Jeśli chodzi o żywienie się młótem, to lubię dodawać trochę do chleba. Wg danych naukowych młóto zawiera 34% białka i 32% błonnika. A jak olsztyńskie dziki pałaszują Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 U mnie dzikie kaczki zjadają, po nocy nic nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Odnośnie świn, to Czesi nawet na schemacie produkcji piwa uwzględniają karmienie młótem świnek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2012 nie dość że piwo to potem jeszcze schabowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2012 zastanawiająca jest ta "świnka" dwa poziomy niżej niż świnki, a poziom niżej niż gospoda a przy okazji odkrywam że słowa szrot i śruta mają chyba to samo źródło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tofka Opublikowano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 To my jak świnie ... bo na życzenie Karczmarza coś tam wymyśliłam Zdrowe aż do porzygania, ale przyznam, ze dały radę. Dla mnie propozycja ciekawsza niż chleb, czy paluchy z wysłodzinami, które tez dziabałam. Poniżej przepis, a całość z fotkami tu: parawkuchni.blogspot.com 577 g wysłodzin z owsianego stouta (ale każde inne też się sprawdża, choć mam wrażenie, że z ciemnych piw będą lepsze) 200 g mąki pszennej pełnoziarnistej (typ 1800) 2 jaja 5 łyżek miodu 100 g masła kokosowego (może być też tradycyjne masło) 2 łyżeczki proszku do pieczenia 100 g rodzynek ok. 25 g migdałów ok. 25 g orzechów włoskich ok. 100 g solonych orzeszków arachidowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 4 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2016 W następną sobotę jak nie będzie mrozu robię piwo więc surowca od cholery. Zobaczę co wyjdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
camilos Opublikowano 4 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2016 na blogu pojawił się jeszcze jeden przepis, tym razem z wysłodzin z jasnego piwa, też bardzo dobre Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BazylWidzew Opublikowano 12 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2016 To ja dodam swój przepis na bułeczki z młótem, jest tu http://wedlinydomowe.pl/forum/topic/12489-pieczywo-bu%C5%82eczki-sylwestrowe/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wwonsz Opublikowano 24 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2016 Robiłem wczoraj ciasto z młóta po Dunkelweizenie i wyszło dobre, poniżej przepis: Składniki na brytfankę 27 cm x 23 cm: 4 szklanki młóta 2 szklanki mąki pszennej 480 4 jabłka szklanka cukru rodzynki według uznania cynamon 2 łyczeczki proszku do pieczenia 3 jajka 200 g masła w temperaturze pokojowej Jabłka kroimy na kawałki, wkładamy do garnka z odrobiną wody i grzejemy pod przykryciem. Jak zmiękną rozgniatamy na mus. Zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier i rodzynki. Do miski wrzucamy młóto, przesianą mąkę, cynamon, proszek do pieczenia, żółtka i masło. Dodajemy mus z jabłek z dodatkami. Wszystko mieszamy. W drugiej misce ubijamy białka jajek na sztywną pianę, dodajemy do reszty składników i delikatnie mieszamy łyżką albo ręką. Przelewamy wszystko do brytfanki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy 1,5 - 2h w 220 C, zostawiamy do wystygnięcia w piekarniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO Opublikowano 25 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2016 to jeszcze taka uwaga - w młócie mogą znaleźć się kamienie, którymi bardzo skutecznie można ukruszyć zęba - przekonał się o tym zaprzyjaźniony piwowar. dlatego też proponuję zostać przy karmieniu ptaków, świnek czy innego tałatajstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Singer Opublikowano 23 Grudnia 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2017 Ja oddaję pani od której kupuję jajka... czasem zanoszę do lasu do paśnika. Zjadają to dziki i sarny... Trzeba się dzielić..! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się