Pale Ale z BA

[maku13]

Witam

 

Po długiej przerwie znowu zabrałem się do warzenia piwa... nareszcie...

Zacząłem od porządków i znalazłem zestaw Pale Ale zakupiony w BA.

Niestety zgubiłem ulotkę z recepturą , czy możecie pomóc?

Nie musi być oryginalna z BA, skład zestawu to:

 

Skład zestawu Pale Ale:

- słód Pale Ale Weyermann 3,8 kg,

- słód Carahell^® Weyermann 0,2 kg,

- chmiel goryczkowy Marynka 35 g (granulat),

- chmiel aromatyczny Lubelski 25 g (granulat),

- drożdże Safale US-05 11,5g - mam też Wyeast London ESB Ale

 

Dzięki, pozdrawiam.

Maku

[CIESIEL]

Zacieranie:

Infuzyjne 67-68* aż do uzyskania negatywnego wyniku próby jodowej.

Następnie podgrzać do 76* i filtrować.

Zalecamy wykonanie zacieru gęstego: 3 litry wody na 1 kg słodu.

Do zacieru można dodać 5 g gipsu.

Chmielenie

Gotowanie 60 minut

Chmiel goryczkowy: 35 g marynki na początku gotowania;

Chmiel aromatyczny: 25 g lubelskiego 15 minut przed końcem gotowania.

Fermentacja

Drożdże Safale US-56 w temp. 18-20*

Przy okazji zauważyłem że w zestawie są inne drożdże ( lub inna nazwa tych samych) niż w instrukcji do warzenia

[olo333]

US-05 kiedyś się nazywały US-56. To te same drożdże, tylko nazwa inna.

[maku13]

Wielkie dzięki za szybką odpowiedź.

[maku13]

W przyszłym tygodniu zabieram się za tę warkę

Mam jednak dylemat:

Chciałem użyć drożdży London ESB Ale, jednak nie mają one rewelacyjnych recenzji.

Najpóźniej muszę zdecydować do jutra i ew. je aktywować.

Alternatywa to suche Safale US-05.

Jakie jest wasze zdanie?

[andy]

Ja tam nie narzekam na ESB trzeba zadbać żeby dofermentowały do końca i tyle

[WiHuRa]

Ja również mogę polecić ESB. Zrobiłem na nich 3 warki i jestem z nich zadowolony. Pierwsze piwo leżakuje już prawie 3 miesiące i nie wykazuje oznaków przegazowania. Piwa są klarowne już na etapie zakończenia burzliwej.

[dori]

ESB jak dla mnie też są OK, piwa są idealnie klarowne, smak, zapach, bez zarzutu

[maku13]

Super.

Czytając starsze posty miałem wrażenie, że opinie o ESB nie są pochlebne.

Że za bardzo owocowe, że kapryśne w fermentacji, no i koniecznie do kega...

Owocowość mi nie przeszkadza, połowę wleję do kega, reszta do beczki 5l i butelek.

Będę miał porównanie nagazowania. No to wyciągam z lodówy i aktywuję.