pavulonek Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Nie pisałem, że mycie naczyń to pic, miałem na myśli opłakany (prawdopodobnie) wynik fermentowania piwa w fermentorze umytym jedynie ludwikiem, a nie wydezynfekowanym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 lepiej dokładnie umyć i nie dezynfekować niż słabo umyć i mocno zdezynfekować. Da się brud wysterylizować. Para pod ciśnieniem 125 stopni 15 minut i będzie sterylny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas. Opublikowano 27 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2012 Nie pisałem, że mycie naczyń to pic, miałem na myśli opłakany (prawdopodobnie) wynik fermentowania piwa w fermentorze umytym jedynie ludwikiem, a nie wydezynfekowanym. Ja myję ludwikiem, a potem wszystko dezynfekuję w wysokiej temperaturze (wrzucam wszystko do gara, zalewam wodą i gotuję). Wtedy mam pewność, że wszystko jest dobrze odkażone. Do chemii nie mam przekonania. lepiej dokładnie umyć i nie dezynfekować niż słabo umyć i mocno zdezynfekować(...) Hmmm... jak się nad tym dłużej zastanowić, nie jest to pozbawione logiki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Bardzo dziwne podejscie. Do chemii nie masz przekonania, ale z zadowoleniem uzywasz plynu do zmywania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas. Opublikowano 28 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2012 Miałem na myśli chemiczne odkażanie a nie mycie. Jeśli wszystko wygotuję, to mam pewność że jest sterylne. I tyle na temat mojej nieufności do chemii, a dokładniej do chemicznego odkażania. Możliwe, że jest to spowodowanie tym, że nigdy tego nie robiłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Fermentator też gotujesz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 (edytowane) http://pl.wikipedia....wiki/Szczep_121 nie dość, że żyje w autoklawie to jeszcze odżywia się rdzą Edytowane 29 Marca 2012 przez Wiktor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Miałem na myśli chemiczne odkażanie a nie mycie. Jeśli wszystko wygotuję, to mam pewność że jest sterylne. I tyle na temat mojej nieufności do chemii, a dokładniej do chemicznego odkażania. Możliwe, że jest to spowodowanie tym, że nigdy tego nie robiłem. Nie do końca prwada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Miałem na myśli chemiczne odkażanie a nie mycie. Jeśli wszystko wygotuję, to mam pewność że jest sterylne. I tyle na temat mojej nieufności do chemii, a dokładniej do chemicznego odkażania. Możliwe, że jest to spowodowanie tym, że nigdy tego nie robiłem. Moim zdaniem za malo kwasnego piwa w zyciu wylales. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 (edytowane) Lukas. zrób jak uważasz, możesz tylko gotwać i ludwikować. Ja na Twoim miejscu posłuchałbym jednak rad doświadczonych kolegów. Edytowane 29 Marca 2012 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas. Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 Czemu gotowanie jest nieskuteczne? Wielokrotnie na forum widziałem informacje, żeby kapsle wyparzać w gorącej wodzi. Jeśli kapslom to pomaga, to i innym elementom też powinno. W 100oC powinno wyginąć większość drobnoustrojów. W którym miejscu się mylę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 29 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2012 (edytowane) Formy przetrwalnikowe - większość ginie w temperaturze 120°C (oprócz jakiś egzotycznych, wymienionych przez Wiktora). Dlatego stosuję się autoklawy, a w w arunkach domowych szybkowary. Jeżeli chodzi o kapsle, to ja z nimi nic nie robię, ale to nie jest zalecana metoda http://pl.wikipedia.org/wiki/Przetrwalnik Edytowane 29 Marca 2012 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się