Fermentacja podwójnej warki, czy już?

[szymek]

Witam!

Znalazłem podobny temat ale jednak nie w temacie podwójnej warki, więc zapytam.

 

Więc sprawy mają się tak. Zatarłem podwójną warkę ( z podójnych surowców, wszystko x2) 22.04, otworzyłem piwo w niedziele i Blg to ponad 5, dzisiaj tak samo, nie wyczułem żadnego zakażenia. Nie przelewałem na cichą stoi od tamtego czasu nie ruszane. Na powierzchni jakby płytki drożdżowe trochę już przepracowane ale ciągle nie na dnie, jest ich trochę więcej niż zwykle dlatego piszę. Zastanawiam się czy już rozlać do butelek czy jeszcze poczekać kilka dni bądź tydzień z uwagi na większą ilość piwa? Piwo oczywiście górnej fermentacji. Temperatura w pomieszczeniu w normnie około 21st. Nie wiem czy napisałem o wszystkim, jeśli nie to proszę dopytać. Bardzo proszę o jakieś porady!

[anteks]

A jak zatrzesz x10 będziesz czekać 2-3 miesiące? Jak zacierałeś?

[szymek]

Ze słodów, step mash Hochkurz dokładnie. Nie będę czekał 2 miesiące, ale nie robiłem wcześniej podwójnej warki...

[anteks]

Ze słodów, step mash Hochkurz dokładnie.

Pisz do mnie jeszcze

[szymek]

No przerwy te tak zwane scukrzające na 62st i 72 a potem 75 i wysladzanie.

[elroy]

O to koledze chodzi

 

 

Czyli normalnie

[szymek]

Witam!

Tu Szymek z Lubina się kłania, pewnie Pan jeszcze pamięta Bawię się cały czas w to piwowarzenie kilka podwójnych już się nie udało kilka się udało :0 a teraz stanęło i nie chce ruszyć A jak zamieszam fermentor i przeniosę do cieplejszego? Albo świeżych drożdży po powierzchni?

[anteks]

A jakie blg początkowe?

[elroy]

Witam!

Tu Szymek z Lubina się kłania, pewnie Pan jeszcze pamięta Bawię się cały czas w to piwowarzenie

 

Oczywiście pamiętam Zresztą bywam teraz dość często i regularnie w Lubinie więc może się w końcu jakoś spotkamy

 

A co do warki, to więcej danych !

[szymek]

Oczywiście pamiętam Zresztą bywam teraz dość często i regularnie w Lubinie więc może się w końcu jakoś spotkamy

 

A co do warki, to więcej danych !

 

Bardzo chętnie się spotkam, może w ten weekend we Wrocławiu na FDP

 

Opiszę może proces

 

Przefiltrowaną wodę wlałem do kega temperatury utrzymałem prawie idealnie, filtrowanie bez odkrywania zacieru jak sztuka nakazuje. Wysłodziłem z nadwyżką do chmielenia. po chmieleniu chłodzenie około 40 minut, wężownica miedziana w środku woda ze ściany Początkowe Blg około 14, fermentacja w dużym niebieskim zbiorniku na kiszoną kapustę (swoją drogą super tank!), nie bulgoliło ale to u mnie norma więc się nie przejąłem. Nie przelałem na cichą bo nie mam jeszcze tak dużego szklanego balonu, a w takich temperaturach ten baniak na kapustę za każdym razem zakaża( nie wiem może nie dokłanie dezynfekuje). To tyle, nie wiem co jeszcze napisać... Drożdże to Safale Us-05 w ilości półtora saszetki, równomiernie rozprowadzone, po powierzchni.

[elroy]

Fermentacja to też sztuka kontroli temperatury, więc może za zimno ?

Proces jest ok, ale mamy też sprawcę - duży niebieski zbiornik. Może lepiej jednak 2x małe białe wiaderka ?

 

ps: na FDP jestem w sobotę. Zdzwonimy się

[szymek]

Temperatura OK, około 19st, myślę że, przeniosę do pokoju gdzie jest około 22 zamieszam baniak i poczekam kilka dni. Jak nie pomoże to rozleje do butelek zobaczymy co z tego będzie

 

P.s - mój nowy numer 782-765 -432, proszę o telefon w sobotę, niestety nie udało mi się dostać na wykłady o drożdżach i o zakażeniu (po 30 osób na każdym i zapisy, trochę to nieogarnięte moim zdaniem), trudno. DO ZOBACZENIA!