Skocz do zawartości

Pomiar ilości brzeczki w kotle warzelnym.


Jejski

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Po ponad trzech miesiącach od poruszenia tematu "wykluł" się w moim browarze następny sprzęt. Pasek blachy miedzianej szerokości 2cm. z natrasowaną skalą pojemności kotła. Nakładany na brzeg, z możliwością założenia pokrywki i i wygiętą końcówką blachy poza garnkiem jako uchwyt do wyciągania z kotła. Oczywiście pomiar jest bardziej orientacyjny niż precyzyjny, ale to jest krok milowy w pomiarze odparowania brzeczki w kotle i ilości końcowej brzeczki. Mam dwa fermentatoty, których nie jestem wstanie wyskalować, a w nich robię burzliwą zwłaszcza górnej fermentacji z uwagi na większą pianę i ich większą pojemność. Preferuję warki w okolicach 25l. I oczywiście kilka fotek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli by brać pod uwagę takie niuanse w domowym piwowarstwie jak objętość gorącej i zimnej brzeczki to koniecznie trzeba zatrudnić laboranta jak w każdym browarze. Jeśli Baron nie wyrazi sprzeciwu to może obskoczyć wszystkie domowe warki w kraju :beer: Chodzi oczywiście o orientacyjny pomiar a nie o ml. brzeczki. Jak mawia nasz forumowy praktyko-teoretyk "Browar to nie apteka"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak Koledzy radzicie sobie z różnicą objętości brzęczki gorącej i zimnej?

tzn ?

To znaczy ,że po gotowaniu na miarce jest np 22 L ,a po chłodzeniu tylko 20,5 L. :beer:

Ja po prostu po kilku warkach już wiem ,że po chłodzeniu zmniejsza się objętość o ok 1,5 L :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objętość 20 litrów płynu zimnego jest mniejsza od tegoż samego, ale mającego temperaturę 100 stopni, mam wyskalowaną łychę, ale zrobiłem to na zimnej wodzie, jak warka ostygła, znaczy się jak ją schłodziłem okazało się że mam 18 litrów miast 20. I łamię się czy to efekt ostygnięcia warki czy część została w szyszkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy ,że po gotowaniu na miarce jest np 22 L ,a po chłodzeniu tylko 20,5 L. :beer:

Ja po prostu po kilku warkach już wiem ,że po chłodzeniu zmniejsza się objętość o ok 1,5 L :D

normalna rzecz przy ogrzewaniu i studzeniu , ja się tym nie przejmuję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy ' date='że po gotowaniu na miarce jest np 22 L ,a po chłodzeniu tylko 20,5 L. :beer:

Ja po prostu po kilku warkach już wiem ,że po chłodzeniu zmniejsza się objętość o ok 1,5 L :D[/quote']

normalna rzecz przy ogrzewaniu i studzeniu , ja się tym nie przejmuję :D

Ja też się tym nie przejmuję tylko po prostu biorę to pod uwagę :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęstość mierzyłem gdy warka miała 20 stopni, ale mniejsza objętość to nie jedyny powód wysokiego blg, słód ześrutowałem niemalże na kaszę mannę. Przepraszam za nie precyzyjny post.

czyli miałeś wysoką wydajność :beer:

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał to być Zacher Pils przepis Krzysztofa Zach, ale troszkę dostosowany do moich zapasów chmielu i drożdży.

 

- słód pilzneński 4,1 kg

- zakwaszający 0,15 kg

 

- chmiel Magnum 16 g

- chmiel Lubelski 45g

 

zacieranie:

18 litrów wody 38 stopnie- zasyp całego słodu,

podgrzanie do 50 stopni- 30 minut

podgrzanie do 66 stopni- 60 minut

podgrzanie do 78 stopni i do filtratora

wysładzanie;

10 l wody 78 stopnie ( trzy razy po około 3l, za każdym razem mąciłem wierzchnią warstwę i czekałem około 5 minut przed otworzeniem kranika spustowego)

 

 

Ponieważ słód miał po śrutowaniu wygląd kaszy manny filtrowanie szło opornie i trwało ponad godzinę.

 

I tak to wygląda. :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozszerzalnośc cieplna wody wynosi 4%, po ochłodzeniu brzeczki mozna sie spodziewać ubytku najwyżej 1 litra

tak ale przy 50l to będzie 2l :rolleyes:

ale dla mnie i tak to nie ma znaczenia jak mawia Kopyr -Browar to nie apteka :beer:

Edytowane przez anteks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli by brać pod uwagę takie niuanse w domowym piwowarstwie jak objętość gorącej i zimnej brzeczki to koniecznie trzeba zatrudnić laboranta jak w każdym browarze. Jeśli Baron nie wyrazi sprzeciwu to może obskoczyć wszystkie domowe warki w kraju :D Chodzi oczywiście o orientacyjny pomiar a nie o ml. brzeczki. Jak mawia nasz forumowy praktyko-teoretyk "Browar to nie apteka"

BROWAR TO JEST APTEKA!!! :beer::D :D

Ale mimo wszystko takim ubytkiem bym się nie przejmował,tak jak napisał coder maks 4% więc może zostało coś w szyszkach.

 

A co do propozycji Jejskiego chętnie wszytskich odwiedzę z moją mocarną miarką objętości... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BROWAR TO JEST APTEKA!!! :):beer::D

Nie jest, bo gdyby był, to by się nazywał apteką, a nie browarem. :) Nie bez kozery w browarach posługują się hl, a nie mikronami. Tzn mikronów też używają ale przy mikrofiltracji. :D

 

Co do tego czym nie jest browar, to jest jeszcze jedno fajne powiedzonko:

Browar to nie fabryka śrubek.

Przy czym są dwa kompletnie różne wyjaśnienia tego zawołania. Pierwsze z tego tekstu sugeruje, że warzenie piwa jest raczej sztuką niż procesem technologicznym.

Browar to nie fabryka śrubek, kiedy piwowarzy przystępowali do dzieła, modlili się! - groźnie zaznacza senior piwowarstwa.

Drugie zaś pochodzące z tego tekstu sugeruje, że podczas procesu produkcyjnego nie można uniknąć degustacji.

Nie da się ukryć, że degustatorzy byli najbardziej narażeni na popadnięcie w nałóg. - Wiadomo, że to nie była fabryka śrub. W mleczarni pracownicy piją śmietanę, a tu piło się piwo. Nie można było tylko przesadzić - mówią piwowarzy.

Muszę przyznać, że obie interpretacje są mi niezmiernie bliskie. :D;):D

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do propozycji Jejskiego chętnie wszytskich odwiedzę z moją mocarną miarką objętości

To przy okazji zapraszam do siebie i proponuję pomiary zacząć od właściwej ilości piwa w butelkach :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.