Cykliczne spotkania piwowarskie "Oceń swoje piwo" w ZUPie, Wrocław

[Ferguson]

Dla Mnie piwo numer 2 było najlepsze bodajże Łukasza czyli CA lub Black IPA kto jak woli. Dziś nawet znalazłem nowe materiały na ten temat to postaram się napisać kilka słów o tym stylu. Jednakże poniedziałek dniem odpoczynku.

 

Zapomniałbym ta wędzonka to jakiś killer przynajmniej dla Mnie zbyt intensywna, co nie zmienia faktu że zacne piwo.

[Mesive]

Jak zapowiadałem, tak też robię - podaję listę osób, które siedziały blisko mnie i wyraziły chęć rozpoznania się na forum (w nawiasie nazwa browaru i piwo, które dana osoba ze sobą przyniosła, coby łatwiej było skojarzyć):

- pralat (browar Monobrew - IPA)

- sh4dow

- mat (browar Czarna Łapa - IPA Terminator)

- Xenocyd (Dunkelweizen - niby nieudany, ale ja stanowczo oponuję )

- ksy (Mikrobrowar .... (co tu jest napisane?))

- Paweł Górny

- Michula (? - nie mogę odczytać)

 

Pamiętam również, że miałem się z kimś skontaktować mailowo w sprawach organizacyjnych i niestety nie wiem, która z trzech ostatnich osób z tej listy, to ta właściwa, więc proszę o kontakt

[Bzdzionek]

Dla Mnie piwo numer 2 było najlepsze bodajże Łukasza czyli CA lub Black IPA kto jak woli. Dziś nawet znalazłem nowe materiały na ten temat to postaram się napisać kilka słów o tym stylu.

Ciesze się, że Ci smakowało, mam jeszcze skrzyneczkę CDA w garażu, więc spokojnie kilka buteleczek wymienię Jeśli znajdziesz chwilkę to wrzuć coś na temat stylu, chętnie poczytam.

[Mesive]

Dla mnie to był jednak bardziej stout (przypominało mi Kruka z Widawy), trochę zbyt kwaśne jak na CDA, ale co ja się tam znam... Ważne, że smaczne

Edytowane 22 Lipca 2013 przez Mesive

[mat]

Dla mnie zaszczytną jedynkę otrzymuje IPA od kolegi pralata o ile pamięć mnie nie myli. Pękła tego samego wieczoru w domu

[Undeath]

Mnie tam dużo piwek smakowało, ale niestety większość miała lekkie wady To CDA by wygrało, gdyby nie zapach na początku, a tak to najlepsza była czyjaś IPA ale właśnie nie pamiętam czyja Co do wędzonek to kompot z suszu był fajny Nie do leżakowany porter też i 2 witki bardzo smaczne były jeden mareksa, drugi nie wiem! Wymieniłem się też paroma piwkami do domu niestety część nie miała oznaczeń to będę się dopytywał jak coś czyje kogo jest

[Mesive]

Z takich nowości dla mnie to niezwykle ciekawym było spróbować Eisbocka od pozytywnego kolegi (którego imienia niestety nie pamiętam), czekoladowego portera 23 Plato od Fergusona (jak dojrzeje i nabędzie aromatu sherry, to będzie boski) oraz BPA/Saison od Undeatha. A z cyklu dziwne rzeczy, to zapadło mi w pamięć piwo pieprzowe (Undeath) oraz IPA barwiona sokiem z buraka od Wyverna. Macie Panowie pomysły

[mat]

Zapomniałbym o kompocie z suszu. W kategorii najciekawsze piwo, pewnie by wygrało . Ciekawe o jaką IPĘ chodziło Undeath'owi? Może ta ze starego chmielu jak stwierdził

[Undeath]

Ciekawe o jaką IPĘ chodziło Undeath'owi? Może ta ze starego chmielu jak stwierdził

 

Nie to nie ta z kartonem w zapachu, nie jestem pewien czyja to ale to z waszego końca stołu chyba była, możliwe że to od tych dwóch osób co siedziały na końcu osobno

[Bzdzionek]

Nie to nie ta z kartonem w zapachu

a mokry karton to nie utlenienie, stary chmiel to skarpeta

[Undeath]

Dokładnie tak a tak myślałem nad tym przedziwnym IRA co było jako pierwsze piwo co tak nam zabił ćwieka, i jedyny sensowny wniosek to też mi się utlenienie tego piwa narzuca objaśnienie pkt 9 w http://piwnygaraz.pl/kolejnych-11-zapachow-w-piwie/ możliwe że przez dodatek karmelowego ciemnego do uzyskania bursztynowego koloru utleniło się w miodowy sposób jak ciemne piwo Ot tak sobie piszę dla zainteresowanych, bo zdałem sprawę przed chwilą z tego

[Mesive]

Producent tego IRA-koźlako-miodo-cosia mógłby się wypowiedzieć odnośnie receptury i czasu leżakowania, bo jakoś mgliście przypomina mi się, że wcale długo nie stało zabutelkowane.

 

OT: Ciekawie pisany blog

http://piwnygaraz.pl...pachow-w-piwie/

Słyszałem o nim, ale nigdy nie wchodziłem.

[Marusia]

A mój Cienki Alek chmielony na zimno nikomu nie smakował? Pewnie mieliście już zmysły wyprane przez aromatyczniejsze trunki :-D

Moi faworyci spotkania to witbier Mareksa, IPA BeerGrilla też była niezła (na Polarisie, z miętą), barszczyk Wyverna o aromacie truskawki - super, eisbock też fajny - w ogóle bardzo dużo naprawdę smacznych piw. Trochę mnie po nich wczoraj rano suszyło ;-)

 

To co - na 25 sierpnia ustawiamy się w ZUPie?

[slotish]

Na 25 sierpnia ja bym się pisał.

[Xenocyd]

25 sierpnia jest ok, jeszcze przed wakacjami ;-)

[ksy]

A kto się w środę na woodstock wybierał ??

[Bzdzionek]

A mój Cienki Alek chmielony na zimno nikomu nie smakował?

Marusia dla mnie Twój Cienki Alek był naprawdę wypasiony, super aromat chmielowy. Jestem pod tak dużym wrażeniem tych aromatów, że postanowiłem mojego Saisona, którego mam w planach nachmielić właśnie stosując chmiel Mosaic.

[mat]

A może 8 wrzesień?

[Mesive]

U mnie chyba bardziej wchodzi w grę 25 sierpień, ale 8 września ewentualnie mógłbym się postarać wygospodarować trochę czasu.

[Bzdzionek]

To CDA by wygrało, gdyby nie zapach na początku

Wracając do mojego CDA, to ten aromat czarnej porzeczki mógł pochodzić od chmielu Williamette, jak sugerowałem na spotkaniu. Znalazłem informacje na stronie http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/chmiel-aromatyczny/459-willamette-chmiel-granulat-usa.html, że mogą one być bardzo intensywne. Co prawda nie mam doświadczenia z tym chmielem, używałem go pierwszy raz, więc teoretyzuje i szukam przyczyny. Utlenienie raczej odpada, piwo ma dopiero 2 miesiące i jest w ciemnych butelkach

[Marusia]

To nie taka czarna porzeczka była :-D

 

8 wrzesień odpada, ja mam zawsze urlop we wrześniu.

[mat]

Wygląda na to że kolejne spotkanie mi przepadnie

[Marusia]

Z przyczyn różnych nie dam jednak rady w sierpniu Potem urlop, zatem następne spotkanie dopiero pod koniec września 22 lub 29 niestety.

[mat]

Bardzo mi pasuje

[Marusia]

Ostatecznie wyszło, że 29 września - do zapisów wystąp ;-)

 

http://www.cerevisia.pl/wp/?cat=6