Witbier problemy

[rpaloha]

Witajcie, drożdże Brewferm Blanche Wheat.Piwo ruszyło po 1h od warzenia,piana gęsta była od samego początku,co mnie cieszyło,dużo drożdży osadziło sie na niej,czekałem 4 dni nie opadły.Zbiły sie w geste gluty o żółtej barwie,zebrałem cała pianę.Po 6 dniach to samo się stało zebrałem,piwo zeszło z 1,050 -1,016 przelałem na cichą.Chciałem zapytać czy dobrze robię i czy na cichej też mam je zbierać jeśli znów powstanie a może jakaś ifekcja? w smaku oki,zapach też.

 

Dzieki za odpowiedzi.

Edytowane 5 Listopada 2012 przez dori
poprawiłam tytuł wątku

[polter]

Cześć

A po co zbierasz te drożdze?

Na kolejne warki? w takim razie chyba już ci wystarczy.

A jeśli zbierasz tylko dla zabawy w zbieranie, to lepiej daj spokój sobie i piwu.

[rpaloha]

Zbierałem bo coś zaczeło mi zalatywać normalnie bym to olał.

Edytowane 4 Listopada 2012 przez rpaloha

[olgierd]

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu

Daj spokój temu piwu i nie wkładaj niepotrzebnie paluchów do środka a wszystko będzie oki, piwo potrzebuje spokoju

Jak chcesz zebrać gęstwę, to zrób to przy przelewaniu na cichą.

[polter]

zatrzaśnij wieko w fermentorze i zostaw tę pianę w spokoju.Opadnie sama gdy dożdże będą miały już dość żarcia

Jeśli miałoby czymś zalatywać, to zebranie piany w niczym nie pomoże a co najwyżej zaszkodzić może.

[rpaloha]

1szy raz warzyłem z przenicy jeszcze tego nieznam,nie wyglądało jak normalne ale,może jestem przewrażliwiony.

[Undeath]

Drożdże do witbiera i pszenicy tak mają u mnie piana nie chciała opaść przez 2 tygodnie, zapach siarkowy też jest normalny przy fermentacji witka. Nie otwieraj wiadra tak często bo wtedy dorobisz się infekcji i będzie po ptakach. Pianę zostaw w spokoju, a nawet niepotrzebnie ją zbierałeś jeżeli nie masz jej zamiaru ponownie wykorzystać!