Ekstrakt wiśniowy

[pepo]

Będąc jakiś czas temu w Krakowie piłem w Omercie fajne piwko... Kasteel Rouge, browarek tak mnie urzekł aromatem i smakiem wiśni.. że postanowiłem uwarzyć coś podobnego.

Zakupiłem w TB enstrakt.... ponoć produkt naturalny - http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/dodatki-piwowarskie/794-ekstrakt-wisniowy-100ml.html

Używał ktoś tego? Chodzi mi o dawkowanie, nie chce przesadzić wlewająć buteleczkę.... a może jedna to zamało?

[panszpik]

Ekstraktów nie używałem, ale odnośnie wiśni mogę z czystym sumieniem polecić dorzucenie (na 5 min gotowania, żeby owoce lekko zmiękły) kompotu wiśniowego razem z wiśniami. Dałem do portera 2 słoiki po 900 g (w tym jakieś 500 g owoców) do 20l brzeczki i po 4 miesiącach leżakowania wiśnie wyszły w aromacie i smaku bardzo wyraźnie. A piwo było na początku bardzo mocno palone (nie słuchając rad doświadczonych kolegów dałem m.in 500 g Carafa III).

[Jacenty]

Brrr.. aż mnie wstrząsa. No, ale na święta, albo dla kobiet, to może być.

[panszpik]

Zależy w jakiej konfiguracji te wiśnie Jacenty... Mój porter skłania się raczej w stronę wytrawnego barley wine (z palonymi akcentami) i moja luba niechętnie po niego sięgała

 

Ale piwom słodkim mówię stanowcze nie (nawet słodkie imbirowe na zamówienie mojej połówki podświadomie wyszło mi gorzkawe).

[leszcz007]

@pepo i co użyłeś tego ekstraktu wiśniowego? jakieś spostrzeżenia?