korzen16 Opublikowano 3 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 Pytanie: czy jeśli przeprowadze fermentację w tym winnym a do rozlewu zciągnę piwo (wężykiem) do tego kranikowego to bardzo zwiększam prawdopodobieństwo zakażenia? Robią w ten sposób doświadczeni piwowarzy więc i ja - fermentacja bez kranika, rozlew z kranikiem; skoro to dobrze działa u innych ( nie narzekają na infekcje) i jest to dla mnie wygodne, więc narazie jest taka technologia fermentacji i rozlewu, i póki co nie obawiam się przez takie działanie infekcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gacek Opublikowano 3 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 (edytowane) Od dzisiaj kombinuje jak założyć rurkę do rozlewu na coś innego niż przysłowiowy kranik. Mam jakiegoś chyba pecha ale urwałem już trzy takie krany przekręcając wylot kranika do góry, żeby nie wadził o podłogę/stół na którym stoi fermentor. Mam taką konstrukncję, że obok zwykłego kranika jest zawór spustowy podłączony do oplotu i stosuję ten fermentor jako kadź filtracyjną oraz do rozlewu. Zawór spustowy trzyma i ma się dobrze, kranik zamówiłem kolejny bo inaczej musiałbym pomyśleć o zaślepce. Edytowane 3 Lutego 2013 przez gacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 3 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 (edytowane) Mam jakiegoś chyba pecha ale urwałem już trzy takie krany przekręcając wylot kranika do góry, żeby nie wadził o podłogę/stół na którym stoi fermentor. to może coś ten deseń; nie trzeba obracać bo nie wadzi i tego raczej nie urwiesz, chyba że z kawałkiem fermentora http://allegro.pl/kurek-spustowy-do-kotla-co-1-2-z-koncowka-na-weza-i2977783865.html Edytowane 3 Lutego 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gacek Opublikowano 3 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 Dokładnie to mam zamontowane obok kranika, ale nie bardzo wiem jak to tego podłączyć rurkę do rozlewu, zamocowana do kranika zwisa sobie na sztywno w pozycji pionowej i jest git, z tym zaworem tak się ładnie nie da. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olgierd Opublikowano 3 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2013 Dołóż do tego kolanko i masz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gacek Opublikowano 4 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 ale... jakie kolanko ? bo tak na pierwszy rzut to króciec do węża jest mało modyfikowalny i żeby go pionowo ustawić trzeba by to kolanko chyba przed całym zaworem umieścić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 4 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 Dokładnie to mam zamontowane obok kranika, ale nie bardzo wiem jak to tego podłączyć rurkę do rozlewu, zamocowana do kranika zwisa sobie na sztywno w pozycji pionowej i jest git, z tym zaworem tak się ładnie nie da. Możesz zamontować kilka takich zaworów z różnymi króćcami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 4 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 ale... jakie kolanko ? bo tak na pierwszy rzut to króciec do węża jest mało modyfikowalny i żeby go pionowo ustawić trzeba by to kolanko chyba przed całym zaworem umieścić. króciec jest przykręcany; odkręć kruciec, wkręć kolano, potem coś na wężyk i będziesz miał na dół; opcji jest wiele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 4 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 Chyba najprościej będzie użyć kawałka wężyka (najlepiej silikonowego bo bardziej rozciągliwa) do połączenia kurka z rurką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 4 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2013 (edytowane) No to ja też coś skrobnę o kranikach,-mam kraniki z nierdzewki ,można je rozbierać,nie ma problemu z czyszczeniem,dezynfekcją,odkształceniami pod wpływem wrzątku itp. Kranik jest prosty,przed zlewaniem wkręcam kolanko nyplowe z dorobionym przejściem(też z 314) na wężyk.Kraniki w obu fermentorach połączone wężykiem -lekko rozszczelnione wieka-odkręcam oba kraniki-wszystko. Aha-fermentor,do którego przelewam wcześniej stoi z pół godziny spryskany wewnątrz piro,przykryty przykrywką-przed przelaniem wylewam co płynne a opary "wyciśnie"wpływające piwo. Edytowane 4 Lutego 2013 przez marbelka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spokojny Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 Może jest to trochę OT i pół żartem ale ostatnio zagłębiłem się w czytanie na temat gęstwy i nasunęło mi się takie przemyślenie - zamiast walczyć z rozkręcaniem, szorowaniem i dezynfekcją kranika może lepiej zaraz po zabutelkowaniu nastawić kolejną warkę. Po umyciu fermentatora, nawet jeśli zrobilibyśmy to niedokładnie, to pozostaną resztki tych dobrych drożdży więc nic nie powinno się zakazić. Formułując daleko posuniety wniosek - zakażenie od kranika to kara za zbyt długie przerwy między warkami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emcede Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 Problem kranika rozwiązuje w taki sposób, że w wiadrze z kranem robię tylko fermentację cichą i to tylko piw chmielonych na zimno( ułatwia mi to filtracje chmielin). Kolejną sprawą jest to że jeżeli coś pakuję w wiadro z kranem to dezynfekuje je a cały dezynfekant spuszczam przez kran. Poza tym kran zawijam w woreczek jednorazowy i zaciskam gumką. Przed zlaniem odwrócenie kranu do góry i dezynfekcja spirytusem salicylowym. I jakoś infekcji nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 9 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2013 zamiast walczyć z rozkręcaniem, szorowaniem i dezynfekcją kranika może lepiej zaraz po zabutelkowaniu nastawić kolejną warkę. Nie uchroni Cię to przed narastającym osadem wewnątrz kranika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olos23 Opublikowano 9 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2013 Temat rozwinął się i jak się okazuje kranik to rzecz dyskusyjna. To, że da się go umyć nie wątpię, tak jak w to, że może być przyczyną nieszczelności. Mi natomiast chodziło o to, że jak mam nastawioną warkę i chcę sprawdzić blg to jak mam kranik, aż prosi się aby próbkę spuścić za pomocą kranika. I teraz powiedzmy, że warkę będę spuszczał, za dwa dni to potencjalnie jest to miejsce obłożone dość dużym ryzykiem zakażenia, mimo, że odwracam kranik i go dezynfekuje. Teraz zachodzi pytanie, co jest bardziej niebezpieczne: pobieranie próbki przez kranik, czy otwieranie fermentatora i pobieranie z góry? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 9 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2013 Jest jeszcze trzecia opcja - można wykorzystać otwór po rurce fermentacyjnej. Wyciągasz rurkę i jeżeli masz czarną uszczelkę, to mieści się na styk wężyk 6-stka, a jeżeli masz tą większa uszczelkę (czerwona albo biała) to z tego co pamiętam z włożeniem 6-stki może być problem, ale są przecież wężyki o mniejszej średnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 9 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2013 Jest jeszcze trzecia opcja - można wykorzystać otwór po rurce fermentacyjnej. Wyciągasz rurkę i jeżeli masz czarną uszczelkę, to mieści się na styk wężyk 6-stka, a jeżeli masz tą większa uszczelkę (czerwona albo biała) to z tego co pamiętam z włożeniem 6-stki może być problem, ale są przecież wężyki o mniejszej średnicy. dokładnie tak, przy czym jak korzystam ze strzykawki z długa rurką i tak pobieralem piwo do pomiarów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się