qni Opublikowano 26 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Czy używacie filtru do wody np. BRITA? Cały czas zastanawiam się, czy takim filtrem nie można by, oprócz filtrowania wody filtrować piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafek00 Opublikowano 26 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Słyszałem że niektórzy tak przygotowują wodę do zacierania / wysladzania. A co do filtracji piwa to może i można tylko po co ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopusy Opublikowano 26 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Używam tej firmy filtra dzbankowego, ale nie do piwa Wszystko zależy od wody, ale filtrowania tego typu filtrem sobie nie wyobrażam. czy takim filtrem nie można by, oprócz filtrowania wody filtrować piwo? Jeśli posiada wkład z ziemią okrzemkową to ok, ale w tego typu filtrach jest chyba wkład z węglem aktywowanym (nie wiem dokładnie czy o takim piszesz), to z piwa zrobisz znowu wodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ray Opublikowano 26 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2013 Filtry Brita mają w sobie głównie jonit usuwający jony powodujące twardość, do tego trochę węgla aktywnego głównie do pochłaniania zapachów. I nie za bardzo zatrzymują one składniki zawiesin więc nie widzę sensu filtrowania przez nie piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vojtol Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Czy używacie filtru do wody np. BRITA? Cały czas zastanawiam się, czy takim filtrem nie można by, oprócz filtrowania wody filtrować piwo? 1. Tylko jeśli masz zamiar uwarzyć pilsa. 2. Nie nadaje się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stolarz Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Od 3 warek używam filtra do wody Brita, ale tylko do filtracji wody do zacierania. Przygotowywuję w ten sposób wodę kranówkę do zacierania. Czy jest jakaś różnica ?? Zobaczymy. Filtracja piwa to raczej kiepski pomysł, ale spróbuj i daj znać o efektach. Bo mi na taką zabawę szkoda piwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarzyn_waleczny Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Od 3 warek używam filtra do wody Brita, ale tylko do filtracji wody do zacierania. Przygotowywuję w ten sposób wodę kranówkę do zacierania. Czy jest jakaś różnica ?? Zobaczymy. Filtracja piwa to raczej kiepski pomysł, ale spróbuj i daj znać o efektach. Bo mi na taką zabawę szkoda piwa Że Ci się chce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilus Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Od 3 warek używam filtra do wody Brita, ale tylko do filtracji wody do zacierania. Przygotowywuję w ten sposób wodę kranówkę do zacierania. Czy jest jakaś różnica ?? Zobaczymy. Filtracja piwa to raczej kiepski pomysł, ale spróbuj i daj znać o efektach. Bo mi na taką zabawę szkoda piwa Jest zdecydowana różnica objawiająca się zmniejszeniem twardości. Jak napisał wyżej vojtol, można takiej wody użyc do uwarzenia pilsa. W Pilźnie właśnie występuje woda miekka. Nasze kranówki są jak najbardziej odpowiednie do ale, przynajmniej pod wzgld. twardości . Poza tym podziwiam Cie, że ci się chce... no chyba, że masz superhiperduper szybką tę Britę. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jackson Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Ja używam tego filtra, do przefiltrowania wody do dolania do brewkitów. Póki co piwa są młode(2 tygodnie - 1 miesiąc) i nie mam porównania do innych, ale smak mam mocno wytrawny i mało treściwy. Nie wiem na ile to przyczyna wody a na ile puszki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Stosowanie filtrów z wkładem jonitowy w szczególności kationitu obsadzonego jonami sodu tak jak w przypadku filtrów dzbankowych może mieć złe skutki w przypadku mocno zakamienionej wody. W takiej wodzie mamy sole wapnia i magnezu, podczas "filtracji" przez taki wkład to wapń jest 'zatrzymywany" na kationicie a wprowadzane są jony sodu do wody. Tym sposobem możemy sobie "zasolić" wodę do zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 (edytowane) Czy używacie filtru do wody np. BRITA? Cały czas zastanawiam się, czy takim filtrem nie można by, oprócz filtrowania wody filtrować piwo? Jak warzysz pilsy lub inne jasne piwa, to teoretycznie przydała by się miękka woda, ale nie jest to jakieś super istotne. Filtry dzbankowe do przygotowania wody się nie nadają. Jeżeli ci zależy możesz pomyśleć o zestawie do odwróconej osmozy (jakiś najprostszy zestaw akwarystyczny). Aczkolwiek uzdatnianie i przygotowanie wody to już wyższa szkoła jazdy i mało kto potrafi wyczuć różnicę w gotowym piwie. Jak herbata wychodzi dobra na wodzie z kranu to nie ma co kombinować. Edytowane 27 Marca 2013 przez korko_czong Makaron 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drzewo Jeżozwierza Opublikowano 27 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2013 Ja bym z filtrami aż tak nie kombinował, wystarczy chyba przegotowana woda. Heineken stosuje na przykład wodę z filtrów odwróconej osmozy czyli prawie czyste H2o a jak to (nie) smakuje to już inna sprawa :-). Poza tym jeśli przygotujemy do warki sobie wodę z RO to i tak wypadałoby uzupełnić ją w minerały, które zostały odfiltrowane w osmozie tym bardziej, że ciśnienie osmotyczne wody z filtra RO solidnie dewastuje drożdże. Poza tym skuteczność takich filtrów jest dość słaba - na 1 litr przefiltrowanej wody około 4 litrów idzie w kanalizację a to i tak jeszcze zależy od ciśnienia w kranie więc straty mogą być jeszcze większe, tak więc moim zdaniem spokojnie wystarczy przegotować :-). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bnp Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Kolega zapomina, że po zacieraniu na zdemineralizowanej wodzie mamy już w takiej wodzie sole ze słodu. Tak więc tu nie powinno byc problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pszemas Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Jak warzysz pilsy lub inne jasne piwa, to teoretycznie przydała by się miękka woda, ale nie jest to jakieś super istotne. nie zgadzam się, mam bardzo twardą wodę 22 stopnie niemieckie, i jak jej nie zmiękczę, to lagery wychodzą słabe, zanim zacząłem zmiękczać wodę tez sądziłem że przygotowanie wody da mi tyle co dekokcja... czyli dla początkującego niewiele, jednak z pilsami i wodą to zupełnie inna kwestia, różnica w percepcji chmielu jest dla mnie znaczna i wyczuwalna nawet dla laika, obecnie z powodu braku filtrów, zmiękczam wodę na każdego lagera poprzez gotowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qni Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Mało wiem i jeszcze mnie rozumiem, ale studiuje temat -piwo z którego nadal dużo nie rozumiem. Z tego co ja wyczytałem i zrozumiałem, ingeruje się w wodę nie dla smaku ale aby poprawić „rozpuszczanie” enzymów do brzeczki – czyli podnosi to wydajność. Co do słodu pilzneńskiego, z tego co opisujecie na forum to wydaje mi się że słód ten jest mało rozluźniony, dlatego lepiej sprawdza się miękka woda oraz dekokcjaja, daje to lepszą wydajność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Mało wiem i jeszcze mnie rozumiem, ale studiuje temat -piwo z którego nadal dużo nie rozumiem. Z tego co ja wyczytałem i zrozumiałem, ingeruje się w wodę nie dla smaku ale aby poprawić „rozpuszczanie” enzymów do brzeczki – czyli podnosi to wydajność. Co do słodu pilzneńskiego, z tego co opisujecie na forum to wydaje mi się że słód ten jest mało rozluźniony, dlatego lepiej sprawdza się miękka woda oraz dekokcjaja, daje to lepszą wydajność. Na tym forum to wyczytałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Mało wiem i jeszcze mnie rozumiem, ale studiuje temat -piwo z którego nadal dużo nie rozumiem. Z tego co ja wyczytałem i zrozumiałem, ingeruje się w wodę nie dla smaku ale aby poprawić „rozpuszczanie” enzymów do brzeczki – czyli podnosi to wydajność. Co do słodu pilzneńskiego, z tego co opisujecie na forum to wydaje mi się że słód ten jest mało rozluźniony, dlatego lepiej sprawdza się miękka woda oraz dekokcjaja, daje to lepszą wydajność. No to chyba jeszcze musisz trochę "postudiować" temat To o czym piszesz (o ile dobrze zrozumiałem) to zmiana pH wody do zacierania - ma wpływ między innymi na działanie enzymów, także na wydajność. Ale zmiana składu chemicznego wody poprzez dodanie lub wytrącenie pewnych soli ma wpływ na końcowy smak piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qni Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Na tym forum to wyczytałeś? *Jak możesz wyczytać z forum dekokcje podnosi wydajność, nie podam Ci dokładnego linka. *„Dekokcja trójwarowa jest protoplastą całego zacierania dekokcyjnego. Tak były warzone pierwsze pilznery w Pilznie i jak wiele tradycyjnych niemieckich browarów warzy ciemne piwa, takie jak Munich Dunkel, Bock i Doppelbock do dzisiaj”. Dekokcje zalecana jest do słodów słabo rozluźnionych - Piwowarstwo Michael J. Levis. Teraz przedstawię Ci mój tok myślenia, dlaczego taką tezę postawiłem. Każdy piwowar musiał i musi dbać aby jego wydajność pracy- to jego praca. Przez wieki, ludzie opracowywali najlepszą metodę zacierania dostępnych półproduktów. Ja zakładam że piwowar w Pilznie stosuje najodpowiedniejszą metodę zacieranie swoich półproduktu, dekokcje odpowiedniejsza jest do słodów słabo rozluźnionych, z tego co można wyczytać na forum, dalej dekokcja działa. Z tego prostego i płaskiego toku myślenia wychodzi mi że słód ten jest słabo rozluźniony. Podejrzewam że się mylę – dlatego chętnie dowiem się jak porównać rozluźnienie słodu. No to chyba jeszcze musisz trochę "postudiować" temat Pocieszyłeś mnie pisząc trochę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 (edytowane) [Z tego prostego i płaskiego toku myślenia wychodzi mi że słód ten jest słabo rozluźniony. Podejrzewam że się mylę – dlatego chętnie dowiem się jak porównać rozluźnienie słodu. Jeden z parametrów słodu - Indeks Kolbacha. Słody pilzneńskie, które możesz kupić w sklepach piwowarskich, mają ten parametr na takim poziomie (powyżej 38%), że możesz je zacierać nawet jedntemperaturowo. Edytowane 28 Marca 2013 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Ja zakładam że piwowar w Pilznie stosuje najodpowiedniejszą metodę zacieranie swoich półproduktu, dekokcje odpowiedniejsza jest do słodów słabo rozluźnionych, z tego co można wyczytać na forum, dalej dekokcja działa. Z tego prostego i płaskiego toku myślenia wychodzi mi że słód ten jest słabo rozluźniony. Podejrzewam że się mylę – dlatego chętnie dowiem się jak porównać rozluźnienie słodu. Tak jak Olo Ci napisał teraz słody są bardzo dobrze rozluźnione. Piwowarzy domowi stosują dekokcję tylko dla innych walorów smakowych, bo wydajność jest ledwo zauważalna. Woda twarda czy miękka nie ma wpływu na wydajność, jedynie poziom pH ją podnosi (zakwasza się zacier, a nie wodę do zacierania). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qni Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Tak się składa, że właśnie o tym czytam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qni Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 ... że możesz je zacierać nawet jedntemperaturowo. Takie nasuwa mi się pytanie, czy w obecnej chwil sposób zacierania jest związany z historią, stylem piwa a nie "rodzajem" słodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Witam. Ja stosuje ten dzbanek bo u mnie woda z kranu to jeden chlor. A wody kupne podnosza cene piwa. Z tym ze do prawdziwego piwowarstwa to u mnie jeszcze daleko. Na razie brekwity i szukam swojego smaku. Pozdrawiam quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobrzanek Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 ja mam zrobione dwie warki z wody przefiltrowanej przez birtę, a obecna 3 warka prosto z kranu. zobaczymy jakie będą efekty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Witam. Z kranu musialem wylac, tak jechalo chemia. Szkoda ze nie pomyslalem, zrobilbym sobie i zonie pare kapieli.quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się