robza Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Witam. Po 2 świetnych piwkach postanowiłem ze 3 będzie IPA ( Better Brew India Pale Ale 2.1 Kgs ) Po tygodniu od zlania do butelek piwo ma dobry smak ale bardzo wyczuwalną woń lodów truskawkowych. Czy to jakaś wada procesu re fermentacji? Czy ten aromat osłabnie po dłuższym leżakowaniu? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Wydaje mi się, że ten aromat truskawek pochodzi od mieszanki chmieli użytych do tego piwa. Aromat będzie mniej wyczuwalny przy odpowiednim schłodzeniu piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemczysław Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Jaka temperatura fermentacji byla? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robza Opublikowano 5 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Jaka temperatura fermentacji byla? 21 stopni w pomieszczeniu. Ale podczas burzliwej sama się podniosła do 23 żeby spaść po 2 dniach do 21 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Kurde , pewnie wiele osób by chciało taki aromat uzyskać , a ty jeszcze narzekasz A tak na poważnie , to chyba tylko od chmieli to może pochodzić , jeśli tak to, tak jak koledzy pisali wyżej będzie to słabło za jakiś czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Truskawki to estry. Jakiś błąd w fermentacji - za ciepło, za mało drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ACz Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 (edytowane) Też ostatnio mnie ten temat trapił przy swoim APIPA. Podobno Marynka daje posmak truskawki z kompotu. Faktycznie, w ostatniej warce po cichej była ona wyczuwalna w smaku, jednak po refermentacji zniknęła. A może duet Cascade z Amarillo przykrył ją do końca? EDIT: Tak czy inaczej, jeśli to błąd w fermentacji, to kiedyś celowo go wykonam na jakimś Pale Ale. Co jak co, ale na lato estry truskawkowe będą się wyróżniać z nad dominanty Weizenów. Edytowane 5 Maja 2013 przez ACz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 5 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2013 Zgoda , uzyskałeś coś takiego w jakimś swoim piwie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Wiele razy. Może to jest fajne jak się przypadkiem zdarzy raz, ale na dłuższą metę mieć całe 2 skrzynki takiego piwa to już nie jest tak miło. Najczęściej na US-05, ale też i na różnych angielskich, najczęściej jak była za ciepła fermentacja (powyżej 20°C) albo 1 pokolenie drożdży ze startera. Raz się zrobiło już w butelkach jak długo stały w cieple, powyżej 26°C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Miałem tak samo w swoim aktualnym AIPA. Przy rozlewie były truskawki, ale po tygodniu w butelce praktycznie zniknęły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 A ja bym stawiał na diacetyl. Zmieszany z estrami i aromatami chmielowymi daje efekt lodów truskawkowych. Z czasem to minie / osłabnie. Mój pierwszy IPA pachniał lizakiem mleczno-truskawkowym ale mu przeszło. Pozdrawiam, Lukasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Ja kiedyś miałem 2 warki z truskawkami z rzędu na WLP 013 obie, chmielami bardzo się różniły, więc drożdże mi ich narobiły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Ale to jest przyjemny aromat ? Bo ją nie miałem nigdy czegoś takiego, ale temperatury u mnie nigdy nie przekraczają 20. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamsky Opublikowano 6 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2013 Zależy czy lubisz truskawki U mnie był bardzo przyjemny. Zwłaszcza jak się mieszał ze zwykłymi chmielowymi aromatami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pulsar Opublikowano 7 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2013 trzeba będzie spróbować na jakiejś małej warce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2013 W mojej brewkitowej historii dwa razy się zdarzyło że z INDIA PALE miałem smak truskawki. Ale z butelkowane stało 9-ć tyg. I podawane schłodzone 7-8 st. Wg.mnie było wyborne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 22 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2013 Cholera spadła mi kartka z datą rozlewu, a wyszło mi przepyszne jasne jabłkowe tylko nie moge dojść z jakiego brew-kitu.Ale stalo minimum 5-ć miesięcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiesz Opublikowano 22 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2013 Ja ostatnio piłem beczkową wersję PLON-u z Kormorana i dawało na maksa truskawką. PLON jest chmielony Sybillą i zastanawialismy się właśnie czy to kwestia tego chmielu, czy jednak estry. Moim zdaniem nie było to jakieś bardzo nieprzyjemne, ale powodowało wrażenie strasznej słodkości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2013 To nie chmiel. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 22 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2013 Nie, nie chmiel. 3x miałem truskawki w ejlach na bardzo różnych chmielach, wspólnym mianownikiem było to, że były mocno nachmielone i fermentowane na angielskich drożdżach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 22 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2013 Ja miałem masę truskawek przy pierwszym piwie. Zmartwiony brakiem bulkania postawiłem fermentor koło kaloryfera, dodam, że grzejącego. Od tamtej pory nie używam rurki i fermentuje w piwnicy, gdzie jest ciut chłodniej . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 21 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2013 PIje kolejnego brewkitowca i czy ktoryś z szanownych kolegów spotkał się z takim smakiem/aromatem (był kiedyś taki napój z racji wieku go pamiętam) CYTRONETA. Moim zaprzyjaznionym koleżankom smakuje, a ja mam uczucia mieszane. Wystałe prawie 5-ć miesięcy, dobrze gazuje etz. Pytanie, tak ma być czy jakaś infekcja. Brew-kit India pale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pulsar Opublikowano 6 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2014 rok temu pisałem, że trzeba spróbować i teraz mi wyszedł mi piękny kompot truskawkowy w aromacie, truskawkowy stout Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vami Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 (edytowane) Moje amber ale na Sladku (single hop) na poczatku dawalo chmielem (owoce białe). Po 1,5 miesiaca stania w pokoju ten aromat zniknal i na pierwszy plan wyszly truskawkowe landrynki - wiec estry - bardziej w smaku niz w aromacie. Na Nottinghamach. Temperatura fermentacji ok. 22 stopnie. Edytowane 1 Listopada 2014 przez Vami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konus Opublikowano 1 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2014 (edytowane) Drożdże Danastar Nottingham: Zalecana temp. fermentacji: 14° - 21°C. Edytowane 1 Listopada 2014 przez Konus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się