Skocz do zawartości

nowe gniotowniki do kupienia


jaworek346

Rekomendowane odpowiedzi

Co wyście się tak tych blach czepili... one są nawet za daleko od siebie ustawione, przy śrutowaniu wiertarką wypadają tamtędy całe ziarna. Jeśli chodzi o nie wciąganie ziarna to są tylko dwie przyczyny: 1- za mała szczelina na wałkach, 2- słabe nacięcia na wałku.

Używałem go początkowo z wiertarką i miałem szczelinę ustawioną na 1mm i to była idealna szczelina, niestety łożyskowanie się nie sprawdza z wiertarka i się grzeje, no ale w końcu nie do tego został ten śrutownik zrobiony. Teraz mam silnik od wycieraczek, i do niego już szczelinę trzeba było przestawić na 1,5mm i też jest to przy tych obrotach idealne, nic się nie grzeje, nic się nie zatrzymuje, łuska piękna, ziarno dobrze skruszone. Jedyny minus to oczywiście tępo śrutowania, ale też tragedii nie ma, 4-5 min na kilogram słodu to nie tragedia, tym bardziej, że nigdy nie śrutuję w ostatniej chwili.

Srutowałem na nim nawet kukurydzę, co prawda to była tylko poprawka po większym śrutowniku, który zbyt grubo śrutował, ale Gabej dał sobie radę znakomicie. Mam na tym śrutowniku zrobione już około 100kg słodu, zboża i kukurydzy i śmiało mogę powiedzieć, że jest dobry.

Trzeba niestety wykazać się minimalnym zmysłem technicznym, bo producent nie wszystko zrobił idealnie, system regulacji jest dość ułomny, a w takim urządzeniu najważniejsze jest równoległe ustawienie wałków, żeby to zrobić dobrze można użyć np blaszki o odpowiedniej grubości. Wsadzamy blaszkę między wałki i ustawiamy tak, żeby blaszka była równomiernie dociskana i dało się ją lekko "wykręcić" z między wałków, nie kontrujemy zbyt mocno, bo nie ma takiej potrzeby. Producent zrobiłby wielką przysługę dodając jakieś wzorcowe blaszki do kompletu, 1mm, 1,5mm, 1,7mm, 2mm.

Jeszcze jedna ważna sprawa... nie każdy słód ma takiej samej wielkości ziarno, większe ziarno wymaga większej szczeliny.

 

Jeśli ktoś nie dowierza to zapraszam na pokaz... może być nawet w Olsztynie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 100% zgadzam się z panta_rei. Ostatnio miałem okazję jednorazowo ześrutować 50kg słodu. Z silnikiem od wycieraczek może tempo nie powala ale robota zrobiona a i plany na najbliższe ważenia z kumplem omówione dokładnie. Mam jedną ze starszych wersji i musiałem dokleić folię żeby cały słód nie wypadał bokami ale po za tym jestem zadowolony.

Edytowane przez moon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze anegdotę... Kilka lat temu mój ojciec strasznie narzekał na kosę (taką tradycyjną) którą chciał skosić trawę na polu, przyszedł "lokales" i po chwili koszenia powiedział: "Kosa gwizda jeno kosiarz pi... "

 

Z pewnością nie jest to idealne rozwiązanie ale mnie kosztowało z całą konstrukcją i dozownikiem "handmade" o 60 zł więcej niż sprzedałem sam "młynek" i jestem zadowolony. Czy kupiłbym nowy za 400 plus dozownik za kolejną 60. Pewnie nie.

Edytowane przez moon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to faktycznie nie jest szczytowe osiągniecie polskiej myśli technicznej ale nie przesadzajmy sprzęt daje radę. Sam śrutuję na nim po 10- 12 kg słodu na raz na silniczku od wycieraczek. Musiałem wykonać kilka usprawnień ale też nie jest prawdą że sprzęt nie nadaje się do niczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz mam silnik od wycieraczek, i do niego już szczelinę trzeba było przestawić na 1,5mm

 

Jaką masz wydajność na szczelinie 1,5mm ? Wg mnie to dość sporo. Wczoraj śrutowałem na 1mm i wszystko szło dość gładko. Nawet słodu nie zwilżałem.

 

Będzie to samoróbka jak na załączonych renderingach.

 

Jak będziesz robił to zrób dla mnie dodatkową sztukę :D

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety po przyjrzeniu się Gabejowi i krótkim pomóżdżeniu stwierdzam, że panta rei ma rację.

O ile dobrze pamiętam to przy pierwszym śrutowaniu praktycznie nie było problemów na samym początku, ale podczas śrutowania próbowałem regulować szczelinę, do najmniejszej przy której łuska jest jeszcze w miarę ok.

Po znalezieniu optymalnej pozostawiłem ją na stałe i przez cały czas mam problemy.

Szkoda, bo oznacza to, że muszę albo zrezygnować z drobnego śrutowania i mieć mniej problemów, albo śrutować drobno i męczyć się z przepychaniem słodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

snapback.pngUżytkownik panta_rei dnia 13 grudzień 2014 - 09:50 napisał

 

Teraz mam silnik od wycieraczek, i do niego już szczelinę trzeba było przestawić na 1,5mm

 

 

Jaką masz wydajność na szczelinie 1,5mm ? Wg mnie to dość sporo. Wczoraj śrutowałem na 1mm i wszystko szło dość gładko. Nawet słodu nie zwilżałem.

 

 

Efektywność zacierania wyższa 92-96%. Wydajność minimum 80% w BS2, jak bardziej zadbam o pH to mi wydajność wzrasta do 5%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie, ma ktoś z Was gniotownik brewfermu ten z deską na fermentor i zasypem? Jak się on sprawuję ?

Ja mam taki śrutownik. Żadnych problemów nie zauważyłem. Śrutuję za pomocą wkrętarki sieciowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Panowie, ma ktoś z Was gniotownik brewfermu ten z deską na fermentor i zasypem? Jak się on sprawuję ?

Jak dla mnie jest rewelacyjny - żeby śrutować przy najmniejszym ustawieniu zwilżam słód i mam mąkę z piękną łuską. Dzisiaj właśnie poszedł zasyp 9,3kg i wysładzanie na sraczwężu bez problemów. Ktoś mnie pytał na pw o ten śrutownik i specjalnie zmierzyłem, że ręczne śrutowanie 2,5kg słodu to niecałe 3 minuty.

 

edit: tja - właśnie sprawdziłem kto to pytał :P

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu porównywać żarnowego do walcowego. Ten pierwszy robi miazgę ze wszystkiego.

Podstawowym zadaniem śrutowania jest uzyskanie jak najlepszej łuski i mąki, a nie pokruszonego ziarna.

Mąki po to by uzyskać dostęp do jak największej ilości skrobi.

A całą łuskę wiadmo po co.

 

Śrutowanie powinno odbywać się na 0,7mm albo i mniej. 1,1mm to za dużo.

Trójwalcowy pozwala na 1,5mm odstępach rozłupać ziarno, a kolejny walec mieli dalej na mąkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śrutowanie powinno odbywać się na 0,7mm albo i mniej. 1,1mm to za dużo.

 

Mylisz się - znam kilka osób, które śrutują na >1mm i jest wszystko ok (wydajność również). Poza tym jak widać panta_rei jak widać jest tego zaprzeczeniem.

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.