Skocz do zawartości

nowe gniotowniki do kupienia


jaworek346

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkich serdecznie,

z okazji że to nasz pierwszy wpis w 2015, życzę szczęśliwego Nowego Roku !

 

Jako że jest tu tyle pytań i pretensji, nie wiem od czego zacząć.

Gdybym ominął jakąś sprawę proszę o podbicie tematu, wysłanie

zapytania tu bądź na maila gabej@o2.pl.

 

Może zacznę od tego, że młynek powstał przy współpracy PSPD i

został tak skonstruowany by wyjść naprzeciw oczekiwaniom Polskim

Piwowarom. Absolutnie nie uciekamy przed odpowiedzialności i nie zbywamy

klientów. Jeśli ktoś ma problem w jasny sposób próbujemy wyjaśnić i

naprowadzić na rozwiązanie lub proponujemy odesłać młynek do firmy.

Żadna informacja od klienta nie została przez nas zbagatelizowana. Na

każdą odpowiedzieliśmy rzeczowo i zgodnie z naszą wiedzą oraz szczerą

chęcią pomocy. Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć poważne skargi

nam zgłoszone na ten produkt, z czego dwie zostały nadesłane od osób z

tego forum.

 

 

Posługując się przykładem, że na problem, o którym mowa zwrócił

uwagę jako pierwszy Pan Paweł, został on wówczas rozwiązany przez

poszerzenie szczeliny wsypu, tak też zaproponowaliśmy Panu

funkcjonującemu tu pod nickiem Malinowy Jęczmień. Po informacji zwrotnej

poprosiliśmy o dostosowanie obrotów oraz o wyczyszczenie wałków, jak i

poprosiliśmy o zgłoszenie problemu jeśli jakiś wystąpi. Nigdy nie

sugerowaliśmy zwilżania słodu . W odpowiedzi otrzymaliśmy dziś maila

zawierającego zdjęcia zmodyfikowanych wałków ( którym z chęcią się

przyjrzymy i poczekamy na opinie po dłuższym użytkowaniu ) oraz prośbą

o zajrzenie na to forum.

 

Odnosząc się do gorzkich słów, które tu padły, razi mnie nie powaga

oraz brak wiedzy niektórych osób opisujących swój problem. Nie

zgłosiły się bezpośrednio do producenta, tylko wylewają tu swoje

pretensje i twierdzą, że ktoś wcisnął im kit czy bubel ( w tym miejscu

mogę również zaznaczyć, że jest cienka granica między wyrażaniem

swojego zdania a bezpośrednim naruszaniem czyjegoś dobrego imienia,

które tu niestety miało miejsce ).

 

Na jakiej podstawie są wypowiadane takie opinie?

Na podstawie odmowy rozwiązania problemu czy pomocy ?

 

Nie otrzymaliśmy w tej sprawie, oprócz wcześniej wspomnianych dwóch

skarg, żadnej innej.

Także skąd mogliśmy wiedzieć, że ten bądź inny problem wystąpił?

Nie czytamy w myślach...

 

 

Wracając jednak do tematu zapychających się wałków i młynka. Został

on skonstruowany z myślą o zgniataniu ziaren i jeśli ktoś zrobi za

małą szczelinę to po prostu słód nie wejdzie. Nie jest w stanie

wlecieć, a do tego jeśli ktoś podłączy wiertarkę gdzie jest ok 800

obrotów to wiadomo, że ten słód na tych wałkach będzie się ślizgał

i podskakiwał.

Cieszymy się z pomysłowości i pewnych rozwiązań naszych klientów, ale

nie zawsze idą one w parze z dostosowaniem ich do danego produktu. Na

przykład wałki w młynku wykonane są z najtrwalszej stali kwasoodpornej

dopuszczonej do spożywki. Mimo tego i one podlegają zużyciu

wynikającemu z użytkowania produktu ( mamy możliwość ich

naradełkowania ), a nie z błędu konstrukcyjnego.

 

Każdy problem rozwiążemy indywidualnie, proszę o maila z opisem

problemu i numer telefonu.

Na pewno odpiszemy lub oddzwonimy.

 

Pozdrawiam

Bejgrowicz

gabej@o2.pl

883 900 903

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Wiesławie,

 

cieszę się, że zajął Pan stanowisko w tej sprawie.

 

Został on skonstruowany z myślą o zgniataniu ziaren i jeśli ktoś zrobi za małą szczelinę to po prostu słód nie wejdzie. Nie jest w stanie wlecieć, a do tego jeśli ktoś podłączy wiertarkę gdzie jest ok 800 obrotów to wiadomo, że ten słód na tych wałkach będzie się ślizgał i podskakiwał.

 

Oczywiście, ale proszę wziąć pod uwagę, że ziarno nie może być zgniecione byle jak ponieważ ma to wpływ na proces zacierania. Skoro jest to gniotownik konsultowany z PSPD to czemu nikt nie pomyślał, że nie może on gnieść ziarna na tak duże kawałki?

 

Dodatkowo, nie wiem kto byłby tak bezmyślny żeby podłączać go pod 800 obr. - ograniczenie dla niego jest 200 obr.

 

Życzę pomyślności w Nowym Roku i samych poprawnie działających produktów (po co sięgać po coś zagranicznego skoro można kupować rodzime).

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

snapback.pngUżytkownik GABEJ dnia 05 styczeń 2015 - 21:53 napisał

 

Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć poważne skargi nam zgłoszone na ten produkt, z czego dwie zostały nadesłane od osób z tego forum.

 

lukaszr offline.png Już w samym tym wątku są skargi od kilku osób.

jak wspomniałem wcześniej tylko kilka osób zgłosiło problem, który na

bieżąco próbowałem rozwiązać. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale

tylko zgłoszone nam uwagi telefonicznie bądź mailowo uważam za zasadne.

Tylko na tym forum jestem zalogowany, przy czym zaglądam tu bardzo

sporadycznie i z reguły na prośbę klientów, którzy wrzucają filmiki z

udoskonaleniami czy pomysłami. Nie śledzę innych forów i chatów

odnośnie naszych produktów oraz sam się nie loguje incognito i wychwalam

produkt po niebiosa.

 

lukaszr offline.png To jest forum dyskusyjne - jeżeli produkt jest taki, a nie inny to każdy ma prawo wypowiedzieć o nim własne zdanie czy jest ono pozytywne czy też negatywne i proszę nie mieć pretensji. Uważam, że te negatywne opinie potrafią zdecydowanie lepiej wpłynąć na produkt, jego ulepszenie i poprawę niż to, gdy ludzie milczą, bo albo wstydzą się przyznać, że kupili coś, co nie działa jak powinno za takie pieniądze, albo po prostu nie znają się na rzeczy. Nie może mieć Pan pretensji do wpisów, a Pańskiego dobrego imienia nikt nie naruszył i sądząc po wpisach jeszcze do tego daleka droga - wytykanie błędów i wad produktu nie jest naruszaniem dobrego imienia.

Jestem otwarty na pomysły i sugestie, ale jak już kiedyś pisałem

młynek jest wynikiem wielu kompromisów. Musieliśmy z wielu rzeczy

zrezygnować na rzecz ceny. Nie mniej jednak radełkowanie zastosowane

było przez nas sprawdzone i wyniki były bardziej niż zadowalające. Ze

swojego doświadczenia mogę tylko dodać, że ciężko jest wszystkich

zadowolić.

 

Ja osobiście nie posiadam informacji jakoby zwilżony słód pomagał w

śrutowaniu, tym bardziej nie sugerowałbym tego klientom.

 

offline.pnglukaszr Póki co Gabej robi klientów w "wała" i umywa ręce. Uważam, że wszyscy, którzy posiadają te gniotowniki powinni zwrócić się do Gabeja żeby wymienił na swój koszt wadliwy element i zrobił go z dobrej jakości stali i poprawnie.

 

 

Powyższy wpis to bezpośredni przekaz, że ktoś kogoś oszukuje lub próbuje to zrobić. Co stanowi naruszenie dobrego imienia firmy. Nie jest to jedynie negatywny komentarz ale również sugerowanie złamania prawa lub jego próbę. Informacja o rzekomo użytych wadliwych elementach też jest wprowadzeniem innych osób w błąd. Jak i stwierdzenie, że postanowiliśmy przemilczeć sprawę też jest nie na miejscu. Sprawę, która nie została zgłoszona.... Nie mniej jednak jak wspomniałem, jestem otwarty na pomysły i każdy pozytywny czy negatywny komentarz analizuje i chętnie korzystam z uwag innych mogących podwyższyć jakość czy usprawnić produkt.

 

 

offline.pnglukaszrDodatkowo, nie wiem kto byłby tak bezmyślny żeby podłączać go pod 800 obr. - ograniczenie dla niego jest 200 obr.

 

Proszę mi uwierzyć klienci mają fantazję i potrafią podłączyć wszystko.

My ze swojej strony staramy się testować produkt na każdy możliwy sposób aby spełniał swoje przeznaczenie.

 

offline.pnglukaszrPanie Wiesławie, chyba zdążył Pan zauważyć, że póki co nie chodzi o zużycie tylko błędne moletowanie wałków. Jak zapewne Pan zauważył kolega Malinowy przemoletował wałki i wszystko nagle zaczęło prawidłowo pracować. Czy takie rzeczy nie wystarczą do wyciągnięcia prostych wniosków i rozwiązanie problemu??? Wydaje mi się, że są one wystarczające.

 

Wprowadzenie pewnych rozwiązań wymaga przetestowania i uzyskania opinii przy dłuższym użytkowaniu. Nasze radełkowanie zostało specjalnie zastosowane do tego młynka, ponieważ ma odpowiedni kąt i jest bardzo ostre przy dwóch wałkach obracających się. Nie mniej jednak z chęcią wypróbujemy możliwość wypróbowania innego rodzaju radełka, czy innego sposobu dążącego do ulepszenia tego produktu. Warto zaznaczyć, że zużycie się radełek też jest możliwe i może mieć wpływ na pracę młynka. Można wałki zregenerować nanosząc nowy radełek.

 

 

Każdy problem rozwiążemy indywidualnie, proszę o maila z opisem

problemu i numer telefonu.

Na pewno odpiszemy lub oddzwonimy.

 

Pozdrawiam

Bejgrowicz

gabej@o2.pl

883 900 903

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posługując się przykładem, że na problem, o którym mowa zwrócił

uwagę jako pierwszy Pan Paweł, został on wówczas rozwiązany przez

poszerzenie szczeliny wsypu, tak też zaproponowaliśmy Panu

funkcjonującemu tu pod nickiem Malinowy Jęczmień. Po informacji zwrotnej

poprosiliśmy o dostosowanie obrotów oraz o wyczyszczenie wałków, jak i

poprosiliśmy o zgłoszenie problemu jeśli jakiś wystąpi. Nigdy nie

sugerowaliśmy zwilżania słodu . W odpowiedzi otrzymaliśmy dziś maila

zawierającego zdjęcia zmodyfikowanych wałków ( którym z chęcią się

przyjrzymy i poczekamy na opinie po dłuższym użytkowaniu ) oraz prośbą

o zajrzenie na to forum.

 

Co do szczeliny wsypu to mam drobną uwagę. Nie wiem czy macie takie możliwości techniczne ale kąt prosty przy tak grubej blasze nie jest dobrym rozwiązaniem. Przy szerokości jaka była w pierwszej wersji słód klinował się nad wałkami a w tej wersji spada bokami, przez co niektórzy użytkownicy narzekają, że przechodzą całe ziarna. Proponuję aby te płyty nad wałkami były cięte pod bardzo ostrym kątem i jednak były wydłużone aby słód nie wysypywał się poza wałki i jednocześnie nie klinował się nad nimi.

 

Może zacznę od tego, że młynek powstał przy współpracy PSPD i

został tak skonstruowany by wyjść naprzeciw oczekiwaniom Polskim

Piwowarom.

No właśnie to zachęciło mnie do jego kupna. Ale z czasem zacząłem stwierdzać, że nie wszystko podczas konstruowania zostało przemyślane. Nacięcia prostopadłe na walkach to wymysł właśnie polskich piwowarów, którzy przerabiali maszynki do makaronu i inne tego typu sprzęty, i w przypadku ręcznych nacięć, które są dość nieregularne i czasem wręcz krzywe to działa tak w przypadku prostych nacięć siła ściskająca jest za mała.

 

Wracając jednak do tematu zapychających się wałków i młynka. Został

on skonstruowany z myślą o zgniataniu ziaren i jeśli ktoś zrobi za

małą szczelinę to po prostu słód nie wejdzie. Nie jest w stanie

wlecieć, a do tego jeśli ktoś podłączy wiertarkę gdzie jest ok 800

obrotów to wiadomo, że ten słód na tych wałkach będzie się ślizgał

i podskakiwał.

Szczelina nie powinna mieć wpływu na zgniatanie, właśnie po to jest regulacja aby każdy mógł dostosować jej rozmiar do własnych potrzeb i do własnej warzelni. Nawet śrutowanie na "mąkę" powinno być możliwe. A co do prędkości napędu to powiem tylko tyle, że nie widzę związku ślizgania się słodu z prędkością napędu. Próbowałem silnikami o prędkości 30, 60 obr/min i efekt był taki sam jak przy wkrętarce przy 200 obr/min. Na filmiku jest prędkość około 100obr/min (mierzone po spartańsku trytytką i stoperem) bo to minimalna prędkość jaką idzie uzyskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem u kogoś ten gniotownik. Uczucia mieszane, wg mnie za delikatna konstrukcja. Nie pamiętam czy wałki kręcą się z taką samą prędkością. Dajcie info. Gniotownik, który używam ma różne prędkości wałków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałbym że konstrukcja jest delikatna, mimo że na taką wygląda. A co do wałków to tak, kręcą się z tą samą prędkością, ale zawsze można wyciągnąć koło zębate i drugi wałek mieć wleczony.

Edytowane przez Malinowy Jęczmień
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent podaje, że regulacja szczeliny jest w zakresie 0-2 mm, czyli teoretycznie przy braku ziarna między wałkami możliwe jest "zejście się wałków" i kontakt stali ze stalą przyspieszając ich zużycie.

 

Obserwowałem to wielokrotnie, bo sam się nad tym zastanawiałem - jak słód się kończy to wałki nie dochodzą do siebie nawet przy małej szczelinie - to nie jest problemem. Regulacja w Gabeju wg mnie jest w miarę dobra. Nie kombinowałbym tutaj zbyt wiele aczkolwiek może jest możliwość czegoś polepszenia w tej kwestii - tego nie wiem.

Edytowane przez lukaszr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgłaszałem problem z wałkami p. Wiesławowi i zaproponował mi radełkowanie. Reakcja była szybka i bezproblemowa. Po regeneracji wałków było OK. Niestety bardzo krótko - jakieś 100 kg słodu. Ja widzę problem w materiale na wałki, słód nie jest aż tak twardy, żeby się tak szybko tępiły. Może również inny sposób moletowania rozwiązałby sprawę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zgłaszałem problem z wałkami p. Wiesławowi i zaproponował mi radełkowanie. Reakcja była szybka i bezproblemowa. Po regeneracji wałków było OK. Niestety bardzo krótko - jakieś 100 kg słodu. Ja widzę problem w materiale na wałki, słód nie jest aż tak twardy, żeby się tak szybko tępiły. Może również inny sposób moletowania rozwiązałby sprawę?

 

Janek, a poprawili Ci radełkowanie na takie same? Czy zrobili coś podobnego do tego co ja zrobiłem?

Też się zastanawiam jak długo to wytrzyma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno a propo tego:

 

Na przykład wałki w młynku wykonane są z najtrwalszej stali kwasoodpornej dopuszczonej do spożywki.

 

Nie rozumiem po co stosowac stal do spożywki ? Tutaj nie ma takich wymagań. Spokojnie można by zastosować zwykłą stal ko, ale najtwardszą jaką da się znaleźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Proszę Państwa, piszę już któryś raz z rzędu na ten temat, mam nadzieję że ostatni.

Żaden produkt nie jest w stanie zadowolić i sprostać wymaganiom wszystkich klientów.

Mimo tego zawsze się staramy, aby klient był usatysfakcjonowany.

 

Na początku chcieliśmy stworzyć śrutownik, który ma rozwiązania typu

1) grubsze wałki

2) regulacja szczeliny na dany wymiar

3) regulacja blach wsypu

4) wałki na łożyskach kulkowych

5) większy wsyp przy śrutowniku

6) młynek na stojaku ( aby można przytwierdzić worek, by śrutowanie odbyło się bezpyłowo ) z możliwością dostawienia silnika

7) obroty dwóch wałków, jeden szybciej – drugi wolniej, oczywiście z regulacją szczeliny na wałkach

8) obroty dwóch wałków, przełożenie na drugą stronę zębatek aby oba wałki kręciły się z tą samą prędkością

9) zgarniacze na wypadek obklejenia wałka

 

i jeszcze klika innych fajnych pomysłów.

 

 

Niestety po wstępnym kosztorysie musieliśmy zejść na ziemię, z niektórych rozwiązań zrezygnować

a inne zmienić, ponieważ cena oscylowała w okolicy 1500zł. A piwowarzy z nami współpracujący zasugerowali do zejścia z ceny najniżej jak to możliwe, przy utrzymaniu regulacji szczeliny i dwóch kręcących się wałkach. By towar był dostępny dla każdego. I na tym się skupiliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do szczeliny wsypu to mam drobną uwagę. Nie wiem czy macie takie możliwości techniczne ale kąt prosty przy tak grubej blasze nie jest dobrym rozwiązaniem.

 

Niestety nie mamy takiej możliwości, ponieważ laser wycina części poziomo.

 

Przy szerokości jaka była w pierwszej wersji słód klinował się nad wałkami a w tej wersji spada bokami, przez co niektórzy użytkownicy narzekają, że przechodzą całe ziarna. Proponuję aby te płyty nad wałkami były cięte pod bardzo ostrym kątem i jednak były wydłużone aby słód nie wysypywał się poza wałki i jednocześnie nie klinował się nad nimi.

 

Jedynym rozwiązaniem tego problemu jest wprowadzenie regulacji blach wsypu, aby każdy mógł sobie ustawić do słodu suchego mniejszą szczelinę, a do mokrego większą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie to zachęciło mnie do jego kupna. Ale z czasem zacząłem stwierdzać, że nie wszystko podczas konstruowania zostało przemyślane. Nacięcia prostopadłe na walkach to wymysł właśnie polskich piwowarów, którzy przerabiali maszynki do makaronu i inne tego typu sprzęty, i w przypadku ręcznych nacięć, które są dość nieregularne i czasem wręcz krzywe to działa tak w przypadku prostych nacięć siła ściskająca jest za mała.

 

Nie szukaliśmy innego wzoru nacięcia, ponieważ takie radełkowanie satysfakcjonowało osoby z nami współpracujące.

 

Szczelina nie powinna mieć wpływu na zgniatanie, właśnie po to jest regulacja aby każdy mógł dostosować jej rozmiar do własnych potrzeb i do własnej warzelni

 

Szczelina ma duży wpływ na zgniatanie, nie może być zbyt mała aby wałki mogły wciągnąć słód.

 

Nawet śrutowanie na "mąkę" powinno być możliwe.

 

Inaczej się zachowuje, np. zborze a inaczej owies. Wiadomo, że owies zostanie łatwiej wciągnięty i jest możliwe uzyskanie z niego „ mąki ”.

 

A co do prędkości napędu to powiem tylko tyle, że nie widzę związku ślizgania się słodu z prędkością napędu. Próbowałem silnikami o prędkości 30, 60 obr/min i efekt był taki sam jak przy wkrętarce przy 200 obr/min. Na filmiku jest prędkość około 100obr/min (mierzone po spartańsku trytytką i stoperem) bo to minimalna prędkość jaką idzie uzyskać.

 

Obroty też są ważne, szczególnie ich ustawienie względem szczeliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wałki o dużej średnicy posiadają mały kąt chwytu i dla nich moleta nie ma już tak dużego wpływu na wciąganie ziarna.

 

Zgodzę się z Panem, że duże wałki się bardziej wytrzymałe, ale jakość materiału też jest istotna.

 

 

Producent podaje, że regulacja szczeliny jest w zakresie 0-2 mm, czyli teoretycznie przy braku ziarna między wałkami możliwe jest "zejście się wałków" i kontakt stali ze stalą przyspieszając ich zużycie. Jednocześnie nierównoległe ich ustalenie może to jeszcze potęgować. Jeżeli napędzamy wałek wkrętarką trzymaną w ręce nie trudno o to.

 

 

Jeśli napędza Pan młynek wiertarką jest ona bezpośrednio podłączona pod wałek napędowy, który nie ma możliwości przemieszczenia się.

 

W innych znanych gniotownikach dla piwowarów regulacja ta jest na mimośrodzie, która ustala szczelinę bez możliwości jej samoistnej zmiany podczas śrutowania nawet przy braku ziarna między wałkami. W tych gniotownikach nikt nie uskarża się na słabe wciąganie słodu!

 

Potwierdzeniem moich wywodów może być tylko fizyczne umieszczenie wałków z gniotownika GABEJ (nawet stępionych) w obudowie z regulacją opartą np. na mimośrodzie.

 

Owszem można zrobić wałek na mimośrodzie, ale opisywany przez Pana przykład nie posiada napędu na dwa wałki.

Dlatego ciężko porównać te dwa produkty i określić czy wykorzystany w jednym produkcie sposób sprawdzi się w drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.