szymin72 Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 No to stało się. Sprzęcik dotarł dzisiaj do mnie. Po kolejnych dezynfekcjach, dzięki Waszemu wsparciu i doświadczeniu drodzy "forumkowicze"pierwszy brewkit zapodany. Blg początkowe wyszło mi ok.10,5 (22l. wody,1kg cukru,brewkit wheat coopers). Na razie nie widzę aby coś się działo, czekam na pierwszy "bulgot" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemak Opublikowano 16 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Bulgot i piana w rurce! Powodzenia! Tylko ten cukier... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 16 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2009 Po dwóch godz. od zalania bulgotu jeszcze nie ma a pianka na razie na 1cm. Cukier musiałem podać za pierwszym razem, muszę poznać różnicę, jak będzie drugi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 cześć Po dwóch godz. od zalania bulgotu jeszcze nie ma a pianka na razie na 1cm. Jeśli masz pianę na 1 cm w fermentatorze a nie ma bulków to masz nieszczelność w fermentatorze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gsb Opublikowano 17 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 nie martw sie u mnie w 1 warce tylko bulgotało (zreszta to byl coopers lager wlasnie, a zaczelo bulgotac po 24h), potem fermentor sie rozsczelnil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 17 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2009 (edytowane) z najnowszych wieści: zaczęło bulgotać po 3 godz., a dzisiaj po 12 godz. już konkret, trudno dostrzec jaka jest piana, bo zbiornik ma mleczny kolor i nie widać za dobrze a boje się rozszczelniac i zaglądać do środka. W każdym razie piana rurką na razie nie wyłazi! czy to normalne objawy? Kurde pierwszy raz zawsze trudny i człowiek się przejmuje byle głupim bul bul... Edytowane 17 Marca 2009 przez szymin72 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 18 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 Drugi dzień ładnie bulgocze, ale martwi mnie mała ilość pianki na powierzchni, czy to dobre objawy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 18 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 U mnie przy pierwszym "pancerniku" wcale nie było piany, a fermentacja szła. Tylko spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 18 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2009 dzięki za wsparcie. Z kapslownicą miałeś rację. Próbowałem na sucho(tzn) z wodą trochę po kapslować. Micha, podkładka pod butlę, no i przyznam szczerze, że chyba trochę się namęcze przy kapslowaniu tych 40-tu butli:o Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 19 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 67 godz. fermentacji i bulko już ledwo ledwo (średnio ok. co 40 sek.). Czy może to już być koniec fermentacji? Myślę, że jeszcze trzeba poczekać aż całkiem ustanie? I dopiero później można przelewać do butelek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 19 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 70 godz. fermentacji-próba miary Blg 2,5, bulgotanie w rurce średnio co 50 sek. Spróbowałem piwka z miarki, smakowo już przypomina warkę, tylko kolorek cosik bladziuśki! Czy to się jeszcze zmieni, ściemnieje? Czy może dodać do butelkowania cukier kandyzowany? co radzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 19 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2009 Spokojnie czekaj tydzień. "Pancerniki" odfermentowują nawet 1,5°Blg zwłaszcza z cukrem. Do refermentacji nic z kolorowych cukrów bym nie dawał, to nie ten styl i nie wpłynie bardzo wyczuwalnie na kolor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 20 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2009 Dzisiaj zmierzyłem z rańca i wychodzi 2°Blg, bulgotanie ustało. Myślę, że sobota lub niedziela będzie odpowiednim momentem do butelkowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 21 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 zabutelkowane (młotkowa-2butle straty) - pierwsza warka zaliczona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 21 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2009 zabutelkowane (młotkowa-2butle straty) - pierwsza warka zaliczona Staraj się pisać ile °Blg przy butelkowaniu, ile cukru(glukozy) do refermentacji itp. Zawsze potem można wyciągnąć jakieś wnioski z sukcesu lub porażki, czego nie życzę. Swoją drogą, dwie butelki straty przy młotkowej to poważny sukces. Czekam kiedy zaczniesz myśleć o zacieraniu, a wtedy służę wszelką pomocą, oraz wsparciem surowcowym(chmiele, drożdże itp). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 22 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2009 Kapslowałem jak było 1°Blg, przy dodaniu 4g cukru. też się cieszę że średnia strzaskanych butelek jest tak dobra (20-1). O zacieraniu myślę jak najbardziej. Przede wszystkim muszę uzbierać potrzebny sprzęt, może coś przerobię z tego co mam?. Na pewno się zgłoszę, jak będzie tak daleko. I dzięki za dotychczasową pomoc. Już nie mogę się doczekać co mi wyszło z tych moich "wypocin". Jedno jest pewne, jak z butelkami było wszystko ok. (sterylność), to będzie dobre - przynajmniej takie było przed nalaniem (zero kwasu, fajna goryczka) co tu dużo mówić SMAK PIWKA... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymin72 Opublikowano 30 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2009 10 dni w butelkach, musiałem spróbować. Z całą stanowczością stwierdzam, że warka wyszła przednia. Nie ważne że z puchy, naprawdę bardzo dobre piwko i co ciekawe, smakuje jak przeniczniak. Już wiem że na tym nie koniec. Dzięki wszystkim za wsparcie-podoba mi się te hobby... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się