Dario Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Zaciska się później te kapsle? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Ja miałem ostatnio 2 warki mocno przegazowane (błąd w obliczaniu cukru do refermentacji) i niestety odgazowywałem długo: kilka razy luzowałem kapsel i odpuszczałem CO2 z szyjki, ale to nie za wiele dało więc 2 razy zrobilem tak, że poluzowałem kapsle i zostawiałem tak butelki na 4-5h po czym wycierałem pianę, która trochę wypłynęła i kapslowałem. Pomiędzy 1 i 2 razem czekałem tydzień. Tylko powtórzę - u mnie było bardzo mocno przegazowane, bo cukru dałem 2x więcej niż powinienem (przy obliczaniu nie uwzględniłem, że piwo ma 5 stopni C, a obliczałem dla 23 stopni C). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dario Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 U mnie problem był podobny. Wyniosłem piwo na dwa dni na balkon i spadła temperatura piwa. No i oczywiście sypnąłem za dużo glukozy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Romanos_P Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Podczepię się do tematu. Mam podobny problem ze swoim dubblem. Piwo od razu po otwarciu ucieka z butelki. Jest bardzo duża piana, z którą trudno sobie poradzić przy przelewaniu. W smaku wyczuwalne zbyt wysokie wysycenie. I w związku z tym pytanie: w jaki najlepszy sposób odgazować częściowo to piwo? O ile dobrze pamiętam, kiedyś pisano o delikatnym popuszczeniu kapsla zwykłym otwieraczem do momentu syknięcia. Nie wiem tylko czy prócz upuszczania CO2 z butelki, nie dostaje się do środka powietrze, co z kolei może być następstwem ewentualnej infekcji. Nigdy tego nie robiłem, także nie jestem pewien w 100%. Spróbuj możno schłodzić piwo do ok. 5 °C. Na początek może wystarczy, jeśli nie, możesz spróbować j/w. Samo syknięcie mało da. Ja otwarłem piwo i ponownie zakapslowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
muniek123 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Ja swoje przegazowane piwo ratowałem podobnie. Złotówka na kapsel i podważałem otwieraczem. I tak prawie codziennie przez około 2 tygodnie. Udało się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się