Skocz do zawartości

Garnek ze stali nierdzewnej


vald

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam pytanie - czy ten garnek ze stali "szlachetnej" (zakladam ze chodzi o zwykla nierdzewna) bedzie dobry do zacierania i warzenia:

 

http://allegro.pl/ga...3255524246.html

 

Cena w porownaniu z innymi garnkami wydaje sie byc dziwnie niska (wiekszosc 50L jest po 400-450zl, czesto bez pokrywki). Podoba mi sie ten garnek bo jest w dobrej cenie, a dodatkowo nie jest satynowany i ozdabiany jak wiekszosc, ale chcialbym zeby mial tez dobre wlasciwosci. Czy trzeba zwracac uwage na typ stali uzyty w takim garnku, czy wystarczy ze cos jest do gastronomii?

 

Jezeli nie ten, to jakiej firmy garnki do zacierania polecacie?

 

Dziekuje i pozdrawiam,

 

vald

Edytowane przez vald
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydałbym na gar 50L prawie 300zł jak można trafić keg 50L za 200zł

 

Ja jednak uważam, że garnek z nierdzewki, satynowy to inwestycja na lata w dodatku przyjemność przy myciu.

A garnek, nad którym się zastanawiasz jest wykonany z bardzo cienkiej blachy, do gotowania może jeszcze jako tako, ale do zacierania moim zdaniem się nie nadaje.

 

 

Jezeli nie ten, to jakiej firmy garnki do zacierania polecacie?

Ja zakupiłem garnki firmy Stalgast jakość oszałamiająca.

Edytowane przez karczmarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lekceważyłbym kwestii wygody mycia, mycie kega po chmieleniu to mało przyjemna sprawa, pełno zakamarków w kołnierzu, teraz jak jest lato to przynajmniej mogę wyciągnąć karchera i oblecieć nim zapieczone resztki chmielu w szczelinach, ale tak naprawdę to chcę jak najszybciej przejść na gładziutkie nierdzewne garnki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś ktoś powiedział: "Nie pomoże dobra łódka, gdy za sterem prostytutka"

 

Kolega wkręca się z warzenie, więc niech kasę wydaje na surowce i jak najwięcej warzy. Z tym myciem to wystarczy na bieżąco wszystko myć i żaden problem. A keg moim zdaniem jest solidniejszy. Po za tym chcąc wspawać np. nypel to szkoda by mi było wiercić gara za 4 stówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po za tym chcąc wspawać np. nypel to szkoda by mi było wiercić gara za 4 stówki.

Wielu z nas wspawało w gar za 7 stówek (100l) :)

 

Masz rację, że jak od razu się spłucze wszystko, to nie ma problemu. Jednak ja nigdy nie skłaniałem się ku kotłom z kega, po emalii od razu chciałem przejść do pro-nierdzewki. Głównie chyba ze względu na wygodę - czasem gar myję dopiero nazajutrz, w kegu byłoby to problematyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

keg jest dużo solidniejszy, ale jest też dużo cięższy, nie poręczny w myciu, i wręcz może zniechęcać do warzenia jak se człowiek pomyśli o myciu, myje kegi na bieżąco co nie zmienia faktu że jak ci wykipi to mycie staje się koszmarem, zresztą poczytasz forum to nie ma problemu z wspawaniem czegokolwiek do tych garnków, ponownie polecam bardziej garnki niż kegi, mimo że sam mam tylko kegi, poniżej mój patent na mycie kegów bez nadwyrężania pleców

post-4649-0-79082300-1369425392_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam taki gar od tego gościa, tylko 70l. cena bardzo dobra, i na każdy kolejny daje 10% zniżki. moim zdaniem warto jeżeli:

 

- robisz warzelnie która będzie stała na widoku ( jak u mnie w werandzie). stal ładnie się błyszczy i wygląda o wiele bardziej estetycznie aniżeli kegi

- zależy jak warzysz. jeżeli planujesz podnoszenie pełnego gara to nie polecam Ci tego garnka, blacha jest cienka i może się odkształcać przy przenoszeniu (nie próbowałem podnosić mojej 70l pełnej). Natomiast jeżeli planujesz np. system trójstopniowy/hermsa/rimsa czy jeszcze coś innego to jak najbardziej polecam - wtedy gar stoi pełny i doskonale się sprawdza-grube masywne blachy są wtedy niepotrzebne. Wspawanie króćców pomimo ze blacha cienka nie nastręcza kłopotów. Stal to popularna kwasówka A304 o ile pamiętam - gość załącza atest.

- mycie tych garów jest o niebo łatwiejsze aniżeli kegów -lżejsze, poręczniejsze, niema zakamarków gdzie mógłby się osadzać brud itp. opłuczesz wężem ogrodowym od razu po warzeniu i masz spokój.

 

reasumując, za tą cenę warto, ale zależy od technologii warzenia.

 

pozdr.

a.s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje wszystkim za odpowiedzi - daliscie mi do myslenia :) Co do kega to raczej odpada - wyobrazam go sobie raczej jako "stand alone" gar do warzenia, niz cos do postawienia na kuchenke w domu. Co do rozmiaru gara to tez nie chce przesadzic, gdyz mam dosc nisko zamontowany okap i moze sie okazac ze przy zbyt wysokim garnku ciezko jest mi nawet wlozyc chlodnice czy mieszac zacier. Nie zamierzam tez go przenosic, planuje zamontowac w nim kran i thermowell (nie wiem jak to po polsku sie nazywa).

 

Pytanie do areks1111 i Fidel - czy nie ma problemu z gruboscia scianek i montowaniem na nich zaworow kulowych itp? Bo zaczynam sobie wyobrazac ze scianki tego garnka sa tak cienkie, ze przyczepienie do nich kranika moze je wygiac ;) (raczej nie bede spawal tylko zrobie bezspawowo z uszczelkami)

Edytowane przez vald
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak skłaniam się w stronę kega.

-150zł za 50l,

- solidniejszy od garów (no chyba że kogoś stać na Stalgast)

- po krótkiej zabawie szlifierką z filcem i pastą może być także estetyczny i łatwy w myciu.

Swojego kega podpolerowałem właśnie z tego powodu, by się go lepiej czyściło.

Środek także mam zamiar potraktować polerką, ale to dopiero po ukończeniu całości i po pasywacji kwasem (podczas pasywacji matowieje)

Warunek, to wybrać mało obitego kega.

Tak jak pisał któryś z kolegów, lepiej różnicę wydać na surowce, a i przy jkichkolwiek przeróbkach kega aż tak nie żal.

https://picasaweb.google.com/lh/photo/0SB_2WskSIwTbIewf8ZygzD7mdQSBR1xNj6ZG8Pk7rM?feat=directlink

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyglada imponujaco! Prawie jak nie keg :)

 

Dla mnie keg jest problematyczny ze wzgledu na wysokosc - wiekszosc garnkow ma taka sama srednice co wysokosc, a keg jest bardziej smukly i wyzszy. Taki 50L pewnie ma 50-60cm w porownaniu z 40cm garnka. Na mojej kuchni jest to duzy problem, wiec w tym celu raczej kega sobie odpuszcze.

 

Jezeli kiedykolwiek bede warzyl outdoor albo w pomieszczeniu do tego przeznaczonym gdzie nie ogranicza mnie przestrzen to pewnie keg tez bym bral pod uwage.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.