Skocz do zawartości

lampa UV


marcin_l85

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Nie widzę aby był wątek poświęcony zastosowaniu lampy UV, wiec napiszę. Otóż przeniosłem się z warzeniem, fermentacją i rozlewem do kotłowni ( ogrzewam gazem , więc jest czysto ) i od razu podejrzewam infekcję w pszenicy. Jutro wstawię zdjęcie to ocenicie. Chodzi o to, że na jednej ścianie jest ognisko wilgoci i możliwe, że to generuje jakieś mikrołobuzy, które dostały się do piwa przy przelewaniu na cichą. Przyszło mi do głowy, żeby kupić świetlówkę UV i przed jakimiś działaniami zapalić na 30 minut. Stosuje ktoś taki patent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dezynfekuję wszystko skrupulatnie ale śmiem twierdzić, że gadziny zrobiły mi desant właśnie z powietrza. Poszukam tej świetlówki i zastosuje.

 

Napisz czym dezynfekujesz, ja taką sporą lampę w browarze mam od kilku lat. Ale wydaje mi się że nie tędy droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby wybijesz w pomieszczeniu mikroby z powietrza, ale czy masz zamiar w ogóle z niego nie wychodzić podczas warzenia? Czy nie będzie żadnego otwartego okna? Czy promienie UV dotrą wszędzie, we wszystkie zakamarki i nie wzruszysz kurzu po naświetlaniu?

 

Nie wiem w sumie jakie to koszty, ale według mnie gra nie warta śsieczki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dezynfekuję wszystko skrupulatnie ale śmiem twierdzić, że gadziny zrobiły mi desant właśnie z powietrza. Poszukam tej świetlówki i zastosuje.

 

Napisz czym dezynfekujesz, ja taką sporą lampę w browarze mam od kilku lat. Ale wydaje mi się że nie tędy droga.

 

Pirosiarczyn sodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działanie lamp UV jest zdecydowanie przeceniane, mówię to z doświadczenia, promieniowanie UV działa dezynfekcyjnie, ale tylko na czyste i płaskie powierzchnie. Pracuje z laboratorium i zdarzało się, że w pomieszczaniach o wysokiej klasie czystości (pokoje hodowlane) mieliśmy zanieczyszczenia/infekcje. Wszystko spowodowane było remontem dachu, przez który co noc na blaty opadała delikatna warstwa kurzu, przez co promieniowanie UV (włączone na całą noc) nie dawało rady zdezynfekować pomieszczenia. Na okres remontu wróciliśmy od starego sprawdzonego sposobu, czyli przecierania/spryskiwania wszystkiego preparatami z chlorem.

Dla tego uważam, że używanie tego typu lamp w browarze domowym mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kiedyś miałem obsesje na punkcie infekcji to ozonowałem kuchnie :)

Też lampę bym odpuścił.

A te ognisko zagrzybione? jak tak to tym ustrojstwem na pleśń z podchlorynem trzeba potraktować. Pleśń potrafi siać zarodniki w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, pleśń trzeba potraktować roztworem podchlorynu i najlepiej z dodatkiem soli miedzi. Operacje trzeba powtórzyć, żeby pozbyć się całości. Co do zarodników, to jak nie będą miały dogodnych warunków, to nie wyrosną. Możesz także potraktować całe pomieszczenie oparami siarki - knot siarkowy będzie super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.