Skocz do zawartości

Ranking

  1. TheSerek93

    TheSerek93

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      15


  2. druid_panoramix

    druid_panoramix

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      53


  3. sihox

    sihox

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      142


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2021.08.13 uwzględniając wszystkie działy

  1. sihox

    Wpływ drożdży na pianę

    Ja u siebie zauważyłem. Często dziele warki na 2 wiadra i fermentuje różnymi drożdżami. Zwykle różnica nie jest jakaś spektakularna ale np. przy jednym piwie na BE-256 i T-58 piana zachowywała się jak na dwóch kompletnie różnych piwach. Na BE-256 była ładna i obfita podczas gdy na wersji z T-58 praktycznie znikała jak z coca-coli. Nie wiem co konkretnie mają z tym wspólnego drożdże ale podejrzewam flokulację. Akurat na wspomnianym piwie be-256 pięknie, betonowo trzymały się dna butelki, a t-58 ani szybko nie opadły, ani nie sklarowały się jakoś super. Oczywiście nie można wykluczyć tutaj także zakażenia np. tylko jednego fermentora.
    1 punkt
  2. Dziękuję za odpowiedzi. Tak jak pisałem, informacji na każdy temat z piwowarstwa jest na pęczki, więc zanim zdecydowałem się zająć Wam czas na forum przeszukałem trochę internetu. Wkręciłem się w temat piwowarstwa, bardzo mnie to ciekawi - beerfreaka mam w całości przeczytanego jeśli chodzi o wpisy edukacyjne. Zalinkowany temat na forum również już czytałem. Ale bardzo dziękuję za podesłanie i rzeczową odpowiedź. FAQ producenta również już czytałem. Faktycznie jest tam informacja, że nie trzeba czekać na w pełni napęczniałą paczkę, ale traktowałem to z przymrużeniem oka, bo w tym samym zdaniu jest informacja, że tak naprawdę można w ogóle nie czekać tylko wrzucić drożdże od razu po aktywacji prosto do brzeczki, więc...papier wszystko przyjmie zwłaszcza jak zabierze się za to dział marketingu. Byłem po prostu ciekaw plusów (lub minusów) czekania po zaobserwowaniu pierwszych oznak pęcznienia. Dużo osób na forum (wynika to z postów które dotychczas czytałem) czeka aż saszetka wygląda jak sterowiec - to właśnie budziło moje wątpliwości, bo czysto teoretycznie nie miało to dla mnie sensu. Skoro sam producent wspomina, że w saszetce nie dochodzi do znacznego namnożenia a jedynie do pobudzenia metabolizmu drożdży, to przecież przetrzymywanie ich w takim stanie prędzej poskutkuję ich zagłodzeniem niż osiągnięciem jakiejkolwiek korzyści. Dziękuję jeszcze raz za rozwianie wątpliwości smacznego piwka życzę z okazji rozpoczynającego się weekendu odpalam dzisiaj starter i działam
    1 punkt
  3. Malymi kroczkami do przodu. Dodane bezpieczniki zamiast roznicowek ktore beda w gniazdku zasilajacym calosc.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.