Finał taki, że zdecydowanie lepiej wypadły FM20.
-Oba szczepy z fermentacją piwa wystartowały równocześnie. W drugiej dobie wyraźnie dało się zauważyć, że FM23 to szalone bestie i zdecydowanie gwałtowniej fermentują. W piątej dobie zmierzyłem Blg i w pojemniku gdzie pracowały "dwudziestki" zostało 5 °, a "dwudziestki trójki" odfermentowały już do 3°.
- Fm23 od początku fermentacji dawały siarą, przez całą burzliwą, w FM20 delikatny aromat siarki dały jakoś w późniejszym etapie burzliwej. Przez to też w pojemniku z "dwudziestkami" wyraźnie czuć było dodane do piwa przyprawy i chmiel, czego nie dało się wyczuć u FM23.
-Już przy butelkowaniu dało się zauważyć wyraźną różnicę w klarowności obu piw. FM23 bardzo szybko sedymentują. Po 2 miesiącach Piwo na fm20 nadal cieszyło moje oko mętnością, a to na fm23 było niemalże klarowne.
-Piwo na FM20 wydawało mi się pełniejsze w smaku, łagodniejsze i było przyjemniejsze w zapachu.
Ogólnie piwo na FM20 zeszło mi dużo szybciej. Każdą kolejną warkę White IPA będę robił na tych drożdżach. FM23 podziękuję.