Skocz do zawartości

Ranking

  1. arek-lin

    arek-lin

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      264


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2025.02.01 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cześć wszystkim. Tak jak wcześniej napisałem, nie uważam, żeby suszone drożdże długo po terminie, trzymane w odpowiednich warunkach były gorsze lub nie nadawały się do fermentacji. Jak wcześniej wrzucałem, znalazłem S-04 oraz Nottinghamy z terminem przydatności do 2017 roku. Trzymane były przez te 8-9 lat w lodówce cały czas. W ostatni weekend zakupiłem zestaw surowców na scottisch ale 11°Blg zestaw na 25l i wziąłem się do roboty. Nigdy nie robiłem starterów, ale stwierdziłem, że trzeba zobaczyć czy w ogóle ruszą. Nie mam kolby, mieszadła i innych sprzetu do tego, więc użyłem słoika. Zacząłem od uwodnienia, następnie wymieszania. Po około 20 minutach była kremowa piana, co zdawało się być dobrym prognostykiem: W międzyczasie następował inny proces już czyli śrutowanie i zacieranie Po uwodnieniu, nalałem do wyparzonego słoika przegotowaną wodę i dodałem jakieś 50g suchego ekstraktu słodowego, żeby zobaczyć czy będą oznaki fermentacji w ogóle. Na szczęście były i to nie małe 😄Widać było mnóstwo pęcherzyków gazu w słoiku więc mieszałem słoikiem co jakiś czas. Ostatecznie wyszło mi 24 litry 12 blg (zamiast zakładanego 25l 11 blg). Chłodzone przez noc na dworzu. Drożdże zadane rano, widoczny start fermentacji po około 7h. Intensywna fermentacja była od niedzieli do środy, obecnie ucichło. Finalnego efektu nie znam, niemniej drożdże żyły i nie sprawiały na żadnym etapie wrażenia ospałych 😅 Co wyjdzie finalnie - zobaczymy
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.