Skocz do zawartości

Ranking

  1. Dawid Szatan

    Dawid Szatan

    Members


    • Punkty

      4

    • Postów

      151


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2025.04.01 uwzględniając wszystkie działy

  1. Dawid Szatan

    Browar Trzy Korony

    21. Cold IPA "Kukuczka"/ BLG 14, IBU 34, EBC 10, alk 6% W założeniu miała to być warka 27-litrowa. Data warzenia: 09.03.2025 Zasyp: 7 kg pale ale, 0,5 kg monachijski I Ześrutowane w kilka minut przed warzeniem. Zacieranie w 24,5 l: 67-65° - 70' 10' podgrzewania do 78° Wysłodzone do 31 l. Gotowanie: 40 g Hallertau Blanc 9,7% - 60', połowa w woreczku, połowa luzem Schłodzone w ok. 45' - 120 l do 12°C Zlane 25l, trochę odparowało, trochę wylałem z chmielinami. 1066 OG w 12°C to 1064 w 20°C czyli 16,09 blg w 12°C -> 15,8 blg w 20. Ok. 150 ml tygodniowej, gęstej gęstwy S-23 po koźlaku z warki #19. Całość wstawiona na werandę w temp. otoczenia 10°C. Po ponad 24h fermentacja zaczyna niemrawo postępować, sporadyczne, słabe bulkanie - jak przy rozruchu sucharów w koźlaku. 11.03. już porządnie się kręci - temp. otoczenia 11, na wiadrze 12°C, także optymalnie dla S-23. Zatem: 10.03. - 13.03 - 11°C otoczenia/ 12 na wiadrze 14.03 - 12°C/13°C 15.03. - 26.03 - 14°C/ 15->14°C 26.03 pod wieczór przeniosłem wiadro spowrotem na werandę w 10°C, by tam chmielić na zimno: 100g Chinook + 60g Hallertau Blanc - 3 dni. Niestety, myśląc o cold crushu, postanowiłem nie użyć pokrywki IKEI jak zazwyczaj i sypnąłem 160g chmielu luzem. CC żadnego, choćby przez noc, nie zrobiłem (bo nie bylo mnie w domu) i filtrowało się dramatycznie. Normalnie to większość chmielu wyjmuje wraz z pokrywką, a resztę załatwia zaciąganie piwa wężykiem przez hop spider. Niestety po 10 litrach hop spider sie zatkał i zatykał co kilka litrów. Musiałem go w kółko płukać, zaciągać piwo, płukać, wku*wiać się, znów płukać, a końcowe litry po prostu przelałem z wiadra przez hop spider. Trwało to wszystko z 5 x dłużej niż standardowo i zanim zlałem całość, to drożdże z piwa w wiadrze już pewnie zaczęły pracować, także nie wiem jakiego stopnia nagazowania się spodziewać - z jednej strony nadwyżka, bo cukier przeznaczony na 27,5 litra ogółem wleciał do zaledwie 22,5l piwa, a z drugiej strony proces butelkowania trwał tak długo, że sporo C02 pewnie poleciało w pokój. O natlenieniu piwa, zwłaszcza tym przelewaniem końcowych litrów nie wspomnę. Inna kwestia, że już po rozlewie, w pozostałościach widać było trochę chmielin, więc gushingu też się spodziewam. Aż mi się przypomniały moje pierwsze butelkowania. Albo pokrywka IKEI albo hop stand. Podsumowując: Data rozlewu: 29.03.2025 (rozlew razem z warką #20) Piwo zeszło do 1014 w 11°C, po korekcie: 1012,5 czyli 3,5blg, a to jakieś 6,3%. Rozpuściłem 4g kwasu askorbinowego i 146g cukru w 2,5 l syropu, ale przez chmieliny i drożdże nie zlałem do syropu planowanych 25l, tylko 22,5l. Z moich wyliczeń wynika, że obecnie piwo w butelkach ma ekstrakt 14,2 i alk. 6%. Zamiast 56 wyszło 48 butelek 0,5l. Szkoda. O smak się nie obawiam, bo skoro moja pierwsza warka, również chmielona na zimno, pomimo masy błędów, większego natlenienia i gushingu, smakowała ok, to ta też będzie. Byleby nie wylatywało. ------------------------- 04.04.2025. Test po tygodniu. Gushing. Nie jakiś straszny, ale nagazowanie jeszcze dość słabe, więc może będzie gorzej. W smaku kiepsko - gorycz jak skur..., że następnego łyka się nie chce. 34 IBU to to nie jest. Aromat dość słaby, ale z pianą też jeszcze kiepsko. Zobaczymy za tydzień. 06.04.2025. Gushing na tym samym poziomie - jakiejś tragedii nie ma, ale wstyd dawać komuś. Schłodziłem bardziej, goryczka zelżała, ale i tak mocna. Aromat - cytrusy dość słabe, dodatkowo wyczuwam "naftę", choć w opisach chmieli nie podają jej. Ogólnie nie czuję, żeby lagerowe drożdże miały cokolwiek wnieść do IPY. Liczyłem na to, że chmiel będzie jeszcze bardziej wyraźny, a jest wyjątkowo słaby, choć z wiadra przy rozlewie pachniało obłędnie. --------------- 11.04.2025. Po 2 tygodniach nagazowanie optymalne, piana spora i trwała, to i aromat bardziej wyczuwalny, choć dupy nie urywa. Z drugiej strony na zimno poszedł HB i Chinook (ale chyba PL) czyli nie jakieś mega aromatyczne rzeczy. Gushing na tym samym, niegroźnym poziomie - wylata, ale powoli, więc do opanowania. Goryczka duża, podawać dość mocno schłodzone. ---------------- 18.04.2025. O dziwo, nie ma gushingu! I to na kilku butelkach. Widać chmieliny przedostały się tylko do części butelek, pewnie do końcówki rozlewu. Elegancko. Piana bardzo obfita, nagazowanie większe. Oby nie rosło bardziej.
    2 punkty
  2. Dawid Szatan

    Ris fermentacja

    Może miałeś mały zarazek w butelce albo złapałeś infekcję w trakcie rozlewu. Któż to wie? Może dodałeś za dużo cukru. Cukier do refermentacji warto wyliczać za pomocą kalkulatora nagazowania piwa, a nie sypać wg miarki do każdego stylu tak samo, ale pewnie to wiesz. Wg, np. kompendiumpiwa.pl wartości początkowe dla RISa to przedział 18-30°, a końcowe 5-8°, więc z 27 do 8 wydaje się sensownie mieścić w górnych widełkach. Ja nie widzę innych sposobów na "wspomożenie fermentacji" na tym etapie, jak to, co doradziłem.
    1 punkt
  3. Dawid Szatan

    Ris fermentacja

    Tylko? To nie była jakaś IPKa 14°, żeby ci do 4 miała zejść. 8 z 27 to raczej normalny wynik. Skoro obecny RIS dalej pracuje to podnieś mu temperaturę do najwyższej zalecanej przez producenta drożdży i czekaj.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.