Zgadzam się, że organizacja konkursów i poziom sędziowania pozostawi dużo do życzenia. Głównym powodem błędów i uchybień jest skala konkursów, która przerasta organizatorów, sędziów i chyba samych piwowarów. Nie można od razu całą winę zwalać na sędziów, że są niekompetentni. Jak mają uczciwie ocenić 100 piw w jednej kategorii. Czy ktoś z Was robił kiedyś degustację 100 piw w ciągu jednego czy nawet 2 dni. Nie ma się, co dziwić, że to samo piwo w jednym konkursie odpada w eliminacjach a w innym jest na podium a nawet wygrywa. Mnie dziwi tylko, że tym problemem nie zajmują się sami sędziowie, tylko szukają wymówek typu może się zepsuło w transporcie, butelka była zakażona itp. PSPD też ma do odrobienia lekcje z organizacji pucharu i koordynacji poszczególnych lokalnych konkursów. Chyba nadszedł taki moment, aby się samoograniczać (ilość piw zgłaszanych do konkursu, ilość kategorii).
Konkursy to jest zabawa, ale także rywalizacja i ważne jest, aby odbywała się na jasnych z góry znanych i równych warunkach. Jak widać ludzie na poważnie angażują się w to hobby i trzeba to uszanować.