#4 Belgijskie Ale
- Słód pilzneński 5,0 kg; - Słód monachijski 0,7 kg; - Słód karmelowy jasny 0,3 kg; - kolendra 10 g; - cukier kandyzowany 0,5 kg; - Chmiel Marynka, granulat, 30 g; - Chmiel Lubelski, granulat, 35 g; - Drożdże Brewferm Top 6g x 2 opakowania Zacieranie infuzyjne: - 62-63 stopni C – 40 minut; - 72-73 stopni C – 20minut; - podgrzanie do 78 stopni i filtracja. Gotowanie ( 60 minut ) i chmielenie: - na początku gotowania Marynka; - 10 minut przed końcem gotowania Lubelski, cukier kandyzowany i zmiażdżoną kolendrę. Wyszło w sumie 20 litrów o gęstości 18 Blg.
Piwo po 8 dniach fermentacji burzliwej zostało dzisiaj zlane na cichą. Niestety spiesząc się Blg zmierzyłem dopiero po zlaniu do drugiego fermentora, wynik - 6 Blg. Trochę dużo, ale mam nadzieję, że dofermentuje przez 2 tygodnie. Mierząc blg skosztowałem trochę specjału i muszę przyznać, że było niemiłosiernie gorzkie. Nie wiem czy to wina tego, że piwo nie dofermentowało na burzliwej i latały jeszcze drożdże, czy może chmielu. Edit: 2 Luty: piwo wczoraj rozlane do butelek z Blg końcowym 6. W nocy nastąpiła pewna "awaria", ponieważ mój syn odkręcił kaloryfer przy którym stały skrzynki z butelkami, skutkiem czego, rano były dobrze zgrzane. Nie wiem czy w tej sytuacji znieść je do piwnicy, gdzie temperatura utrzymuje się na poziomie 10 stopni, czy poczekać jeszcze parę dni. Podejrzewam, że w butelkach nastąpiła turbo refermentacja