Skocz do zawartości

jankoś

Members
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jankoś

  1. Czytam i czytam pewne rzeczy i nie rozumiem. Ktoś napisał, że piwo jest niedofermentowane, bo zeszło z 16,5 do 3. To jest odfermentowanie na poziomie 81-82%. To do ilu Wy chcecie mieć odfermentowane, do 0? Do -100? Nie wiem jakich drożdży użył Dex85, ale jak to AIPA obstawiam US-05. Zrobiłem ponad 20 warek na nich, średnie odfermentowanie 75-78%. Nie straszcie chłopa, wg mnie dobrze mu odfermentowało. I nie popadajcie w paranoje.

  2. Nie wiem jak z wydajnością u Ciebie, ale z 4kg słodu to jakieś 11-12 plato wyciągniesz. Ja bym zatarł na lenia - 67°C przez 75 minut, na goryczkę bym dał Iungę, na aromat coś delikatnego. Ustaw chmielenie pod 20-30 IBU. Mchu daj 5g, starczy. Drożdże neutralne, US-05 się nadadzą. Fermentuj w dolnym zakresie temp. Powinien wyjść przyjemny, lekki, delikatny ale. Osobiście wolałbym dać 4kg Pale Ale i może delikatnie karmelowego - 0,2kg, ale to już osobiste peferencje ;)

  3. To ja Ci napiszę jak robię u siebie, może coś uda Ci się przenieść do siebue. Totalnie rozumiem Twoje obawy, pamiętam moją pierwszą warkę. Jest dużo niejasności, emocji itd. Aż dziwię się, że nie miałem infekcji od tak częstego zaglądania do wiadra ;)

     

    Do rzeczy i w skrócie. Dla piw do 14 blg - po 10 dniach od ruszenia fermentacji otwieram wiadro, mierzę blg. Jeżeli spadł mi do zakładanego poziomu - przelewam na cichą. Cicha też około 7-10 dni. Naturalnie przez całą burzliwą obserwuję co się z piwem dzieje, kontroluję temp. itd. Jeżeli po drodze coś jest nie tak (ot chociażby nie ma piany lub "nie bulka" - kroki ratunkowe).

     

    Piwa 14-18 blg. Tutaj wieko uchylam po jakichs 20-21 dniach. Potem j/w. Wyzej niz 18tki jeszcze nie warzyłem, więc nie mądrzę się dalej :-)

     

    Na koncie mam 25 warek, więc nie za dużo. Co natomiast na przestrzeni mojego warzenia zdążyłem jako tako poznać to mój sprzęt i używane drożdże. Dzięki temu jestem w stanie przewidzieć chociażby do jakiego poziomu mi "zejdą" i jak mniej więcej zachowują się przy fermentacji. Tutaj polecam robić skrupulatne notatki - są bardzo pomocne przy kolejnych warkach i pozwalają eliminować błędy.

     

    Moja porada na początek - cierpliwości. Wiem z autopsji, że jest bardzo ciężko powstrzymać się od ciągłego zaglądania, ale to tylko może zaszkodzić - kup przeźroczysty fermentor i będzie git.

    Wg mnie najważniejsza w procesie warzenia jest fermentacja i dobrze przeprowadzona da ci dobre piwo. Daj drożdżom czas i odpowiednie warunki, a nie będziesz zawwiedziony. Pomyśl o tym tak, że z chwilą zamknięcia wieka "zlecasz" im robotę i spotkacie się dopiero po jakimś czasie. Chyba nikt nie lubi jak mu się patrzy na ręce podczas pracy ;) To tak w skrócie obrazowym.

     

    Także warzyć, edukować się i przede wszystkim - być stoicko cierpliwym :)

  4. Witam.

    Z soboty na niedzielę zacierałem swoją pierwszą warkę - Belgijskie Pale Ale - zestaw surowców z BA. Drożdże S-33. Temp fermentacji 18-19°C. Całą niedzielę bulgotało w rurce non stop, aż do dzisiaj. Wróciłem z pracy i nic się nie dzieje.Wieko spuchnięte. Zaglądam do środka a tam takie czary jak na zdjęciu. Przy brewkitach tego nie miałem. Czy to mógł spowodować chmiel, którego resztki pewnie zostały? Czy to poprostu normalne i tak ma wyglądać?

     

    Dobrze jest, nie zaglądaj do fermentora, drożdże niech jeszcze sobie popracują, posprzątają i tak dalej. Polecam przeźroczysty fermentor - widać wszystko jak na dłoni bez otwierania ;)

  5. Dzięki. W recepturze miałem określone dni fermentacji, warto przetrzymać dłużej? Np burzliwą?

     

    Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

     

    IMO warto przede wszystkim nie sugerować się sztywnymi ramami jeżeli chodzi o ilość dni, tylko obserwować fermentację i na tej podstawie podejmować dalsze kroki. Drożdże niestety nie znają się na kalendarzu i pracują w swoim własnym tempie. Piana, temp. w fermentorze, rurka (jeśli jest), ogólny wygląd, a przede wszystkim BLG - i wówczas podejmować dalsze kroki.

  6.  

    Ja mieszkam na trzecim, fermentuje w piwnicy. Polecam popracować nad udoskonaleniem i połączeniem technik martwego ciągu/spacerem farmera. Plecki trzeba szanować :D

    No właśnie. Koledzy wyżej wspominali o mniejszych fermentatorach z uchem. A sklep Malinowy Nos mam blisko. Zleję równo po pół a następnie do jednego fermentatora w piwnicy.

     

    Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

     

     

    IMO przekombinowane. Więcej razy ingerujesz w brzeczce, a to zawsze dodatkowe ryzyko jakiejś infekcji. Ja fermentor znoszę obejmując go (a nie trzymając za uchwyty) i na prawdę nie jest jakoś ciężko, męcząco i niewygodnie. Tak jak pisałem wcześniej - przy okazji brzeczka się napowietrza. Stawiasz na podłodze, bierzesz go z przysiadu i heja :) Z reguły to jakieś 21-22 litry, nie ma problemu. Droga powrotna na górę to już inna bajka - za uchwyty i jak najostrożniej. Robię tak już od 20-paru warek i jest spoko.

  7. Mieszkam na 4 piętrze, fermentacja z uwagi na temperaturę odbywa się w piwnicy. Windy niestety brak ;) Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Garnek z fermentorami trzymam w piwnicy, na ogół dzień przed warzeniem przynoszę do domu. Po warzeniu brzeczka leci do piwnicy, na cichą przelewam również tam, potem tylko kwestia przyniesienia na górę przed butelkowaniem. Sąsiadami się nie przejmuję, niektórzy nawet wiedzą, że mają piwowara w klatce (co jakiś czas dostają piwko, więc luz ;-), zresztą przecież nie będziesz robił nic nielegalnego. Krzepy mi nie brakuje i nie mam problemu z targaniem fermentorów. Jak znoszę na fermentację to nawet dobrze, że to wszystko w środku się wytrzęsie dodatkowo - dobre napowietrzenie. Przed butelkowaniem trzeba w miarę ostrożnie, ale wszystko do opanowania. Nie wiem jak często warzysz/będziesz warzył. U mnie to średnio warka na miesiąc, więc taki system się sprawdza. Jeżeli ktoś pędzi parę warek na miesiąc no to już może być uciążliwie ;) Także głowa do góry, warzyć śmiało, no i najważniejsze, że będziecie na swoim, a to świetna sprawa :)

  8. Czy ma ktoś może doświadczenie w jakiej temperaturze startują drożdże US-05? trochę za mocno wystudziłem brzeczkę i zadałem je w temp. 16 stopni. następnie zniosłem fermentor do piwnicy i tam temperatura spadła do ok 13st. minęło 24 h i objawów fermentacji brak... Jak myślicie ruszą czy przenieść fermentor do mieszkania celem ogrzania?

    Podczas ostatniego mojego warzenia: uwodnione drożdże (woda 18°C) dodałem do brzeczki (konkretnie napowietrzonej) o temp. również 18°C, następnie fermentor zniesiony do piwnicy (temp. otoczenia 15°C). Start fermentacji po 24-36h, temp. w wiadrze 17°C.

  9. Witam :)

    na forum jestem nowy, w piwowarstwie również. W chwili obecnej moja pierwsza warka (amber ale) kończy cichą i dziś/jutro będę butelkować. Jako, że upragniony moment "zbiorów i degustacji plonów" zbliża się, może nie wielkimi ale sporymi krokami, zacząłem zastanawiać się nad następnym piwem. przeglądając różne fora, przepisy itp. zastanawiałem się nad "własnym piwem" tj. "oryginalnym połaczeniem słodow i chmielu". I tutaj nasuwa się moje pytanie: jakie są zasady/praktyki w łączeniu różnych odmian słodów i chmielu? Chodzi mi o to czy np. pilzneńskiego może być max 400g jeśli użyto też karmelowego, monachijski musi być w proporcjach 3:1 z pszenicznym itp. (oczywiście te bzdury wymyśliłem na potrzeby postu :) ). Czym sie powinienem kierować przy eksperymentowaniu? Z góry dziękuję za odpowiedź i przepraszam jeśli pytanie jest nie na miejscu, czy bez sensowne - na chwilę obecną moja wiedza jest raczej na poziomie pdstawowym :(

    Polecam Ci wykład Czesława Dziełaka, m.in. w temacie nurtujących Cię zagadnień ;)

     

  10.  

    Zresztą liczba dni i tak jest umowna, skoro fermentacja się zakończyła (nawet w ciągu tych 2 tyg.) to dlaczego nie butelkować? U mnie np. weizeny do 12blg butelkuję po kilkunastu dniach bo fermemtacja do tego czasu się kończy i nie ma na co czekać.

    Ale co rozumiesz przez zakończenie fermentacji? Że blg juz nie spada? Milion razy na tym forum było wałkowane, że brak spadku blg wcale nie oznacza, że już powinno się butelkować. Powinno się dać jeszcze pewien okres czasu drożdżom na, jak to ktoś ładnie określił, posprzątanie po sobie :) Na to sprzątnięcie właśnie wypadałoby poczekać. Ja piwom poniżej 13blg daje 3 tygodnie i nie sugeruje się tym, że po 1,5 tyg blg mi już nie spada, to może już powinienem butelkować.

    Ja napisałem swój sposób postępowania. Robię tak od kilkudziesięciu warek i po prostu u mnie to się sprawdza. Ilu piwowarów, tyle jest metod działania.

     

    Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

  11. Jeżeli to jakieś lekkie piwo 10-12 blg to 2 tygodnie nie starczą? Zresztą liczba dni i tak jest umowna, skoro fermentacja się zakończyła (nawet w ciągu tych 2 tyg.) to dlaczego nie butelkować? U mnie np. weizeny do 12blg butelkuję po kilkunastu dniach bo fermemtacja do tego czasu się kończy i nie ma na co czekać. A czy to 14, 12, 11 dni to już drożdże same sobie o tym decydują. Naturalnie jeśli chodzi o wysokie ekstrakty, to tak, 2 tygodnie to życie na krawędzi ;-)

  12. To wszystko na dole to martwe drożdże. Warstewka żywych komórek jest pomiędzy piwem, a umarlakami właśnie. Zdjęcie nie grzeszy ostrością, ale jakiś tam jasny krążek chyba da się dostrzec.

     

    Ja z kolei mam takie pytanie - kalkulator wylicza mi, że muszę dodać powiedzmy 150ml gęstwy. 150ml to jest ilość liczona razem z tymi martwymi drożdżami tak? Czyli wszystko to, co znajduje się (dajmy na to w słoiku) pod warstwą piwa?

  13. Ja kiedyś niedopilnowałem temp. fermentacji i skoczyła mi do 27 stopni, robiłem Pale Ale na polskich chmielach. Do momentu rozlewu waliło spirytusem, po miesiącu w butelkach ułożyło się wzorcowo. Ale fakt faktem, temp. otoczenia trochę za wysoka. Możesz fermentor owijać mokrą zimną szmatą/tshirtem, ale na dłuższą metę to trochę męczące. Piwnicy nie masz? Pamiętaj, że w wiadrze będziesz miał te parę stopni więcej.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.