bronek
-
Postów
220 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez bronek
-
-
ceemte: toć to naprawde na bardzo małym ogniu to gotujesz. Ostatniej niedzieli miał swój rejs dziewiczy mój nowy garnek 70 l i tak sobie chajcuje pod przykryciem z zamiarem odkrycia jak się zagotuje, ale nie zdązyłem bo wykipiało a brzeczki było tylko 25 l co na taki garnek to na dnie, więc nie wiem jak u Ciebie nic Ci nie kipi.
btw ustawiłem ok ~2 cm szczelinę między pokrywką a garem i za 60min odparowało 3l, więc wychodzę z założenia że jest ok
Pozatym wcześniej było że powinno byc podchylone, co by badziewie odparowywały.
-
Sapir to też made in ruski http://www.sapir.com.pl/obr/szybkowar4m.jpg W twoim przypadku ciagle para
się wydostaje plus pod mniejszym ciśneiniem jak wspominałes wyżej.
Zobacze co z tego wyjdzie i dam zanać.
-
Cześć.Mam rozumieć że podłaczasz rurkę igielitową do szybkowaru ? Cała idea szybkowaru z tąd iż para jest pod ciśnieniem
(z tego co piszą ok 1-1,1 bara ) czyli ~120 °C czyli więcej niż np z czajnika, ergo szybsza sterylizacja.
Cała idea polega na tym że para ma utrudnione ujście z szybkowaru. Inaczej nie ma większego ciśnienia i większej temperatury.
Tak, ale jak się ma szybkowar Sapir w którym zaworki są na śrubkach to se można odkręcić
Zamontować zawór redukujący i ustawić według potrzeb.
-
Czyli chcesz sterylizować parą, tak? do tego nie jest potrzebna ci żadna dysza. Wystarczy kawałek rurki igielitowej. Sam tak robię i jest OK.
Mam rozumieć że podłaczasz rurkę igielitową do szybkowaru ? Cała idea szybkowaru z tąd iż para jest pod ciśnieniem
(z tego co piszą ok 1-1,1 bara ) czyli ~120 °C czyli więcej niż np z czajnika, ergo szybsza sterylizacja.
Myślę że nie ma mycia z grubsza a potem sterylizacjaJest, albo butelka umyta dokładne, albo nieumyta, niedomyta, zasyfiona itd., itp.
Przez "z grubsza" miałem na myśli ciepła woda i płyn do naczyń po czym sterylizacja.
Mycie to jedno, sterylizacja to drugie.
-
Myślałem nad samą sterylizacją po wcześniejszym umyciu z grubsza.
Szybkowar 9 l w czym wody można 6 l wlać, co powinno raczej wystarczyć.
-
Witam,
jako że idę w kierunku pro przydało by się zacząć rozlewać piwo do butelek, a nie do petów.
Więc myślałem nad takim czymś. Posiadam szybkowar do którego można bezproblemowo podłączyc odpowiedni przewód
plus widziałem w HB myjkę double blast. W opisie jest że woda pod dużym ciśnieniem umyje nam butelki.
Pytanie tu zadam, bo może ktoś coś podobnego kombinuje. Jakie max ciśnienie można zapodać do takiej myjki?
Widziałem temat z czajnikiem, ale szybkowar plus double blast to szybciej chyba będzie działać.
-
Jako wielki plus wesu pragnę dodać iż przesyłka bije wszystkie systemy rabatowe innych sklepów na łep
Co prawda, też jest dodatkowo system rabatowy, ale w którym sklepie za przesyłkę kurierem 65 kg zapłacisz 17 zł
-
Wspominałem o sterylnych względnie warunkach tzn palnik, skalpel i sterylna brzeczka, choć nie mówie nie
zawsze jakaś dzika męda może się zaplątać.
Podczas pomiaru °Blg oblizywałem trochu baligometr i smakowało normalnie. Piwo ma 10 dni i ma 3 °Blg z 12 °Blg, więc chyba bedzie dobrze.
Co do ilości zadanych drożdży, to oczywiście 3 okruszki to tylko dla celów naukowych
-
Cześć
ja mam 50 kg jęczmienia browarnianego za 30 zł
czekam na sezon grzewczy aż ruszą kaloryfery w bloku
Można wiedzieć gdzie w okolicy można takowy zakupić?
Wszystko z czym się spotykam to paszówki.
-
Pozowlę sobie dodać iż poczyniłem pewien experyment Po ostatnim warzeniu zostawiłem sobie szklanicę brzeczki, którą zamroziłem. Dwa dni przed następną warką odmroziłem i przy okazji wysterylizowałem w szybkowarze, co by mieć pewność że nic poza drożdzami tam nie będzie. Gdy brzeczka się schłodziła dodałem 3 ! małe okruszki drożdży S-04
Na 2 dzień patrzę, a tam pianka w słoiku, więc co mi tam, wlałem ten "starter" do fermentatora i po 3 h zaczęła się fermentacja.
Spotkałem się z informacją że po otwarciu suchych drożdży max przydatność to 7 dni, a tu patrze, że Pan kopyr 9 miechów trzymał i ma ok. Więc teoretycznie jedna mała paczuszka drożdży może na rok starczyć do N ilości warek, bez używania gęstwy. Wspomnę że właśnie przez nie rozpoznanie zakażenie i piwie zmarnowałem 2 warki
-
Miałem meldować za 3 tygodnie, ale sytuacja się zmieniła
Więc, w pierwszej warce (wes ciemny) pojawił się biały nalot i strasznie śmierdziało, więc zasiliło kanalizację.
Druga warka po ocenie smakowej jest ok, tzn nie ma żadnych kwaśnych posmaków, tylko taki "chlebowy" smak.
Gdy wylewałem 1 warkę przypomniało mi się że trochę zlamiłem, ponieważ przelewałem ją na szybko, czyli
fermentator wyżej, drugi niżej i kranikiem, co powodowało pienienie/napowietrzenie.
Druga warka ma juz 1.5 tygodnia i z 16.5 °Blg zeszło do 8.5°Blg
Co radzicie czekać jeszcze?
-
Takie spostrzeżenie. Przy ostatnim warzeniu zostawiłem sobie tak 0.5 l brzeczki i ją zamroziłem, na poczet testów.
Wczoraj przy okazji wrzuciłem ją do szybkowaru, co by ja wysterylizować. Dziś patrzę, a tam na dnie całkiem spora ilość
farfocli. Myślałem że po 60 min gotowania wszystko się wytrąci, a tu tyle jeszcze się nazbierało.
Btw, ojciec jak zobaczył że se warze, zapytał jak długo to gotuje. Mówie że 60 min a on że w browarze to od 3h do 6h.
Gdzieś czytałem że w browarach też to warzą w wyzszej temp, cos koło 1-1,2 bar ~120°C
-
Ciekawy pomysł , tylko czy kapsle nie zaczną korodować?
Może jakąś "ziemiankę" zmajstrować na wzór leżakowni podziemnych?
-
Czy kege da sie przerobić, tak aby dało się w niej gotowac na zwykłym piecu?
Mam taki "piec kaflowy" opalany drewnem, który ma 1m2 powierzchni z arkusza 1cm blachy.
Co do pojemności to racja 100 l to przesada, a 50l to troche mało, więc celuje w 70l, a że jam chop z gór to se
poradze
p.s
kagi to ja mam pod nosem (patrz lokalizacja )
-
Garnek taki duży nie tylko do warzenia piwa będzie
Co do kegi to myślałem nad tym, ale jakoś mi w niesmak oglądać takie coś w kuchni.
Za kege trzeba zapłacić, plus przeróbki, a tak to ładny garnek za niedużą kase.
-
Poszukałem, poszperałem i znalazłem na ebay większy gar za mniejszą kase
Tylko problem taki, że nie szprecham , może jest ktoś na kupnie i szprecha to bym się chętnie dołączył do zakupu.
-
Jestem na kupnie większego gara, co by się sprawniej warzyło. Celuje w garnek nierdzewny.
Natrafiłem na ciekawą ofertę na allegro http://allegro.pl/item727069178_garnek_z_cienkim_dnem_70l.html
Tylko mam problem. Sam sprzedający nie wie jakiej są grubości ścianki, ale zapewnie że wszystko ok
Tak jakby miał coś innego mówić Jedyna wskazówka to waga 7kg
Więc, tu prośba do kogoś, kto może ma tej firmy garnek, lub garnek o podobnej pojemności i mógłby podać wagę
takiego garnka co by można było orientacyjnie porównać.
-
Kilka warek z puszkach już za mną i niby fajne piwko wychodziło, a w szczególności Lager coopersa. Trochę słabawe (11°Blg), ale smaczne, więc dogdybałem że przydałoby się coś ulepszyć. Zamiast dodawania większej ilości cukru, no i ulepszyłem
-
Dzięki za rady, tak uczynię i za 3 tygodnie zamelduje co i jak
-
Pierwszy to "piwo domowe ciemne" z Wesu a drugi to European Lager z HB.
Słód też z wesu bo akurat miałem zmielony na śrutowniku, takim paszowym (nie miałem jeszcze porkerta) prawie że na mąke, ale problemów z filtracją żadnych nie odnotowano.
Zaczynam obstawiać zakażenie, choć w obu przypadkach proces fermentacji przebiegał prawidłowo jak na moje niedoświadczone oko.
-
Hmm, a czy to ma jakiś zwiazek ?
-
Witam szacowne grono!
Moja przygoda z warzeniem zaczęła sie od brewkitów coopers'a, każdy jakoś zaczyna
Piwko wyszło jak na mój gust całkiem fane, więc postanowiłem się opkupic i zainwestoiwać w sprzęt.
Nabyłem kilka brewkitów i przy okazji w HB trochę słodów i porkerta. Trochę poczytałem i postanowiłem zrobic mix
tzn. z 4 kg pilzneńskiego wyszło 18l brzeczki 16,5 °Blg zacierane na "angola" , gotowane przez 60 min, gdy przestygło
to dodałem brewkita plus woda. Całosc wyszło 24 l 16°Blg. Zrobiłem dwie podobne warki.
Problem w tym że obie są mniej lub bardziej kwaśne w ocenie organoleptycznej
Pierwsza ma juz ok 5°Blg druga 10°Blg. Do tych warek użyłem gęstwy z poprzedniej warki (drożdże s-04), której w sumie juz nie ma , lecz co mogło się zauważyć, to ostatnie butelki, tak jakoś gorzkawate były, ale w pełni pijalne.
Kolejna sprawa to temperatura fermantacji na poziomie 22-25°C
Ktoś może coś poradzić, rozlewać czy wylewać?
Zostały mi jeszcze 2 brewkity i nie wiem co robić.
Yerba mate w piwie
w Surowce
Opublikowano · Edytowane przez bronek
Też jestę smakoszem yerby od kilku lat, choć mimo wielu prób jakoś bez szczypty cukru się nie obchodzę, więc dodanie
samej mate może wpłynąć na piwo zbyt gorzkim smakiem jak dla mnie. Zalecana temp zaparzania to ~80 °C, choć nie raz nie chce mi
się czekać tych 5 min to zalewam wrzątkeim, a gdy to jest już kolejne zalanie to zawsze wrzątkeim, bo temp i tak spada.
Yerbę można też na zimno przygotować czyli teoretycznie można by jej dosypać dopiero na cichej.
Jako kolejną warkę myślę nad dodatkiem kawy, bo lubię jej smak a trafiłem na stronkę o piwach smakowych http://wnoz.up.wroc.pl/sknbrow/piwa%20smakowe.htm ale nie piszą ile tego dać.