Skocz do zawartości

jsakic

Members
  • Postów

    84
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jsakic

  1. Dziś test warek # 8 Pszenica i #9 BIPA. Jestem w szoku ! Najlepsze 2 moje warki :)   Szczególnie Black AIPA na US-05 i Chinook`u to rewelacja nie odbiegająca polskim craftowym piwom! Trochę zaoszczędzę na kasie nie kupując aż tylu świetnych piw rzemieślniczych bo skoro w piwnicy stoją takie fajne butelki. Pszeniczne w końcu mi wyszło takie jakie lubię z przewagą "bananów". Bardzo się cieszę bo do tej pory do swoich piw miałem wiele uwag. Myślę, że teraz będzie coraz lepiej   :D

  2. Wiem, dopiero po napisaniu zauważyłem, że to nie tower od kompa tylko chłodziarka :smilies: . Podobne patenty jednak widziałem odnośnie chłodzenia procka w mega maszynach desktopowych typowych dla graczy.

  3. Zastanawiałem się gdzie to wrzucić - Sprzęt czy może Hyde Park. W ostateczności postanowiłem tutaj...

     

    Otóż wędrując po czeskich prowincjach wypatrzyłem taki oto nowatorski zestaw. Schładzarka przepływowa do piwa, chłodnica zanurzeniowa, akwarium... Wszystko po to by rybka miała odpowiednią temperaturę do życia. Tak więc jeśli ktoś z Was ma na zbyciu chłodnice, a nie ma na nią nabywcy, to śmiało inwestujcie w akwarium i ryby zimnowodne :)

     

    P.S. póki co nazwę miejsca pozostawię w tajemnicy... A może ktoś zgadnie?

     

    Wydaje mi się, że ktoś używa tej "chłodnicy" do czegoś innego tzn. do chłodzenia procka od kompa. (zdjęcie 2), przy okazji ogrzewa tym wodę w akwarium.

     

    ....

     

    No chyba jednak, się mylę :)

  4. Warka #11

    "Ekstraktowe wariacje"

    Moja ostatnia (pewnie na dłuższy czas) warka z użyciem ekstraktu słodowego, została 1 pucha w zapasach więc poczyniłem eksperymentalne piwo. Pierwszy raz użyłem gęstwy z Warki #9 więc żalu w razie czego nie będzie:

     

    Inne składniki:

    ekstrakt słodowy - ciemny

    cukier kandyzowany: (własny wg. forumowego przepisu) 400 gram

    cukier biały: 700 gram

    rodzynki: 100 gram (wrzucone na ostatnie 10 minut gotowania)

     

    Drożdże:

    Gęstwa z US - 05 (warka#9)

     

    Czas gotowania

    60 minut

     

    Chmielenie:

    Hallertauer Tradition (szyszka) - 30g - 60 min

     

    Fermentacja:

    Aktualnie przeprowadzana, temperatura fermentacji ok. 20°C.

     

    Zawartość ekstraktu (Blg): 11
     

     

    Fermentacja ruszyła po 5 godzinach. Piwo będzie bez stylowe, jak pisałem wcześniej eksperymentalne na pożegnanie z "puchami".

  5.  

     

    Ostatnio chodzi mi po głowie taki termin "dzieci refraktometru"

    Ja jednak zakupiłem, 65 zł z Chin wraz z przesyłką aż żal było nie kupić. Jeżeli będzie nie przydatny to założę się, że ktoś z chęcią odkupi nawet za taką samą cenę.

  6. KILKA UWAG:

    1. Do rehydratacji nie należy  stosować brzeczki. Uwadnianie ma na celu tylko powrót komórek drożdżowych do ich naturalnego stanu, a nie namnażanie. Rehydratacja w stężonej brzeczce spowoduje, że przez błonę komórkową, która normalnie przepuszcza substancje selektywnie przedostanie się za dużo substancji, które normalnie nie dostałyby się do wnętrza komórki.

    ...

    Ciągle mam wątpliwości odnośnie rehydratacji w samej wodzie. Moja pierwsza warka z brewkitu i rehydtratacja suchych drożdży w 100 ml wystudzonej brzeczki - efekt fermentacja burzliwa obfitowała w pianę, końcowe blg = 1. Kolejne warki zgodnie ze sztuką tj. uwadnianie tylko w H2O, czapa drożdżowa mniejsza, fermentacja prawie bez piany, słabe odfermentowanie tak do 4 blg. Pojawił się nawet pierwszy granat :smilies: itp. Ostatnie dwie warki to powrót do zadania drożdży w odebranych 100 ml brzeczki (wystudzonej) przed chmieleniem i efekty zgodne z zamierzonymi czyli fermentacja taka jaka być powinna (intensywna na początku z dużą ilością piany i dobre dofermentowanie piwa). Wszędzie stosowałem identyczne napowietrzanie brzeczki przed i po zadaniu drożdży. Przypadek? Nie wiem, jak na razie piwowarstwo to dla mnie dużo zagadek. Doświadczeni piwowarzy w tym literatura sugerują jednak uwadnianie suchych drożdży w wodzie co u mnie daje gorsze efekty. Stosowane różne drożdże górnej fermentacji.

  7. Z góry dzięki za przyznanie złotej łopaty za wykopaliska :smilies:

     

    Mam pytanie, czy do wyliczania wydajności podaje się objętość brzeczki bezpośrednio po gotowaniu, czy można liczyć wydajność dodając wody w celu zwiększenia jej objętości, analogicznie blg spada i czy te wartości można podać do wzoru? Czy po prostu po gotowaniu podajemy rzeczywistą objętość i rzeczywisty stopień blg bez korekt związanych z dolaniem wody przed zadaniem drożdży.

  8. Warka #10

    "Ciemne pszeniczne"

     

    Surowce:

     

    Słody:

    słód pszeniczny jasny: 2,0 kg

    słód pilzneński: 0,5 kg

    prażona pszenica: 0,07 kg

     

    Chmiele:

    Hallertauer Tradition (szyszka) - 30g

     

    Drożdże:

     

    Bavarian Wheat Gozdawa 11,5 g

     

    Zacieranie:

    - 45°C  - 10 min

    - 55°C -  10 min

    - 65°C -  30 min

    - 72°C -  20 min (na ostatnie 10 min wrzucona prażona pszenica)

    - 78°C - wygrzew

     

    Wysładzanie:

    - uzyskano 14 litrów półproduktu do gotowania - 11 Blg, wysładzanie ok. 10 litrów wody

     

    Czas gotowania

    60 minut

     

    Chmielenie:

    Hallertauer Tradition (szyszka) - 30g - 60 min

     

    Fermentacja:

    Temperatura fermentacji ok. 20°C-21°C

     

    Zawartość ekstraktu (Blg): 13
    Brzeczka nastawna (l): 10

     

     

    Pierwsze koty za płoty czyli debiut z zacieraniem. Od razu eksperymentalne drożdże Gozdawa „Bavarian Wheat” i na drugi dzień fermentacji zapach kanaliza – siarkowodór. Wydaje mi się, że jednak wszystko przebiega w porządku (bez infekcji). Czekam na efekty. Wydaje mi się, że za dużo chmielu dałem jak na te 10 l, oraz trochę za duża wartość blg ale surowce dobierałem na oko, bez użycia żadnych programów dla piwowarów.

     

    W butelkach od 20.09.2015 r., bardzo ciekawy zapach i smak. Dużo nut bananowych, które bardzo lubię w pszeniczniakach

  9. Pierwsze piwo z zacieraniem - ciemne pszeniczne. Użyte drożdże Gozdawa Bavarian Wheat, wcześniej uwodnione w brzeczce> Fermentacja ruszyła po 6 godzinach, piana wysoka - wszystko wygląda wizualnie ok. Jednak drugi dzień fermentacji to dosyć nieprzyjemny zapach z rurki fermentacyjnej. Nie jest to chyba siarkowodór a raczej kanalizacja. Przy przyłożeniu nosa do rurki fermentacyjnej jest to intensywny ostry zapach aż po same zatoki, prawie zbiera się na kichanie ;). Czy to normalne przy tych drożdżach? Czy może infekcja (chociaż wizualnie, nie ma tego oznak w piwie)? Fermentacja w ok 20 st. Kto stosował ten rodzaj i miał podobne objawy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.