Tak więc nadszedł dzień warzenia piwka z procesem zacierania. Sprzęt przygotowany. Wczoraj jeszcze walczyłem z filtratorem z oplotu, ale już wszystko gra. Niestety chłodnicy nie posiadam i przyjdzie mi studzić w brodziku od prysznica (całe szczęście głęboki). Start godzina 11:00, koniec - to się okaże.
Do rzeczy:
Piwko to: WEIZEN 12°Blg (pszeniczne), zestaw surowców.
Słód pszeniczny 2,5kg
Słód pilzneński 1kg
Wodę do gara lałem ciepłą z kranu, więc nie trzeba było dużo grzać.
Przygotowane 14L wody o temp ok 50°C , dosypuje słody i jazda.
Po wsypaniu słodu, temp. utrzymała się na poziomie 52°C . Wg. instrukcji powinna mieć 46°C , no ale coś nie wycyrklowałem, myślałem że po wsypaniu słodu bardziej spadnie. Tak czy inaczej trzymam w tej temp. 10 min.
Po 10 min. podgrzane do temp 62,5°C, co zajęło ok 10 min. W między czasie żonka poszła do sklepu po piwko, bo jakoś mi dziwnie warzyć i nic się nie napić
Przy podgrzewaniu trzeba często mieszać, bo temp. nierównomiernie się rozkłada. Wystarczy kilka minut podgrzewać bez mieszania, i termometr szaleje
W 62°C było 30 min, po czym podgrzane do 72°C i w tej temp. też 30 min. Po tym czasie podgrzane do 72°C i przelane do fermentatora z filtratorem z oplotu.
Po 15 min zaczynam filtracje.
Nie wiem na ile powinna być klarowna brzeczka po filtracji, ale zwróciłem już 6 czy 8L i nadal leci dość mętna, przypominająca "kompot gruszkowy". Poczekam jeszcze trochę, może się jeszcze młóto dobrze nie ułożyło.
Chmielenie:
Po zagotowaniu, aromatyczny lubelski 15g
po 60 min, druga porcja aromatycznego lubelskiego 15g obydwa granulaty.
Teraz chłodzi się w brodziku, a ja sprzątam
Po wychłodzeniu przelane do fermentatora, blg wyszło na poziomie 12°Blg ale wyszło mi tylko 15L
Drożdże zadane po rehydra............. no rozmieszaniu z wodą, po paru godzinach zaczęły pracować.
W międzyczasie domowe ciemne rozlane do butelek z dodatkiem 100g cukru. Blg zmierzone dopiero po dodaniu cukru (skleroza :rolleyes: ) pokazało niecałe 5.