tauruss

A któż to wie. Po prostu czekaj i obserwuj czy coś się zmieni po tygodniu, dwóch. Dla kibelka nie widzę powodów, to nie zakażenie. Jak nie będzie granatów to kiedyś fermentacja się skończy i drożdże opadną na dno.

Słoik z zimną wodą (z lodem) i brzeczka do pomiaru schładza się chwila moment, byle słoik dostosowany do wysokości areometru, żeby jak największa powierzchnia chłodzenia była. Ale lepiej wysładzać do objętości, jak tak robię i nie mam problemu raczej z trafieniem w gęstość. Z szacunku do swojego czasu z wysładzaniem do blg to wstrzymuję do czasu zaopatrzenia w refrektometr (a do urodzin jeszcze daleko )

[warka #5 ] Dust in the Wind - American Wheat data: 6.04.2016 Surowce z zestawu z twojbrowar.pl + dodatkowy chmiel 20 L - 12* BLG Cały sprzęt gruntownie pomyty NaOH po zakażaniu przy poprzedniej warce. W międzyczasie uzbroiłem się w nowy garnek stalowy o pojemności niby 33l (faktycznie wydaje mi się, że mniej tam jest, jakieś 30 litrów) i chłodnicę zakupioną od @Wajcha. Pora przetestować nowe nabytki. zasyp: Słód Pszczeniczny 2,5kg Słód Pilzneński 1,5kg Pszenica prażona 0,3kg (?) - to jest dziwne, bo pszenica prażona ma 1000EBC, więc by z tego wyszło ciemne piwo. Na oko widać było prażone czarne ziarenka, ale w ilości raczej 0,03 kg niż 0,3. Coś tu chyba pomylili. chmiele: Chmiel Chinook 5g granulat (60 min) Chmiel Centennial 20g granulat (10 min) Chmiel Centennial 20g granulat (5 min) Chmiel Citra 25g granulat (5 min) Chmiel Cascade 50g szyszka (5 min) <- to już inwencja własna drożdże: fermentis us-05 Proces: ​zacieranie w 12L wody, 60min w ok 65C, negatywna próba jodowa, 10 min w 78C wysładzanie 15L wody 78C gotowanie 60 minut Jakiś miesiąc wcześniej kolega robił z tego samego zestawu warkę, dodał własne chmiele na 5 minut i wyszło super, więc zdecydowałem się też na odrobinę własnej inwencji i dorzuciłem 50g szyszki w woreczku na 5 minut. Chłodzenie ok 40 minut - jakieś 80-100 l , tak na oko (dobrze ponad pół wanny). Po gotowaniu wyszło ok 16,5l + 2l odstawione do słoików do dekantacji znad chmielin. 15 blg, więc zagotowałem i schłodziłem 2l czystej wody. Zadane drożdże i odstawione do komórki na fermentację. Temperatura powietrza w komórce w tej chwili to jakieś 21 stopni, mam nadzieje, że nie pójdzie w górę za bardzo, ale już ciepło się robi. EDIT 26.06.2016 Po drodze zlane na cichą, finalnie zeszło do ok 4 blg . Trochę wysoko, no ale zaczynało z poziomu ok 13,5 czyli 1,5 blg wyżej niż zakładane. Fermentacja trwała prawie 3 tygodnie i po pierwszym tygodniu blg zmieniło się już maks o 0,5blg. Zabutelkowane z 1l rezerwy na refermentację - wyszło finalnie 36 x 0,5 l - na świeżo prezentuje się już całkiem fajnie, jest i delikatna goryczka i wyczuwalne w smaku i aromacie cytrusy z chmielu. Wygląda na to, że będzie w końcu pierwsze piwo z prawdziwego zdarzenia.

To by wyjaśniało, dlaczego po jednym razie moje kraniki zaczynają przeciekać

Ja wysładzam poprzez dolewanie wody po 1-2l w tempie ok 1l/min i do tej pory nie miałem problemów z wydajnością, nawet wychodzi mi wyższa od zakładanej, na poziomie 80-85% się mi utrzymuje (3 warki mam za sobą). Chyba, że areometr mój coś zawyża. Generalnie to wydaje mi się, że lepiej wysładzać do założonej objętości, bo zawsze można nadmiar wygotować, a jak się wysłodzi za mało litrów, to już się tego nie odzyska. Zweryfikuj jeszcze wskazania termometru, może coś przekłamuje.

Pytanie na szybko, bo zaraz siadam do mycia i pierwszy raz będę używać NaOH. Czytałem sobie wcześniej opracowania, wiem jaki roztwór i tak dalej, ale w sumie jak to w praktyce zrobić. Jeżeli mycie ma być 30 minut, to wlać roztwór do fermentora, wyszorować gąbką i po prostu zostawić miesząjąc do czasu do czasu ? Czy mam tam machać 30 minut ? Edit - poza aluminium czegoś jeszcze nie można tym myć ?

Jak to jest w końcu z butelkami bezzwrotnymi, można ich używać do butelkowania swoich piw?

dla 15l to powinno mu wyjść jakieś 16 blg. 12 blg to mi wychodziło z takiej ilość PA przy 20l po gotowaniu.

To raczej było odnośne wcześniejszych postów, nie mojego.

Refermentacja z brzeczki - może mi ktoś potwierdzić moje obliczenia ? Przy fermentacji zeszło z 12 do 2blg czyli mamy 83% odfermentowania. (17 litrów) Brzeczka czysta ma 15 blg (cześć fermentowana była rozcieńczana po gotowaniu). Chce mieć po 6 g cukru na litr, czyli mamy: (17 + x) * 0,006 = x*0,15*0,83 co daje nam jakieś 0,85l brzeczki 15blg do dodania przed butelkowaniem. Dobrze to liczę ?

Co to znaczy "na słodko" ? Chodzi o temperaturę przerwy ?

No na zdjęciu przez lampę nie ma realnych kolorów, tutaj jest to żółte raczej. Fermentacja na pewno jeszcze trwa, piwo stoi w piwnicy gdzie jest 15-16 stopni obecnie. Może to zapach z drożdży pracujących, ale pierwszy raz się spotykam z taki zapach intensywnym i dość nieprzyjemnym. No nic, niech pracuje, kontrola za tydzień najwcześniej

7 dzień burzliwej - american Bitter z drozdzami us-05 safale. Pobieralem dzisiaj próbkę do pomiaru blg, zeszło do 3,ale próbka była mocno gęsta i latalo mnóstwo farfocli. Zajrzałem do fermentora i zastanawia mnie ten czerwony osad na wierzchu piany (na żywo to jest czerwone, wygląda jak taka "cegła" z kortu tenisowego. Zapas i smak dziwny, ale nie potrafię go dokładnie zaklasyfikowac (gips, leki?) . Czy to może być infekcja? Pełny przepis http://piwo.org/topic/20746-browar-domowy-tauruss/?p=396517

[warka #4 ] Milev - American Bitter data: 10.4.2016 Surowce z zestawu z twojbrowar.pl 20 L - 12* BLG Zakupiłem piękny stalowy garnek (używany) za dobrą cenę i wszystko było by pięknie, gdyby nie to, że nie działa na indukcji. Ale że przyszła pora na warkę "prezentową" dla męża kuzynki (która posiada kuchenkę gazową), zebrałem graty i pod nieobecność obdarowywanego wraz z kuzynką przygotowaliśmy warkę. Przy okazji okazało się, że indukcja wcale nie jest taka zła, na gazie grzanie trwało jeszcze dłużej i cała warzenie trwało prawie 8h zasyp: Słód Pale Ale 3,8kg Słod Crystal 200 0,2kg chmiele: Chmiel Apollo 15g granulat (60 min) Chmiel Cascade 20g granulat (10 min) Chmiel Citra 20g granulat (5 min) Chmiel Summit 25g granulat (3 min) drożdże: fermentis us-05 Proces: ​zacieranie w 12L wody, 70min w 68C, negatywna próba jodowa, 10 min w 78C wysładzanie 15L wody 80C gotowanie 60 minut Na początku gotowania pobraliśmy ok 1.5l brzeczki nienachmielonej do wykorzystania w refermentacji. Wstępne chłodzenie w wannie do temperatury 75C. Okazało się, że wyszło aż 15 blg, więc trzeba było dolać 3l wody. Po tygodniu fermentacja cały czas w toku, zlane na cichą 04.05.2016. Niestety, najprawdopodobniej doszło do zakażenia, piwo ma bardzo ostry zapach (fenole ?) Koniec końców zabutelkowane, ale raczej dla wprawy. Totalna infekcja, nie da się tego absolutnie pić, ostry, nieprzyjemny zapach jak w zagrzybiałej piwnicy.

Na pewno mniejszy niż fermentacja w 24-25 stopniach z którą się muszę mierzyć w cieple dni.

A lagerowanie ? To chyba prawie do zera trzeba zejść.

Więcej miejsca do fermentacji już nie mam. Ale chyba rozpędziłem się w tymi ogniwami, na początek wezmę karton w którym przyszedł fermentator, oblepię to styropianem albo pianką i wrzucę te naboje do lodówki. W sumie jak policzyć koszt zakupu ogniwa, zasilacza, wentylatorów itp to za te pieniądze idzie kupić używaną lodówkę, a wtedy to i lagery można robić. Oczywiście po tym jak mnie żona zabije za wstawienie lodówki do komórki lokatorskiej

a ktoś ma jakieś doświadczenie z bardziej elektryfikowanymi rozwiązaniami, np. wymontowaniem części z lodówki turystycznej ?

Znalazłem kilka tematów co do dogrzewania fermentacji, ale zastanawiam się co zrobić w problemem w drugą stronę. Generalnie temperatura fermentacji powinna utrzymywać się poniżej 20C - czy są jakieś gotowe rozwiązania, bądź inne sprawdzone sposoby na chłodzenie fermentatora w małym pomieszczeniu, co np. w stylu pasów grzewczych, tyle żeby chłodziło. Czy to w ogóle może się udać, jeżeli nie będzie wymiennika ciepła gdzieś poza pomieszczeniem ?

Chyba też tak zrobię przy kolejnej warce, że zostawię resztki na refermentację. Ilościowo wyjdzie to samo, a lepsze to materiał niż glukoza.

Po swojej pierwszej warce czytam na wiki, że " ew. po przegotowaniu dolać do fermentacji. Robimy to poprzez wlanie osadów do wysokich naczyń i pozostawienie na parę godzin, potem można z wierzchu zlać sporo czystej brzeczki." odnośnie wykorzystania osadów po gotowaniu. Ja bezpośrednio po gotowaniu zlałem wszystkie osady do filtra płóciennego i po wyciśnięciu wlałam do fermentatora. Czy taka "na siłę" wyciskana brzeczka z chmielu będzie jakaś gorsza i powinienem zostawić to do opadnięcia zgodnie z opisem czy mogę tak robić (dobrze to minimalizuje straty po gotowaniu)

[warka #3 ] Mariusz - Pale Ale data: 9.4.2016 Pora na pierwszą samodzielna warkę. Uzbrojony w porządną drewnianą łygę i wężyk do filtracji, który dostałem razem z wspomnianą wcześniej kapslownicą oraz drugi fermentator zabrałem się do pierwszej warki. Nosiłem się z zakupem własnego gara, ale że pojawiła się możliwość pożyczenia, wstrzymałem się z tym. Szczególnie, że do końca nie byłem pewien, czy w ogóle moja kuchenka indukcyjna da sobie radę z taką ilością "zupy" do zagotowania. Surowce z zestawu z twojbrowar.pl 20 L - 12* BLG zasyp: Pale Ale 3,2 kg Monachijski 0,6kg Caramel Light 0,2 kg chmiele: Phoenix 30g granulat Progress 40g granulat drożdze: BRITISH ALE M07 Mangrove Jack's Proces: ​zacieranie w 12L wody, 70min w 68C, negatywna próba jodowa, 10 min w 78C wysładzanie 15L wody 80C gotowanie 60 minut, Phoenix od początku, progress 10 minut przed końcem Po 12h pozostawione do ostygnięcia i zadane drożdże. Kuchenka finalnie dała radę, ale ogrzewanie strasznie wolno przebiega. Zagotowanie po wysładzaniu zajęło ponad pół godziny. Boje się rachunku za prąd 16.04.2016 zlanie na cichą przy blg 3,5 23.04.2016 od kilku dni blg stoi na 3.0 - butelkowanie z 60g glukozy. Wyszło 36 butelek. Smak zielonego piwa bez wyczuwalnych wad, mocno goryczkowy. Aromatu prawie brak.' Wrażenia z degustacji słabe - praktycznie brak właściwego aromatu, za to czuć aromaty herbaciane (łodygowe) - w smaku przypomina słabe lagery koncernowe, a nie pale ale. Goryczka za wysoka, nieprzyjemna.

Stout [opis mocno po fakcie] data: druga połowa października Stout z brewkitu gozdawa Rozrabiane z ekstraktem niechmielonym "GOZDAWA EKSTRAKT SŁODOWY PŁYNNY DARK 23L " Od początku wszystko szło źle. Ekstrakt już po rozrobieniu miał dziwnie kwaśny smak, ale miałem nadzieję, że po fermentacji się poprawi. Dodatkowo bardzo niskie blg, niższe od zakładanego w przepisie mimo mniejszej ilości wody, spowodowało że zamiast 23 l było jakieś 19. Po zadaniu drożdzy cisza. Prawie w ogóle oznak fermentacji, bardzo powolne bulkanie z rurki, prawie brak piany. Po 2 tygodniach BLG na poziomie 6-6,5 i już później w ogóle nie drgnęło, mimo przeciągnięcia fermentacji o 2 czy 3 tygodnie i ciągłego widocznego gazu w rurce fermentacyjnej. Butelkowanie w końcu 29.11.2015, z dodatkiem 4g glukozy na butelkę. Po 4 tygodniach leżakowania nic w smaku się nie poprawiło, piwo nieprzyjemne w smaku, kwaśne, bardzo słaba piana przy nalewaniu, znika od razu jak w coca-coli. Reszta pozostawiona na dłuższe leżakowanie, ale i to nic nie dało, teraz dodatkowo każde otwarcie kończy się "eksplozją" i wylaniem 2/3 zawartości. Co w sumie jest plusem, bo i tak nie da się tego pić. Jedyny pozytywny element tej warki to widoczna na zdjęciu kapslownica stołowa, którą dostałem w prezencie na urodziny.

American Pale Ale [opis mocno po fakcie] data: 29.06.2015 butelkowanie: 15.07.2015 wolumen: 23l Z brewkitu firmy Mangrove Jack's z chmieleniem na zimno chmielami Mosaic i Chinook Drożdże z tejże firmy Newcaste Dark Ale M03 Uzupełnione ekstraktem słodowym Zaczynam z ograniczoną ilością sprzętu, z jednym fermentatorem i w sumie tyle. Do butelkowania pożyczona greta ręczna. Fermentacja przebiegała poprawnie, jednak zaraz po nastawieniu fermentacji zaczęły się upały i ciężko było utrzymać temperaturę poniżej 25 stopni. Musiałem wspomagać się chłodzeniem w wannie, bo drożdże też napędzały trochę temperaturę fermentacji. Butelkowanie z glukozą do refermentacji Całość jak na pierwsze piwo w sumie na plus, smak/aromat przypomina APA, kilka osób obdarowanych było nawet zadowolonych, chociaż mnie raziło sztucznością i zostawiało ciężkawe wrażenie w żołądku.

Miejsce na zapiski browaru domowego Tauruss. Przygodę z piwowarstwem rozpocząłem w wakacje 2015. Poniżej będę notował przebieg i wyniki kolejny warek. 2015. 1. American Pale Ale 2. Stout 2016 3. Pale Ale 4. American Bitter 5. American Wheat - 05.06.2016 6. Ordinary Bitter - 03.07.2016 7. Polskie Ale (SMaSH) - 30.09.2016 8. Black IPA - 02.10.2016 9. APA - 20.11.2016 10. Saison - 10.12.2016 2017 11. Saison 2 - 07.01.2017 12. (Mint) Chocolate Stout - 21.01.2017 13. Mini Saison - 10.02.2017 14. Mini Belgian Pale Ale - 16.02.2017 15a. Belgian Tripel - 18-19.02.2017 15b. American Light Ale - 18-19.02.2017 16. Nowofalowy Pils - 04.02.2017 17. Wheat Wine - 20.03.2017 18. Witbier - 03.05.2017 19. Polish Wheat - 20.05.2017 20. Foreign Extra Stout - 09.07.2017 21. Black IPA - 28.07.2017 22. Imperial Coffee Stout - 18.08.2017 23. Coconut Imperial Stout - 19.08.2017 24. Smoked Stout - 21.10.2017 25. Brown Ale / Chrismas Brown Ale - 29.10.2017 26. Session NEIPA - 9.12.2017 27. Fruit Saison - 27.01.2018 28. Session NEIPA - 23.02.2018 29. Irish Stout - 30.03.2018