Skocz do zawartości

kretu

Members
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kretu

  1. Ad1 Z tego co pamiętam 3-4l/kg słodu więc nawet trochę więcej niż 15

    Ad2 Pewnie lepiej by było trzymać tak jak zalecane ale to nie apteka więc nic złego się nie stało

    Ad3 podgrzanie do 78* to Mashout nie pamiętam żeby trzeba było przetrzymywać tą temperaturę wręcz bym się obawiał że przekroczę 80 i będę miał skrobię w piwie która wyjdzie z ziarna podczas wysładzania

    Ad4 30L to było by chyba już dość dużo ja robię zazwyczaj zacier z 4l/kg słodu i przygotowuję podobną ilość wody do wysładzania ile planuje uzyskać piwa

    Ad7 Przełom to pozytywna sprawa. Następnym razem poczekajcie jak te wszystkie "paprochy" opadną i przelejcie tylko to co powyżej to co zostanie na dnie przelejcie do słoika znowu poczekajcie jak opadnie zdekantujcie zagotujcie w słoikach i macie rezerwę do butekowania

    Ad8 Areometr wyskalowany na 16* a nie na 20?

    Ad9 Dolanie zimnej nieprzegotowanej wody moim zdaniem największy błąd ale może nie zaszkodzi. A co do Blg mi narazie chyba tylko raz udało się trafić w planowane a tak zawsze za wysokie.

    Ad10 pierwsze dni ok ale gdzieś w 4/5 dzień przeniósł bym do 20 co by na pewno dofermentowało bo pewnie ominiesz cichą.

  2. To rozpisany zestaw sprzętowy z HB + ekstrakty. Ja znajomym jednak polecam od razu zacieranie a jak się boją kosztów to zawsze mówię że mogę pożyczyć sprzęt na pierwszą warkę. Jeden się skusił, drugi zaczął od ekstraktów ale już się lamie żeby jednak pożyczyć garnek i spróbować zacierania, następni już się zarzekają że jak tylko będą mieli wolną gotówkę to spróbują.

  3. Ad1 zależy od gatunku piwa jakie warzysz czasami chcesz uzyskać pewne właściwości piwa np. lepsza piana treściwość odfermentowanie. I modyfikujesz temperatury w jakich jest warzone na razie przestrzegaj tych w przepisach potem poczytaj tematy o tym która przerwa na co wpływa albo naśladuj bardziej doświadczonych.

    Ad2 Odkryta

    Ad3 Na głównej stronie dział do poprania plik "Kalkulator rezerwy brzeczki do refermentacji " wpisujesz dane piwa w jaki stopień nagazowania celujesz i samo ładnie wyliczy

  4. Ja bym polecał keg jako tanie źródło taniego gara z nierdzewki który na pewno długo posłuży i można rozbudować na różne inne typy konstrukcji jak rims czy herms . Zmiana na większe wybicie praktycznie zawsze wymagałoby zmiany prawie całego sprzętu.

     

    Co do fermentora to różne opinie plastik tani więc raczej nie jest problemem a szklane masz więc zadecyduje wygoda czyli co tobie bardziej pasuje.

     

    Reszta sprzętu to na początku jakiś zestaw z któregoś sklepu a jeżeli masz więcej gotówki to zobacz na jakiś zestaw i skompletuj sobie coś podobnego na lepszych zamiennikach np. stołowa kapslownica zamiast zwykłej lepszy termometr (to akurat jest koniecznym zakupem bo te w zestawach często są beznadziejne) reszta sprzętu to drobnica chyba że będziesz chciał inwestować w luksusy jak np. refraktometr

  5. Mi się porter gazował chyba z miesiąc i też musiałem kombinować z trzymaniem w cieplejszym. A samo piwo po pół roku leżakowania smakuje teraz o niebo lepiej więc radzę poczekać jak się goryczka ułoży.

  6. Wybranie wita na testowanie nowego sprzętu nie było dobre. Co prawda do 3 w nocy walczyłem ale się udało. Najpierw nie chciało się zatrzeć jednak prawie 50% pszenicy niesłodowanej i pilzneński po dacie przydatności trochę źle współgrały dodałem z 0,7kg świeżo ześrutowanego pilzneńskiego potrzymałem jeszcze z 30min i jakoś poszło. wysładzanie skopałem bo już było ciemno a jeszcze się śpieszyłem bo musiałem równolegle coś załatwić i zamiast zakręcić kranik odkręciłem na full i całą wodę spuściłem. Ale po dogrzaniu wody i ponownym zalaniu jakoś poszło. Gotowanie masakra butla wydawała się jeszcze w miarę pełna ale chyba wody bo gaz leciał minimalnie i palnik nie miał mocy. Szybka wycieczka na stację i z nową butlą jakoś poszło ale i tak już trochę ciężko palnikowi było jednak 45L to jest trochę wody do zagrzania. jedynie chłodzenie poszło sprawnie i nawet nie wiem kiedy miałem już brzeczkę o dobrej temp i mogłem rozlać do dwóch fermentatorów i zadać drożdże.

     

    Wyszło ok 35L piwa w fermentatorach (na 100% o większym blg niż przewiduje styl bo przed gotowaniem miał ok 12 i z 5-6L odebranej brzeczki na potem i z 3-4l z chmielinami ale o 3 w nocy nie chciało mi się z nimi już nic robić i wylałem).

     

    Piwo już pięknie fermentuje drugi dzień oby wyszło dobre bo jeszcze żadnego nie musiałem warzyć 11h bez sprzątania

  7. Moje drożdże jakąś funkcję turbo włączyły wczoraj zrobiłem 0,5l ale małe mieszadło coś słabo działało bo dzisiaj rano już normalna fermentacja z wyłażącą pianą wystąpiła. Przelałem koło 8.30 do większego naczynia z resztą brzeczki i wstawiłem na większe mieszadło a to już czyli 13.30 ma objawy opisywane jako faza wysokich krążków czyli wyraźna piana i zmętnienie. Czyli nie ma co czekać warzę dzisiaj tylko muszę odzyskać butlę i czas zacząć zabawę bo zanim skończę to te drożdże na pewno już będą zdolne do pracy.

  8. Bogdan nie mówię że nie. Zresztą nadal planuję stosować taką brzeczkę do refermentacji. Jednak do starterów jako czegoś co musi być bardziej sterylne wolę ekstrakt może to jakieś moje złudne widzimisię ale przy takich obj drogo mnie to nie wyjdzie a będę spał spokojniej:P

  9. Z tym że mogę użyć poprzedniej brzeczki to dobrze wiem bo zazwyczaj jej używałem do refermentacji ale w butelkach do których przelałem brzeczkę zrobił się malutki kożuch więc coś w nim jednak zostało więc poszło w kanał (piwo tego zakażenia nie miało raczej bo w smaku było ok) a ekstrakt pewny i wygodny mam wrażenie.

     

    Czyli tak starter 0,5L fermentuję aż do fazy wysokich krążków (przy mieszadle objawiać się to będzie delikatną pianką ew. zmętnieniem tylko przez beznadziejną filtrację to już jest mętne:/ ) i dolewam resztę brzeczki na starter czyli jakieś 2,2L i znowu czekam na piankę i zmętnienie i myk do piwa. Chyba będę musiał zrobić na wyczucie 24h 0,5 48h reszta i do piwa chyba że faktycznie mocniej zmętnieje.

  10. Plany ambitne były a lipa wyszła. Ale nadrobić trzeba zaległości. Przechodzę na warzenie w kegu. Wiec te wity co miały być dwa będą jedną warką. Z tego względu robiłem pierwszy starter. Niestety ze słodu i nigdy więcej zabawy prawie jak z normalną warką kombinacje z filtracją takiej małej ilości itp. Przy następnym zamówieniu koniecznie ekstrakt do robienia starterów zamawiam. Warzenie dopiero za jakieś 6 dni bo starter 2 stopniowy 0,5l -> 2,3l.

     

    A teraz pytanie do bardziej doświadczonych przy przechodzeniu na następny krok startera lepiej po prostu dolać brzeczki czy najpierw do lodówki poczekać aż opadną zlać wodę i dopiero wtedy dolać brzeczki. Naczynie mam na tyle duże że bez problemu obie metody mogę zastosować.

  11. ad2 - jeśli wiatrak jest zasilany napięciem 12V to potrzebujesz zasilacz 12V.

    A co złego jak stosuję do wentylatorka 12V zasilacz od starej noki 3,7V 355mA ? działa na razie tylko nie przetestowałem długotrwałego użytkowania ale bardziej mnie martwi potencjometr od radia bo nie dość że logarytmiczny to zastosowany bezpośrednio ale tylko to było pod ręką. Zastanawiam się też czy nie wmontować po prostu opornika 150 bo przy nim akurat są odpowiednie obroty dla większego mieszadła. (zrobiłem od razu dwa drugie mniejsze może chodzić na full obrotach i nie potrzebuje regulacji)

  12. Ja mam postanowienie pt. Wytrzymać regularne chodzenie na siłownię 3 razy w tyg przez przynajmniej rok już kończę 4 miesiąc. I w końcu mogę cokolwiek pobiegać na bieżni bez zadyszki brzuszek spada i ogólne samopoczucie lepsze. A plan jest porządnie wyglądać na wakacje 2012. Co niestety wiąże się też z tym że muszę trochę mniej piwa pić.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.