Skocz do zawartości

kretu

Members
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kretu

  1. http://www.bp.com/genericarticle.do?categoryId=9024136&contentId=7044762 to jest dokładnie takie coś.
  2. Te butle są kompozytowe są lżejsze ale nie sądzę żeby bili je lepszym gazem raczej tym samym może samo BP ma opinię że ma lepszy gaz bo różnice się niby zdarzają choć osobiście chyba nigdy u nich gazu nie brałem
  3. Warka #4 Porter przepis mówił 12 chciałem słodszy bo to dla dziewczyny piwo nie dla mnie więc jest odrobinę ponad 16 °Blg. Pilzneński 3,6kg Monachijski 0,5kg karmelowy ciemny 0,2kg barwiący 0,2kg Marynka 25g Lubelski 25g Zacieranie jedno temperaturowe w 66-68. chmielenie 75 min aromatyczny 15min przed końcem. Zadane s-04 w temp 20°C Burzliwa w garnku bo koelsch jeszcze stoi na cichej. Nauczka po dzisiejszym warzeniu uważać na opary pirosiarczanu bo się nimi podtrułem chyba.
  4. Zawartość cukru wyszła dobra to znaczy że dobrze odparowało. Mogło nawet trochę więcej bo przepis chyba mówi o 12°Blg. Też właśnie robię Koelscha jako 3 warkę (mam nadzieję że pierwsza w pełni udana) mi wyszła dziwnie wysoka wydajność i mam 14,5 °Blg co już niby jest błędem bo styl mówi 10,8-12,5. Piana ma być z tymi plamami drożdży sama opadnie u mnie od czwartku już jest tylko cienki kożuszek. Powodzenia PS: Wklepałem na szybko do beersmitha to według °Blg odparowało 6% ok 1,4l
  5. Co do warek 1 i 2. Pierwsza wyszła fajna poza zapachem smak kolor piana ok jedynie zapach siarka jak nie wiem obstawiam że temperatura zadania drożdży zbyt wysoka. Drugie co ciekawe wyszło smaczne ale bananowe. Kilka osób pisało w innym wątku że piwo ze skrobią będzie nie dobre to się z tym nie zgadzam bo piwo wyszło dobre choć inne:P
  6. Warka #3 Koelsh Zestaw z BA starałem się robić dokładnie według przepisu bez żadnych udziwnień Skład pilzneński 3,7kg pszeniczny 0,5kg chmiel Hallertau Splat Select 60g drożdże S-33 Zacieranie jak w przepisie wrzucone do 44* potem na minimalnym ogniu taboretu podgrzewane do 66 zajęło to jakieś 25min przerwa 30min potem 70* 15 min i podgrzanie do 77. Próba jodowa tym razem bez problemu. Filtracja bez problemu jedynie wysładzanie problematyczne bo robiłem samemu i przygotowanie takiej ilości wody w odpowiedniej temp na raz jest problematyczne. pod koniec wysładzania dziwny problem filtrat mętny się zrobił i za cholerę nie chciał się zrobić ponownie klarowny nic nie dawało przerywanie i czekanie na ułożenie złoża ale sobie z tym jakoś poradziłem. Gotowanie bez problemu. Chłodzenie do 17,5* zadane nieudolnie zrehydratyzowanymi drożdżami. Całość zabawy wraz ze sprzątaniem ok 6h i w między czasie skosiłem trawę więc bardzo fajne tempo. Jedno co mnie zastanawia wydajność wyszło ok 23l 14blg (tak wiem wyjechałem ze stylu ale się tym nie martwię) może coś źle zmierzyłem a jak nie to jest to raczej powód do zadowolenia. Termometr sprawuje się bardzo dobrze i szczerze polecam jak ktoś szuka taniego elektronicznego bo kosztuje tyle co przesyłka w tych z allegro.
  7. A jedzie ktoś ze szczecin do zielonej góry bo tez się dostałem i się waham czy jechać
  8. Coś takiego robiliśmy na zajęciach celem określenia ilości bakterii w powietrzu i dawało radę jeżeli będzie pożywka odpowiednia dla drożdży same drożdże są na pewno łatwe do odróżnienia pod mikroskopem bo takowe oglądaliśmy. Więc wydaje mi się że zostawienie próbki na jakiś czas na powietrzu następnie inkubacja znalezienie pod mikroskopem które to na pewno drożdże potem zrobić z tego jeszcze posiew sektorowy żeby być pewnym że czegoś jeszcze nie zbieramy i powinna być czysta kolonia drożdży. Jako że jestem raczej budowlaniec a nie chemik nich ktoś mądrzejszy się jeszcze wypowie. Jeżeli był byś zainteresowany JNT to mogę spróbować ładnie się uśmiechnąć do kobiety od tych zajęć czy w ramach jakiś zajęć ze studentami nie mogła by spróbować odizolować jakąś kolonię drożdży dzikich.
  9. Po pierwszych próbach warki #1 byłem lekko zawiedziony było zbyt kwaśne (cytrusowe lepsze słowo) powstrzymałem się od testowania na jakiś czas i teraz ponad 2 tyg od butelkowania kwasowość zniknęła teraz jest zbyt drożdżowe ale już jest dobre na pewno lepsze od Erdingera którego piłem dzień wcześniej. Termometr coś nie chce dojść z hong kongu ale sklep już wcześniej sprawdzony więc powinno być ok no i cena 20zł z przesyłką to mogę trochę poczekać. PS: Jeżeli ktoś ze szczecina w najbliższym czasie robi zamówienie w jakimś sklepie piwowarskim to proszę o kontakt bo potrzebuję fermentator bo odkupiłem sporo ześrutowanych surowców i muszę je szybko przerobić a nie chcę zamawiać samego fermentatora bo przesyłka będzie warta tyle co on.
  10. Zobaczymy na razie bardzo ładnie fermentuje na drożdżach z poprzedniej warki zamierzam sprawdzić smak przed butelkowaniem jak będzie wyraźnie gorszy od poprzedniej warki to zabutelkuję z 10 butelek żeby zobaczyć jak bardzo źle smakuje z krochmalem po 2 miesiącach.A jak jakimś cudem będzie znośne to całość do butelek. Nowy termometr w drodze mam nadzieję tego błędu znowu nie popełnić
  11. Na jednym pokazie warzenia byłem więc możliwe. Prawie na pewno będę na najbliższym to będzie okazja się poznać przy okazji na pewno wezmę do spróbowania oba nawet jak nie wyjdą to będzie przykład jaki wpływ ma skrobia.
  12. Żeby przy każdym kolejnym problemie nie zakładać nowego tematu no i żeby mieć zapisane co i kiedy robiłem zakładam swój wątek. O piwowarstwie zacząłem czytać już bardzo dawno bo gdzieś w połowie 2007 ale wtedy nic z tego nie wypaliło ale jakiś czas temu znowu mnie dopadło i tym razem zebrałem się w sobie kupiłem sprzęt i zaczyna się zabawa. Pierwsza warka Pszeniczne przepis to zmodyfikowany odrobinę przepis z CP Skład 1,9kg pilzneńskiego 2,1 pszenicznego 15g chmiel lubelski Drożdże Wyeast Weihenstephaner Weizen 45* 20min 53* 10min 63* 30min 72* 40min + próba jodowa 78* 0min gotowanie 60min cały chmiel po 5min Przy tej warce mocno męczyłem się z chłodzeniem i wysładzaniem ale chyba udało się nie zakazić bo piwko już w butelkach a przed butelkowaniem smakowało piwem a nie czymś innym. Po problemach z chłodzeniem kupiłem chłodnicę i przy okazji kolejne 4 zestawy do warzenia mają już dwa miesiące i są ześrutowane więc będę musiał się z nimi pospieszyć. Druga warka kolejne pszeniczne co by wykorzystać gęstwę Skład typowy z BA - słód pszeniczny Weyermann 2,5 kg, - słód pilzneński Weyermann 1,6 kg, - słód Weyermann Carahell?, 0,2 kg, chmiel lubelski drożdże gęstwa z poprzedniego (zebrany osad po burzliwej do sterylnego słoika) 45* 15min 53* 10min 63* 30min 72* do negatywnej próby jodowej Miałem zacząć o 9 żeby być pewnym że z wszystkim się wyrobię do wieczora zacząłem o 15 a nieprzekraczalna godzina to 22 W tej warce utrzymywanie temperatur szło mi znacznie lepiej tak mi się wydawało aż do próby jodowej okazało się że pomimo tego że termometr nigdy tego nie wskazał musiałem przekroczyć 80* bo pomimo trzymania w temp 72* 2h próba ciągle była pozytywna. Sprawdziłem termometr we wrzątku pokazuje 95-96 stopni więc oszukuje o 4-5 stopni to i tak dziwne bo nie wskazał podczas warzenia nawet 75 więc i tak enzymy powinny przetrwać i dać radę przetworzyć skrobię. Miałem plan dodać trochę świeżej śruty i coder też mi to polecił ale już za późno poszło do filtracji. przez przedłużające się zacieranie trochę czasu mało się zrobiło i z pośpiechu rozwaliłem balingomierz wysładzałem na oko do 22L. Przy gotowaniu przepis z BA mówił 35g chmielu łącznie ale że wyczytałem że skutkiem skrobi może być większa goryczka to dodałem 25g. Chłodzenie chłodnicą a wanną z zimną wodą to niebo a ziemia chłodzenie trwało max 30min drożdży zadałem pewnie za dużo po z wyliczonego 110 ml gęstwy ja zadałem pewnie z 200 ale było już po 22 i nie miałem czasu żeby odkazić cokolwiek żeby odmierzyć pożądaną ilość. drożdże już po 12 godzinach piękną warstwę piany zrobiły zobaczymy czy ta skrobia naprawdę tak psuje smak piwa. Nowy termometr już zamówiony http://www.dealextreme.com/details.dx/sku.11694 mam nadzieję że będzie lepszy od oszukującego analogowego
  13. Wręcz przeciwnie to poprzednio trochę się z temp ślizgałem dzisiaj szło wszystko praktycznie co do stopnia. Czy skrajnie można filtrować pomimo pozytywnej próby? już prawie 2h w 72°C i nic. EDIT: sprawdziłem termometr i wydaje się że oszukuje o 4* przy wrzątku (zanurzone tylko ze 3cm zamiast całości) i wtedy jeżeli przejechałem się do 74 to mogłem zepsuć. pytanie czy to się nadaje do dalszej zabawy czy raczej w kanał a może dodać trochę świeżej śruty żeby pojawiły się nowe enzymy
  14. Mam problem warzę właśnie drugą warkę ponownie pszeniczne i mam problem z próbą jodową robiłem dokładnie według przepisu z BA na koniec jest przerwa w 72°C aż do negatywnej próby ostatnio praktycznie od razu taka była nic się nie odbarwiało a dzisiaj już 90min i ciągle czarne. Czy to że śruta ma już 2 miesiące może być problemem.
  15. Mam bardzo podobny problem czyli piwo zaraz przed rozlaniem jest trochę kwaskowe ale nie kwaśne obstawiam że problemem jest wysoka temperatura na początku fermentacji (zadane w 25-26°C i nie chłodzone dalej tylko stało w pomieszczeniu gdzie było 20°C). Moje pytanie jest takie czy jeżeli liczyć na to że to nie było zakażenie można użyć tych drożdży ponownie czy są one w jakiś sposób uszkodzone przez tą temp. chciałbym pojutrze uwarzyć kolejne pszeniczne a nie mam żadnych innych. Oczywiście tym razem zadam w 20 i trzymać będę w 18. Jeszcze mnie tak naszło jak aktywowałem propagator rozwaliłem jeden z dwóch woreczków które były w środku (myślałem że jest tylko jeden) i dopiero na moment przed zadaniem drugi jest możliwe że jest inna zawartość w woreczkach w jednym opakowaniu drożdży ?
  16. Się nie powstrzymałem i spróbowałem pomimo że to 5 dzień burzliwej a już nie jest najgorsze trochę mało wyraziste i mocno drożdżowe ale liczę że te dwa aspekty się zmienią podczas leżakowania. No i kolor słaby bardzo blady ale to mnie najmniej obchodzi.
  17. No to wyszło średnio delikatnie mówiąc. Na początek całkiem spoko trochę za mało wody do wysładzania przygotowałem ale jakoś to poszło wyszło mi nie wiem do końca ile ale dokładnie 12°Blg(po chłodzeniu). Ale o ile na początek się zagotowało to jak odszedłem na chwilę i wróciłem na dworze się zimno zrobiło i już za nic nie mogłem przywrócić wrzenia i zamiast 60min wrzenia miałem 20 wrzenia i 40 w 95°C potem chłodzenie powolne i nie wiem co mnie podkusiło żeby jak w jakiejś instrukcji nie chłodzić razem z chmielinami i zacząłem kombinować z przelewaniem pierw do jednego potem dopiero do drugiego fermentatora kompletnie niepotrzebnie. No i jeszcze otwieram w miarę napuchniętą paczkę drożdży a tam zamiast pojedynczej paczki z drożdżami do rozbicia do propagacji okazało się że były dwie a tylko jedną rozwaliłem czasu już nie było na kombinowanie dodałem zawartość do propagatora odczekałem chwilę i do brzeczki. I na razie cisza niestety żadnych objawów fermentacji. Wyszło 8h roboty najgorszy niedobór wody do wysładzania i chłodzenie. No i następnym razem na pewno robię starter. No i oby wyszło coś pijalnego żeby motywacja była
  18. Witam jako że dostałem swój zestaw do warzenia dzisiaj albo jutro zaczynam swoją pierwszą warkę od razu z zacieraniem drożdże już napuchnięte więc nie ma odwrotu. Jako że jak to bywa przy pierwszym razie trochę się stresuję mam prośbę o sprawdzenie czy dobrze wszystko planuję czyli lekko zmodyfikowany przepis który dostałem wraz z zestawem po lekturze forum. Zestaw z CP na pszeniczne czyli Skład 1,9kg pilzneńskiego 2,1 pszenicznego 15g chmiel lubelski Drożdże Wyeast Weihenstephaner Weizen 12L wody przegotowanej kranówy grzeje do 48* dodaję słody trzymam w 45* 20min 53* 10min 63* 30min 72* 40min + próba jodowa 78* 0min Filtruję i wysładzam do uzyskania 23L wodą 78* Gotuję 60min odkryte. 5 min od wrzenia dodaję cały chmiel. Studzę w wannie z zimną wodą i lodem. W trakcie chłodzenia dekantuję do fermentatora bez kranika dalej chłodzę aż do temp 22* odejmuję trochę brzeczki do pomiaru blg licząc na to że wyjdzie coś ok 12* czyli jak w przepisie. Zadaję drożdże prosto z napuchniętej saszetki. Czekam tydzień dekantuję do drugiego fermentatora czekam jeszcze tydzień dodaję przegotowanego i schłodzonego syropu z 0.5L wody i cukru 7g/L. przelewam do butelek. Kapsluję i liczę na to że nie zakaziłem na żadnym etapie I jeszcze pytanie mam jeszcze chmiel Hallertauer Mittelfrüh czy był by lepszy jeżeli tak jak go dozować. Oraz w jakiej temp prowadzić fermentację wiem że 18-24 ale trzymać się ok. 21 czy lepiej zbliżyć się do którejś granicy. Zastanawiam się jeszcze na tym skąd wiedzieć ile wody mam w garnku planuję wypalić jakieś oznaczenia na łyżce co 2L jak myślicie zda to egzamin albo może jakieś inne pomysły.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.