Skocz do zawartości

roberto_g

Members
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O roberto_g

  • Urodziny 1974.12.30

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Roberto warzy
  • Rok założenia
    2008
  • Liczba warek
    40
  • Miasto
    Warszawa

Kontakt

  • Imię
    Robert

Ostatnie wizyty

1 836 wyświetleń profilu

Osiągnięcia roberto_g

  1. Będę przelewał pilsa na lagerowanie w weekend. Mogę zebrać gęstwę dla chętnej osoby z W-wy lub północnych okolic - podjazd na Tarchomin wymagany Raczej dla jednej osoby, gdyż już jednego chętnego na gęstwę mam. A więcej niż dla dwóch osób w sumie to nie wiem czy się zbierze. Warka zdrowa (zapach śliczny) - na dwóch saszetkach W34/70. Jeśli chodzi o mój warsztat to bardzo dbam o sterylność i tylko raz (przypadkowo) mialem kwasa - na 40 warek. Gęstwę zbiorę dbając o najwyższe standardy sterylności. Pozdrawiam, Robert
  2. Cześć, Wizi, sporo mi "doświetlił" Twój wpis, dzięki! Czyli chodzi tak naprawdę o temperaturę na końcu fermentacji, chyba, że po końcu się jeszcze zwiększy, to wtedy ta zwiększona temperatura. A jeśli chodzi o moja warkę to bym to tak widział: Fermentuję w 11'C ale właśnie zaczynam podnosić temperaturę na ~3 dni na przerwę diacetylową. Zamierzam podnieść do ~14'C. Potem schłodzę i przez 4 tygodnie będę lagerował w 2-4'C. Potem pewnie przy rozlewie w butelki temperatura mi się podniesie, nie wiem do ilu, załóżmy do 7-9'C. Finalnie do wyliczenia ilości cukru wezmę temperaturę 14'C. Dobrze kalkuluję? Pozdrawiam, Robert
  3. Finalnie dodam więcej cukru niż ostatnio - kakulując do maksymalnej temperatury fermentacji. Wszystkim bardzo dziękuję za porady Robert
  4. To wtedy zamiast 90 g. wychodzi mi w kalkulatorze 120 g. cukru. To już jest różnica.
  5. No gaz jakiś tam był, więc pewnie nie 0.5, a 0.25 różnicy byłoby to odczytania. Ciężkie do wyśledzenia przy moim tradycyjnym areometrze i oku nie tak ostrym jak 15 lat temu Ale dodatkowym, wykluczającym argumentem jest to, że ostatnią butelkę otworzyłem miesiąc temu 😋 Robert
  6. Refermentacja w temperaturze fermentacji, czyli 11'C. Czas refermentacji ~4 tygodnie, ale nawet potem gdy dla próbę przyniosłem parę piw w 21'C - to nic nie zmieniło. Również po 9 miesiącach w lodówce (7'C) piwo wciąż było tak samo nagazowane co po tych 4 tygodniach.
  7. Witajcie, Piwa górnej fermentacji mam zwykle nagazowane optymalnie - niezależnie od gatunku. W tamtym roku zrobiłem jednak pilsa - pierwszy raz od lat. I pils wyszedł pyszny, ale bardzo mało nagazowany, połowę nagazowania tego co chciałem. Szukam przyczyny, bo za właśnie nastawiłem pilsa ponownie i nie chcę ponowić błędu 🙂 Potencjalne przyczyny widzę dwie: - nie dodałem drożdzy do refermentacji do butelek, a piwo po 3 tygodniach fermentacji było również lagerowane dodatkowe 4 tygodnie w fermentorze w 2-4'C. - mało surowca do refermentacji (90g. cukru dodane w 4'C do 21 l. piwa) Trochę bardziej stawiam jednak na zbyt mało cukru, bo jakiś gaz był, a skoro był gaz to były i drożdże. To 90g. wyszło mi z kalkulatora (https://brewness.com/calculator/pl/carbonation), ale wpisałem tam faktyczną temperaturę rozlewu, czyli 4'C. A np. niektórzy sugerują wpisywać temperaturę fermentacji, albo i wyższą. Coder nawet pisał o chyba 30' dla ales, bo przy przelewaniu ucieka CO2. Co sądzicie? Pozdrawiam serdecznie, Roberto
  8. Bardzo Wam dziękuję za porady. A wiesz, że pomyślę o tym porterze angielskim? A powiedz jakie dajesz drożdźe? Uda się z suchymi, np. S-04?
  9. Dzięki, a czy to wychodzi na to samo wg Ciebie? Czy effekt jest inny czas vs. ilość?
  10. Witajcie, Żona nie lubi piw goryczkowych. Lubi natomiast łagodne Stouty. Raz w roku robię pod jej kątem Stouta. Aby był mniej goryczkowy i "słodszy" to robię Milk Stout'a. Milk Stout jest ok, ale wg żony mógłby być jeszcze mniej goryczkowy. I teraz moje pytanie. Co zrobić, aby zmniejszyć wielkość goryczki: - Czy może zmodyfikować wodę, która jest kranowa i dość twarda, co może dodawać goryczki? - Czy redukować chmiele? Albo czas chmielenia? Jeśli chodzi o wodę to świetnie są zmiękczyłem w tamtym roku pod kątem pilsa, przegotowując i dekantując. Pils wyszedł super. Natomiast, pod Stouta podobno jednak lepsza twardsza woda, więc nie wiem czy to dobry kierunek. Jeśli chodzi o chmiele to na 27 l. brzeczki poszło" 33.5g chmielu Willamette - 60' 33.5g chmielu Willamette - 30' Potem whirpool, co potrwało pewnie 15 minut i chłodzenie w wannie. Czyli tutaj doszło dodatkowo pewnie 30-45 minut chmielenia w gorącej brzeczce zanim nie ostygła. Co proponujecie? Robert
  11. Również mogę zebrać i sprezentować gęstwę od W34/70. Pierwszy "zbiór". 12'C. Będzie zbierana za 2-3 dni. Warszawa.
  12. Warka nastawiona, pochwalę się jeszcze wnioskami. Zgodnie z propozycją z wyżej umieszczonego przeze mnie artykułu użyłem do warzenia wody kranówki, przegotowanej i zdekantowanej. Zaskoczyła mnie ilość białego osadu w garnku - było go bardzo dużo. Aż żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia, aby Wam pokazać, była go warstwa spokojnie 2-3 mm! Czyli warto gotować i dekantować, szczególnie do pilsów
  13. Dziękuję za porady. Odwiedziłem Biedronkę i Lidla, niestety Oaza i Saguaro były z bardziej mineralizowanych źródeł, ostatecznie kupiłem Saguaro do wymieszania z kranówką. Saguaro z tego źródła ma HCO3- = 158k, czyli dość wysokie. Natomiast postanowiłem poszukać w internecie na ile wytrąca się HCO3- podczas gotowania. Znalazłem zaskakujący mnie artykuł wg którego HCO3- podczas poprawnego gotowania i dekantacji spada do wartości pomiędzy 60-80!!! Sugerują założyć górną granicę, czyli spadek HCO3- do wartości 80. Dodatkowo spada wtedy Ca+2, a pozostałe minerały są bez zmian. Czyli tak naprawdę gdy gotujemy to nie warto mieszać z butelkowaną tylko brać kranówkę. Artykuł (po angielsku) poniżej: https://www.homebrewersassociation.org/forum/index.php?topic=5792.0
  14. Cześć, Dzięki Waszym podpowiedziom i wstępnym się przeedukowaniu mam następujące wnioski. Profil mojej kranówki z niewielkim dodatkiem chlorku wapnia byłby całkiem akceptowalny do pilsa gdyby nie wysoki HCO3, czyli jak rozumiem wspominana przez Wizi twardość węglanowa: Nie znalazłem w sklepie odpowiedniej wody do rozcieńczenia kranówki. Primavera całkiem, całkiem, ale wciąż HCO3 = +166, co przy rozcieńczeniu z kranówką 50/50 dałoby +241, czyli za dużo. Pozostaje mi chyba przegotowanie i dekantacja. I tu pytanie jakie mogę uzyskać efekty w tym procesie, o ile może mi spaść HCO3, jak również co może się stać z innymi minerałami. Czy macie jakąś wiedzę lub doświadczenie w tym temacie? No chyba, że poradzicie jeszcze jakąś inną wodę do kupienia. Pozdrawiam serdecznie, Robert
  15. Bardzo dziękuję wszystkim za porady. A woda demineralizowana to np. taka z Auchan?: https://zakupy.auchan.pl/shop/auchan-woda-demineralizowana-5-l.p-721530?pk_campaign=pMAX%3APozostaleMiasta - ALL Products&pk_source=google&pk_medium=cpc&gclid=Cj0KCQiAnsqdBhCGARIsAAyjYjSKwRO_D8pKak20JgsyBxJK2H9NHzBuv5j43z8BLVSwbk-HRsAjbEgaApehEALw_wcB Bo napisane na niej, że: Zastosowanie: żelazka z nawilżaczem, chłodnice samochodowe, akumulatory, farby wodorozcieńczalnych. Nic o zastosowaniu spożywczym ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.