Mnie się wydaje' date=' że drożdże im więcej razy namnażane czy używane tym lepiej pracują (?).
Takie prosto z torebki ruszały się najwolniej.[/quote']
Bardzo mozliwe. Po takim namnazaniu moga powstac drozdze bardziej zroznicowane genetycznym, czyli bardziej odporne na warunki srowdowiskowe. Ale to juz nie beda te same drozdze.
Czyli im więcej gęstw/starterów to drożdże tracą swoje właściwości, że tak powiem, szczepowe?
Czy próbował ktoś zrobić taki eksperyment żeby próbować robić ten sam przepis tylko np na gęstwie z 2, 6, 9 odzysku?
Wydawało mi się, że jak się namnożą w fermentorze, czy w starterze to powinny dawać względnie taki sam profil, nawet po kilkunastu pokoleniach.
Swoją drogą ciekawe jak np WY selekcjonuje te drożdże o odpowiednich właściwościach, że nic się nie mutuje.