Skocz do zawartości

Pieron

Members
  • Postów

    4 230
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Pieron

  1. Spokojnie Kopyr. W ubiegłym roku otrzymałem nagrodę i tę zbyłem zawiedziony, ale w tym roku otrzymałem dyplomy (na pewno po świętach), tu wydaje mi się bardziej jako przypomnienie na tegoroczny konkurs. Też jestem tego zdania, że najlepszy jest dyplom, dlatego bardzo się ucieszyłem jak otrzymałem.
  2. Witam i ja lecz z południa Polski. Zawód piwowar domowy szybko się rozprzestrzenia
  3. Pieron

    Nowy wynalazek

    Dojść ciekawa sprawa.
  4. Brawo dla zwycięzców !!!! Anteksowi trza pogratulować organizacji oraz drugiego miejsca, gdzie z dziewczynami warzył Grodzisza (dobrze że zajołeś się warzeniem ).
  5. Pieron

    koszulki piwo.org

    Czy jest szansa że będą na I Giełdę Birofilów w Cieszynie?
  6. Błędy błędami, ale artykuł jest i to najważniejsze. Brawo Panowie.
  7. W dzisiejszym wydaniu Dziennika Zachodniego na drugiej stronie: Chorzowianin sam warzy piwo Wszystko przez Polskę Dziennik Zachodni - wzdycha Jan Krysiak. Wszystko, czyli 30 tysięcy litrów koźlaka dubeltowego, który właśnie zaczyna leżakować w cieszyńskim browarze. Koźlak dubeltowy jest robiony według autorskiego przepisu pana Jana, który już od trzech i pół roku w swoim mieszkaniu w Chorzowie warzy piwo. To nagroda za to, że w tym roku jego piwo okazało się najlepsze nie tylko w kategorii piw doppelbock, ale i w całym VII Konkursie Piw Domowych. Doppel-bock to piwo robione wg receptury niemieckich mnichów. Przygotowywali je na czas postu, dlatego musiało być mocne i pożywne. Pan Jan od dawna jest naszym Czytelnikiem. Ponad trzy lata temu przeczytał w naszej gazecie wywiad z piwowarem Leszkiem Piątkowskim. Zajrzał na wspomniane przez niego strony internetowe browamator.pl i piwo.org i zaraz potem zrobił swoje pierwsze piwo. Wkrótce przestał umawiać się z kolegami w barach. Własne piwo jest tak dobre, że nie warto pić komercyjnych produktów. Są bez duszy - mówi o nich pan Jan. - Czasem jakieś kupię, ale tylko nowe, z ciekawości. Nawet syn już nie chce z kolegami wychodzić do pubu, bo woli w domu piwa się napić - opowiada i nalewa piwa z butelki nr 13. Wszystkie flaszki numeruje i w kajecie opisuje, jaki przepis się za numerem kryje. Piwo nr 13 to pils, pianę ma popisową - dzięki około trzem gramom glukozy wrzuconym do butelki przed jej zamknięciem. Smak ma bogaty, jak żadne komercyjne piwo. Jest przeźroczyste. No i moc ma solidną, bo pan Jan "cieńkuszy" nie lubi. Jego nagrodzony koźlak dubeltowy ma aż 9,24 proc. alkoholu.
  8. Oj będzie, będzie. Ja Grodziskie już drugi rok nie robię, choć może i zrobię kiedyś. Konkurs fajny a rewalizacja zdrowa więc na pewno warto.
  9. Pieron

    Witam!!!

    Bartku, zapytam profilaktycznie - jesteś pełnoletni ? Posądzasz Dziadka, że młodym pokazuje jak warzyć piwo? Dziadek ma małe wnuki, które wiedzą, że Dziadek piwo warzy, a nie tam byle co.
  10. Pieron

    Piwowarów nocne rozmowy

    Byłem na urlopie, a że go spędziłem w górach i nad morzem coś opowiem. Wpierw byłem w Zakopanym. Tam jechałem przez Żywiec i Słowację. W Żywcu zakupiłem parę konserw Brackiego, które po 3 dniach rozeszły się. Później to degustowałem Porteru Żywieckiego (tak na noc), bo nic prócz koncernowych nie można było zastać. Raz skusiłem się na Harnasia z kija, ból był wielki, gdyż ciężko już mi wypić takie piwo. Jadąc zaś nad morze miałem nadzieję na dobry dostęp do piw z Bielówka. Jechałem przez browar Gościszewo, gdzie zakupiłem po dwie butelczyny z każdego z piwa. Browar maluteński, ale piwa jak się później okazało znakomite. Pszenica rewelacyjna, moim zdaniem najlepsza w Polsce obecnie-szkoda, że nie dokupiłem później piw, bo oczywiście niedostępne. Jak już byłem na miejscu to chyba w cały Władysławowie jeden lokal z lanym Koźlakiem i Żywym, a drugi z flaszki. W sklepach dostępne było Żywe i Koźlak, nawet Grand Porter oraz Złote Lwy w dojść wysokich cenach. Później znalazłem dopiero delikatesy z Remusem za 2zł. No i tego trochę się napiłem. Ogólnie to piwa ze sobą nie brałem, bo do lasu się nie bierze. W góry to wiedziałem że nic ciekawego nie spotkam, lecz nad morze jechałem z wielkimi nadziejami i tu wielkie rozczarowanie. Gdybym nie odwiedził Gościszewa to bym był rozczarowany na amen. Szkoda, że Krajan był w ogóle niedostępny. Gościszewo wchodzi z swoimi piwami i chce dorównać Amberowi (butelki, lokalne promocje-szczególnie pszenicy -VIVA HEL, gdzie i tak ciężko znaleźć piwo), ale i tak dużo jeszcze brakuje do całości.
  11. Pieron

    Witam!!!

    Witam i ja kolejnego piwowara. Jako, że Twój nauczyciel pokazywał mi swój sprzęt chciałem zapytać masz podobny. A pytam, gdyż pisałeś że jak Dziadek masz warki 40l.
  12. Szukałem i nie znalazłem, nawet wyszukiwarka zaniemogła. Proszę dołączyć do poprzedniego tematu.
  13. Pieron

    Piwa Weny

    Temat dojść opuszczony, a nasz Mistrz piwa warzy zacne, nie tylko w domu ale i w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie. Proponuję zmienić tytuł na Piwa Mistrza Weny. Cieszę się, że zostałem obdarowany tymi zacnymi trunkami.
  14. Co ciekawe przy Katowicach dużo piwowarów, ale jakoś nikomu nie chce się w to babrać. Tak więc najbliżej w Krakowie.
  15. Piana drobniutka, lekko kremowa utrzymująca się do końca. Kolor ciemne, lekko przechodzący pod światło jako mocno czerwone. Zapachu i smaku nie mogę coś odszyfrować. Jak dobrze odczytuję w smaku lekka goryczka z słodu palonego przechodząca w chmielowe i trochę wytrawne.
  16. Kolejne piwo. Piana drobna, trwała, gęsta. Nagazowanie dobre. Kolor jasno ciemne, przechodzące przez światło. W smaku delikatne, słodowo czekoladowo kawowe, z delikatnym chmielem w tle. Bardzo dobre piwo na upały. Słody ładnie zrównoważone. Dzięki Dori za super piwko
  17. Coś nie działa. dori edit - już działa - link został poprawiony
  18. Właśnie z tego zjawiska korzystam. Wpierw myślałem, że mi w robocie zaś coś poprzestawiali
  19. No 4 miejce to dobre miejsce. Moje 6-te to bardzo dobre jeśli chodzi o pszeniczne.
  20. No pewnie, na początku jest wyraźnie słodkie (trochę za słodkie) a później już wytrawne, mocne. Co jakoś trochę się gryzie.
  21. No i ja piję to dobre piwo. Piana średnio drobna, opadająca. Kolor jakby mocniejsza wersja czerwonego. W smaku trochę za słodkie, ale dojść wytrawne, czuć, że jest mocne.
  22. Wydaje mi się, że brakuje minerałów. Na kolejny rok trza będzie coś więcej zrobić wtedy będzie na pewno lepiej.
  23. No i przyszła i pora na mnie, gdyż i ja otrzymałem piwko. Nagazowanie dojść spore, piana średnio drobna, gęsta, kremowa, powoli opadająca. W smaku rzeczywiście wytrawne, ale imbiru mało (moje wersje są przeimbirowane może dlatego). Choć przy kolejnym łyku piwo robi większe wrażenie i imbir bardziej wyczuwalny do dobrego i piwo ma dojść mocny imbirowy smak. Dobre piwo, dzięki Dori.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.