Próbowałem wszystkiego, nawet dodalem pare gram cukru, to się ruszyło trochę, zjadły i przestało. Więc wydaje mi się że jest coś tam niefermentowalnego albo mój gęstościomierz jest jakis do dupy ale chyba nie powinien skoro cydr mi mierzy na 0 i wode też.
Swoją drogą nigdy piwa nie uzyskałem mniej niż te 3-4 blg, zawsze używam sucharów może dlatego czy to bez znaczenia?
Aha i postanowiłem na cichą odlać, wiem wiem że nie powinienem ale miałem bardzo dużo osadu po gotowaniu więc się na to zdecydowałem, oczywiście prawie nic nie ruszyło też po tym, ale pytanie czy na tym co mam na dnie, troszkę tylko, to mogę zrobić kolejnego weizena? Czy za mało tam drożdżaków będzie? Czy lepiej zebrać i zrobić starter?