-
Postów
116 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez mark33
-
-
W pociągu ustrzeliłem taaaakiego konika.
-
Coder nie było Ciebie słychać' date=' ale jak nas słyszałeś? Rwało czy słyszałeś normalnie?[/quote']
Słyszalność była bardzo przyzwoita, tylko ten mikrofon wbudowany w laptop coś nie działa najlepiej, muszę dokupić jakiś zewnętrzny.
U mnie w lapku też mikrofon do bani, cichy właśnie (przesłuchałem materiał) , używam do Skype słuchawki BT (na co dzień do komórki) sprawdza się dobrze mogę chodzić po mieszkaniu i rozmawiać.
PS. Kiedy następna konferencja (chciałem coś wtrącić do nagranego materiału podczas odsłuchiwania )
-
Tak się fajnie gadało a ty jednym postem zamknąłeś temat. Świetne podsumowanie i tyle.
-
Zrobiłem mały teścik u teścia. Lodówka zeszła o 15 stopni w dół tj. do 12,5°C. Pytanie na ile zejdzie przy fermentującej brzeczce z temp. powiedzmy 20°C?
Znalazłem jeden model z płynną regulacją temp., ale nie bardzo nadawała się do pracy w poziomie.
Co do piany, to tylko 32l wchodzą w grę. W mniejszych strach.
Co było w lodówce podczas testu (który i tak wypadł słabo ) brzeczka podczas fermentacji będzie grzała, będzie jej blisko 100% objętości lodówki (żadnych puszek czy butelek tak nie upakujesz)
-
A ile ta lodowka ma wat? Ona caly czas chodzi czy jest tam termostat ktory reguluje temperature?
Przy mocy poniżej 50 W (takie widziałem 47-48 przy 12V) raczej trudno liczyć na odpoczynek układu, zatem termostat jest zbędny. Wydaje mi się, że moc oddana przez 20 litrów brzeczki przekroczy możliwości małego peltierka. Co do pobierania powierza, wszystkie lodówki brały z zewnątrz (to trzeba by przerobić na obieg zamknięty). Podsumowując sprzęt za słaby i zbyt problematyczny.
-
Moja wersja bez silikonu powstała w 2005 roku' date=' naszukałem się w archiwach aby zamieścić fotkę. Jak widać na pierwszy rzut oka prowizorka z oprawy żarówki, 10 cm rurki Cu i cyny do polutowania - działa do dziś .[/quote']
Takie rozwiazanie jest duzo lepsze . I jeszcze jaka wspaniala podstawka pod butelke . Prowizorka zazwyczaj najdluzej dziala bezawaryjnie
Małe sprostowanie , butelka trzyma się tylko na rurce miedzianej, kran się przyplątał jest dobre 20cm dalej.
-
ciekawe rozwiązanie. Ciekawe jakby lejek nałożyć na wylot czajnika ;D Ile musi się dezynfekować w parze taka butelka??
Musi być szczelne aby para buchała do środka butelki, czas wyparzania sztuki do 20 sekund i trzeba ściągać przez rękawicę (akurat tyle czasu zajmuje umycie następnej butelki )
-
Jeśli ktoś posiada ekspres do kawy' date=' oczywiście...[/quote']
Mozna i bez ekspresu wykorzystujac czajnik z wrzaca woda. Zaklada sie jakis wezyk silikonowy na wylot czajnika i powstala para mozna wyparzac.
Moja wersja bez silikonu powstała w 2005 roku, naszukałem się w archiwach aby zamieścić fotkę. Jak widać na pierwszy rzut oka prowizorka z oprawy żarówki, 10 cm rurki Cu i cyny do polutowania - działa do dziś .
-
U mnie utrzymuje się od soboty 21-22°C, wykorzystuję nocne ochłodzenie, sam lubię spać w chłodzie drozdżaki zadałem w 25°C
-
Kiełbaski były rewelacyjne, aż sam nabrałem ochoty na domowy wyrób. W drodze powrotnej nawet omówiliśmy kilka detali, świetna sprawa, reasumując piwo uwarzę, chleb upiekę, tej kiełbaski jeszcze brak.
-
....
Jak grzejesz na 4 palnikach to ci moge pospawać krzyżaka którego postawisz na piecu zamiast standartowej kratki.
Super , dogadamy szczegóły w realu. Do spawania mam jeszcze mieszadło na duży gar (elementy są )
Co do czasu zagotowania brzeczki, robię takie małe oszustwo podgrzewam już od 10litrów filtratu i dolewam aż do 50 litrów, skrócenie ogrzewania jest znaczące.
-
Świetne wykonanie i pomysł (regulacja poziomu - super) dodatkowo rozwiązałeś problem który mnie meczy, czyli zwiększenie wysokości nad palnikami. Ja mam troszkę inaczej garnek 50 litrów obejmuje 4 palniki co tym bardziej pogranicza dostęp powietrza i przydało by się gar podnieść. Podumowując + za konkretne rozwiązanie techniczne.
PS. Zacieranie idzie spoko, pewnikiem chodzi o warzenie.
-
Cześć
Postanowiłem ze ta warka jakby eksperymentalnie pozostanie 4 tygodnie na burzliwej z której trafi do butelkowania ... zzas zweryfikuje czy ta decyzja była słuszna.
Napisz proszę w jakiej temperaturze fermentujesz to kluczowe jest , 4 tygodnie powinno wytrzymać, kontroluj zapach (najlepiej bez otwierania )
-
Jeśli mogę coś wtrącić' date=' przelej #15 na cichą to nie zima a może skwaśnieć sam osad nad piwem i będzie kłopot.[/quote']
A ja właśnie w lecie zrezygnowałem w ogóle z przelewania na cichą, z tego samego powodu - unikanie infekcji
Jeśli możesz uściślij ile trwa fermentacja burzliwa u Ciebie. Myślę, że nie 5 tygodni ani nawet 3, stawiam na 10 max 14 dni.
-
Moja "przygoda" związana była ze śrutowaniem, odważone słody wsypane do leja z bańki 5 litrowej. Startuję maszynę a ta jakoś dziwnie pracuje jakby wolniej i z dziwnymi odgłosami. Przyglądam się zjawisku z bliska a tam z komory wentylacyjnej z dołu młynka śruta się sypie, myślę sobie jak to możliwe . Po rozebraniu młynka okazało się, że ściana wokół żarna przetarła się na i śruta przechodziła przez silnik wokół stojana i wirnika, szczotek i na zewnątrz. Do dziś nie mogę się nadziwić jak zniósł to silnik, po wstawieniu metalowej ściany wokół żaren i solidnym czyszczeniu młynek/śrutownik działa do dziś.
http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=780511&postcount=365
http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=780671&postcount=372
-
... Pobrałem więc próbki, #15 zeszła po 3 tygodniach burzliwej na 3blg ...
Zdecydwoałem że #15 postoi jeszcze tydzień może dwa i pójdzie prosto do butelek, ...
Jeśli mogę coś wtrącić, przelej #15 na cichą to nie zima a może skwaśnieć sam osad nad piwem i będzie kłopot.
-
Są nowe fotki na http://mark33.fotosik.pl/ z dzisiejszej wojny na bielski Błoniach, Operacja południe co rok w większym rozmachem.
Dodałem 2 zdjęcia z wczorajszego warzenia.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/7f24d9c49249bdde.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/16eed044e3e4bc72.html
-
Ja również bardzo dziękuję za fajnie spędzone popołudnie i część nocy. Gadało się świetnie, stół się uginał od samych domowych specjałów (tylko woda była ze sklepu ). Dziękuję Dori i Januszowi za zaproszenie i przesympatyczne spotkanie.
-
Jejski słusznie prawisz. Mnie niestety nie udał się wziąć udziału, przyleciał dobry znajomy ze stanów i w końcu live mogliśmy się spotkać
-
Też jestem za usunięciem "Browar to nie apteka" . Przekaz jest dokładnie odwrotny od zamierzonego (apteka to czystość, dokładność a więc cechy pozytywne) tylko dla nas znaczenie jest inne.
-
Cześć.Takie male piorunstwo w 5 min 3 kg slodu zesrutuje????
Od góry mam zamontowaną butle po wodzie mineralnej, a wyrzut śruty wygietą rurką skierowany do wiaderka lub reklamówki.
Jakoś działa, patent podpatrzony u Mark33.
Czuję się wywołany do odpowiedzi niech obraz przemawia.
-
Moja kolejność po odczytaniu charakterystyk :
1. - Danstar Nottingham - dedykowane do Stouta
2. - US-05 - raczej do piw jasnych
3. - S-04 - miejsce ostatnie z powodu tendencji do niskiego odfermentowanie
Wybór należy do Ciebie, choć myślę, że zaliczysz mi zadanie domowe
-
To jest fajne
Rozlew jest zawsze fajny, szczególnie jak piwo udane. Piwnych zdjęć mam setki ale na wszystkich to samo, gary, wiadra, wężyki
-
Kilka fotek swojego czasu wrzuciłem tutaj: http://mark33.fotosik.pl/ trzeba będzie co prawda uzupełnić
lodówka samochodowa - fermentator
w Sprzęt
Opublikowano
Jeszcze kurier nie przywiózł , lodówka będzie służyć zgodnie z przeznaczeniem czyli do wożenia piwa oraz w lecie w samochodzie służbowym (bez klimy:ble: chłodne napoje będę miał)