Toż to odpowiem i opiszę jak się sprawy mają, otóż udało się tylko sprawdzić, i wiemy już że da się w wannie nad ogniskiem stosunkowo łatwo zagotować wodę, system przesuwanego paleniska działa idealnie, ( pozwala łatwo kontrolować temperaturę).
Wanna w pełni szczelna, brak "zanieczyszczenia" wody. I niestety jak na razie na tym koniec, ponieważ tak się złożyło, że od kwietnia, regularnie się przeprowadzam, i nawet nie miałem czasu w domu niczego nastawić, więc dopiero pewnie projekt "wanna"
zostanie zrealizowany po ostatniej przeprowadzce pod koniec czerwca.
I chciałbym odbiegając od tematu, powiedzieć że niestety opuszczam Krakowskich piwowarów, na rzecz Warszawskich.... ale dopiero pod koniec czerwca:)
Ps. z koksu zrezygnowaliśmy, było tylko drewno, głównie brzoza, i trochę wiśni:)
Ps. przez mój ogródek na działce obecnie przepływa Pilica, więc w miarę dobrze się stało że nic nie wyszło, bo by mi fermentatory zalało w piwnicy:)