-
Postów
126 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez fuki33
-
-
Faktycznie zacieranie w 64° będzie lepsze, jeśli chcesz wytrawne piwo. To będzie typowe piwo do picia litrami
Wygrzew ma za zadanie poprawić filtrację poprzez rozluźnienie zacieru. Ułatwienie filtracji sprawia, że moim zdaniem warto to robić. Jeśli chodzi o mech, to jest możliwe, że osłabia pianę, ale w niewielkim stopniu. Ja i tak rozwiązuję ten problem poprzez odpowiednią ilość słodu pszenicznego, piana niemal zawsze murowana.
Dodam, że z aromatem to może być słabo, 50g na zimno i śladowe ilości podczas warzenia to trochę mało. Ja bym dał z 50-80g podczas warzenia i ewentualnie te 50g na zimno lub ok. 50g na 0`/whirpool oraz 100g na zimno. No chyba, że nie chcesz buchającego aromatu, ale przecież o to w APA chodzi.
-
Dzisiaj i ja w końcu zawitałem do kraftu.
Zostawiłem:
- 2x Tribute to Hops - India Pale Ale Single Hop Enigma
- 1x Tribute to Hops - India Pale Ale Single Hop Vic Secret, które udowadnia, że SH na tym chmielu nie musi dawać tragicznej goryczki jak niektórzy sądzą
- 1x Witaminoza - Witbier
- 1x Trzy Kawki - Coffee Milk Stout
- 1x Hipiskus - Barrel Aged American Barley Wine z Hibiskusem (płatki moczone w półtoraku, piwo leżakowało od początku lipca)
Zabrałem:
- Lager od Smul&Sons
- Milkolaj od Dystorsji o 3:51 (swoją droga świetna nazwa piwa)
- Milk Stout od browarrek
- Polish APA Bomb Od La Nostra Birra (ilość chmielu naprawdę imponuje, na ile litrów było to 500g?)
- SMASH Citra od Pawła Mitury
- Whisky & Wooden Aged Blend od Jack Style (cały czas pamiętam bardzo dobre Wooden Aged od ciebie, więc myślę, że się nie zawiodę)
Wszelkie przepisy, co i ile dodane, są w moich zapiskach.
Btw. dzięki tej wymianie czuję się jakbym otwierał prezenty pod choinką
-
1. Jabcok - Cydr z soku, jest to mój pierwszy cydr
ok. 16 Blg \ 8,7% \ 1.8v\ 22l \ Nastawione: 11.12.16 Zabutelkowane: 25.05.17
Surowce fermentujące:
- Sok Jabłkowy Caprio - 20l
- Cukier Biały - 3kg
Drożdże:
- 1 szt. Gozdawa French Cider G1
Rozlew:
74g glukozy na 44x0,5l oraz 0,5 kg ksylitolu (ok. 23g/l).
Zabutelkowane z dodatkiem drożdży na refermentację (Saftbrew F2) - celowałem w ok. 2g na 20l (drożdże z cydru po 1/2 roku są zapewne martwe).
Odfermentowanie do 0 Blg.
Postanowiłem, że warto zapisać również i takie wytwory. Nie będę przecież specjalnie zakładał wątku na innym forum, bo dużo cydru robić nie będę.
Kiedy ustalałem Blg coś mi się ubzdurało, że cydry maja ok 8%, a nie 4,5%. W związku z tym ten cydr bardziej przypomina wino musujące.
-
Jeśli chodzi o chmielenie na zimno, to fakt, że pozostawienie chmielu na cichej przez dłuższy czas daje ściągającą goryczkę. Radzę zatem trzymać się dosyć krótkiego okresu. W moim przypadku piwa trzymane z chmielem do ok. 7 dni były ok. Dopiero gdy zostawiłem aipe na 13 dni to czuć łodygę, ale jak ktoś gorycz lubi to da się wytrzymać.
-
Zasyp:
- Pale Ale (Strzegom) - 70% 7kg
- Żytni (Strzegom) - 30% 6,5kg
To chyba 52% i 48% albo 7kg i 3 kg
Faktycznie coś nie tak wpisałem
Dzięki :>
-
30. ??? - Rye Ale z wysłodzinZAKAŻONE
11 Blg \ ??? \ 36 IBU \ ??? \ 17l \ Warzone: 11.12.16
Zasyp, zacieranie i drożdże:
patrz: 29. ??? - Rye Wine
Chmielenie:- Admiral (2015, 13,3% aa) - 10g 60`
- Sladek (2015, 6,8% aa) - 30g 10`
- Warrior Queen (2015, 6,3% aa) - 50g 0`
IBU: 36
Po wysładzaniu otrzymałem 22-24l brzeczki 8 Blg. Po gotowaniu do fermentora poszło 17l.
Ferm. nr 2
Piwo zostało zakażone, długo nie butelkowałem i ot stało się. Całość wylana.
-
Wszystko spoko, ale ja to bym dal na gorycze odpowiednio wiecej citry i mniej amarillo (a najlepiej w ogole bez amarillo) i na odwrot na zimno lub na 0`. W tym roku citra pachnie gorzej, wiecej amarillo powinno dac lepszy efekt, biorac pod uwage ilosc alfakwasow rowniez sie to oplaca, bo lacznie bedzie wiecej gram na aromat. I bez tego bedzie dobry aromat, ale taki schemat chmielenia moze tylko pomoc imo.
Btw. przepraszam za brak polskich znakow, cos mi sie zepsulo i nie chce naprawic
-
Faktycznie.
Okazuje sie zatem, ze chmiel na zimno nie zawsze jest niezbędny.
Przymierzam sie do klona Modern Drinking i eksperymentu chmielenia tylko na ostanie 15'. I oczywiście na cicha.
Zobaczymy co wyjdzie. Juz szykuje łopatę do wrzucania Mosaica
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Może i nie jest niezbędny, ale ja powoli dochodzę do wniosków, że opłaca się bardziej niż chmielenie na 0`. Ja sam zamierzam przetestować różnice na własnych warkach, bo to co na forum to na forum, ale najlepiej wszystko samemu sprawdzać
-
Czyli rozumiem, ze nie chmieliles tego na zimno? Efekt tak czy inaczej jest fajny. Nawet jak na te kilka miesięcy.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak jak napisane jest w recepturze, chmieliłem tylko podczas gotowania.
-
Odwiedziłem i ja depozyt na Stalowej.
Zostawiłem 2x Irish Red Ale w nieco mocniejszej wersji (co nie zostało uwzględnione na etykiecie) ok. 5.8% alk.
Zaznaczam, ze piwo jest bardzo młode i zostało zaniesione tak wcześnie, bo w domu mogłoby nie dotrwać
Nie mniej jednak śmiało prosze kosztować. Mnie smakuje.
Pobrałem
Bitter Moon i whisky stout.
Ten pierwszy niezwłocznie spożyty do obiadu.
Bardzo fajne, lekkie i rześkie piwo.
Mimo kilku miesięcy nadal ładnie pachnie.
Jednak nie sposób nalać je na raz. Piana bardzo obfita, zostaje do końca i zostawia ładny lacing.
Czym to chmielone, mozna recepturę ??
Cieszę się, że smakowało, oto receptura. Piana to zasługa 20% pszenicy. Dodam, że obecnie zmieniłbym ów karmelowy, którego użyłem, na jakiś inny, niemal go nie czuć. No i po kilku doświadczeniach z chmieleniem na zimno, zdecydowanie i to bym zastosował
Dzięki za dobre słowa. Aż chyba odwiedzę kraft i podrzucę coś z moich ostatnich warek
-
Zabrałem do degustacji:Bitter Moon 10 BLG z Browar Domowy Fukacz
Apakalipsa 11 BLG z Browaru #LUBIEPIWKO
Dark Rye Saison 15 BLG z Browar na Żeraniu
Zbliża się weekend więc postaram się zdegustować :-)
Bitter Moon 10 BLG z Browar Domowy Fukacz (Bitter Amerykański)
Kolor zbliżony do pomarańczy lekko opalizujące, piana na początku bardzo obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, trochę się dziurawi, oklejająca szkło.W aromacie lekkie nuty cytrusowe (piwo z 02 czerwca 2016 r. więc trochę aromatu amerykańskich chmieli mogło uciec). Wysycenie ciut za wysokie i szczypiące w język jak na Bittera :-)Piwo rześkie, pijalne, goryczka lekko zaznaczona, niezalegająca odrobinę łodygowa. Nieco wodniste - cóż przecież to 10 blg :-)Piwo bardzo dobre, pijalne i bez wad.Szczerze powiedziawszy dawno w krafcie nie byłem i myślałem, że tego piwa już tam nie ma
Aromat jeszcze dwa miesiące temu był naprawdę fajny, uważałem to za jedno z lepiej pachnących piw mojej produkcji, ale niestety nic nie trwa wiecznie jak widać
Dzięki za reckę!
-
Za to wciąż nie rozumiem czemu ludzie wrzucają chmiel na 30`. Na goryczkę się nie opłaca, na smak lepiej krócej... ktoś mi to wyjaśni?
Proszę: http://www.wiki.piwo.org/Chmielenie
cytat:
Punkty dodawania chmielu:
W zależności od tego, w jak długo gotujemy chmiel, możemy uzyskać różne efekty
- 60 min - głównie goryczka
- 20-30 min - głównie smak
- 10-0 min - głownie aromat
W takim razie nie wiem czemu, ale utkwiło mi w głowie "na smak: 10-20 minut." Dzięki za wyjaśnienie
-
Jak dla mnie to te wszystkie amerykańce aromatyczne są ok, chyba niczym nowym cię nie zaskoczę mówiąc, że na aromat to na zimno albo na 0` lub whirpool. Za to wciąż nie rozumiem czemu ludzie wrzucają chmiel na 30`. Na goryczkę się nie opłaca, na smak lepiej krócej... ktoś mi to wyjaśni?
Dodam, że Columbus na goryczkę u mnie dał łodygowatą cierpkość, ściągał jak cholera, ale jedynie przez ok. miesiąc po nagazowaniu.
-
No i tutaj pojawia się pewien dualizm i już nawet pisałem o tym w jednym wątku. Są 2 sprawy trzymanie w niskiej temperaturze, a zadanie drożdży w bardzo niskiej temperaturze. Jeśli zadasz drożdże w niskiej temperaturze i zastosujesz undepitching, to doznają one szoku i produkują banany. A kiedy zastosujesz overpitching jest podobno więcej goździka ( nie próbowałem, bo preferuje aromat banana
). Tak więc zadałem trochę za mało ilość gęstwy do brzeczki o temperaturze 11C i zbyt długo trzymałem wkłady chłodzące i dlatego drożdże walczyły na prawdę długo
.
No właśnie o to mi chodziło, gdy pisałem o szoku dla drożdży. Moja ciekawość została zaspokojona
-
Dodatkowo wczoraj zostawiłem 2 butelki piwa "Słodki Banan". Piwo jest na FM41. Trochę za długo przetrzymałem piwo w niskiej temperaturze, przez co jest mocno bananowe. Mimo iż piwo odfermentowało dosyć głęboko jest całkiem słodkie.
Pobrałem 2 piwka, ale nie pamiętam nazw, napiszę razem z oceną jak skosztuje
Generalnie to zdanie przykuło moją uwagę: " przetrzymałem piwo w niskiej temperaturze, przez co jest mocno bananowe". W weizenie "banany" (estry) są produkowane przy wyższych temperaturach, a goździki (fenole) w niższych. Rozumiem, że chodziło Ci o to, iż przetrzymałeś piwo w niskiej temperaturze i podniosłeś do wyższej co wywołało szok u drożdży?
-
Nada się, choć ja używam go inaczej. Wsypuję chmiel do fermentora i przy rozlewie na końcu rurki mocuję worek: chmieliny zostają w worku, piwo zlatuje do fermentora. Oczywiście trzeba to robić trzymając rurkę przy krawędzi fermentora, żeby nie napowietrzać. Dzięki temu mogę używać worka do każdej warki: podczas warzenia i do rozlewu przy chmieleniu na zimno.
-
na refermentacje to są śladowe ilości, jak piwo poddasz pasteryzacji to jak się ma nagazować ?dodawać miodu na refermentację albo spasteryzowałbym piwo i dopiero dodał miódmiód najlepiej gryczany, ja robiłem 3 razy, najlepsze efekty były jak dałem 1,7kg wielokwiatowego i 1,7kg gryczanego, dodałem na chmieleniu i od razu wyłączyłem grzanie, rozlałem w 4 wersjach bez dodatku słodzika i z 1,2 i 3 pastylkami i jedną butelkę z 4 która jak dla mnie nie pijalna, jedna słabo wyczuwalna, 2szt jakieś takie najbardziej miodowe bo delikatnie słodki i aromat, 3 za dużo, ale kobiety wypiły ze smakiem
Masz rację, zupełnie nie pomyślałem o tym, że piwo się nie nagazuje. Jeżeli udało Ci się zrobić miodowe piwo to gratulacje :> Mnie posty z tegoż forum na temat miodowego mnie zniechęciły
-
Z tego co pamiętam to miód dodany na burzliwą dużo nie daje. Aromat w ogóle nie jest wyczuwalny, smak bardzo słabo. Prędzej próbowałbym dodawać miodu na refermentację albo spasteryzowałbym piwo i dopiero dodał miód.
-
Fajnie, kolejny piwowar z Warszawy. Zachęcam do korzystania z piwnego depozytu!
Pozdrawiam, życzę samych udanych warek! :>
-
Sprawdzi się taki hopspider do granulatu? Mówię o hopspiderze na worku z piwnego kraftu.
Jeszcze mnie ciekawi jak to się sprawdzi kiedy włoży się chłodnicę i będzie się nią machac w czasie chłodzenia (przyśpiesza chłodzenie). Uprzedzę pytanie czemu nie wyjmowac hopspidera - chmielenie w ostatniej minucie itp
.
Toż to chłodnica nie zajmuje całej powierzchni gara, przecież może tam być hopspider i dalej masz możliwość machania chłodnicą
Jedyne o co musisz zadbać to dobre zamocowanie worka.
-
opisz tę swoją bazooke ,jakieś fotoTak jak post wyżej: ja również mam worek z piwnego kraftu, sprawdza się rewelacyjnie przy filtracji chmielin. Do pewnego stopnia zatrzymuje również "mączkę" z słodu.
Z tym, że ja korzystam z niego trochę inaczej, bo używam bazooki i częściowo przefiltrowaną z chmielin brzeczkę dodatkowo przelewam do worka filtracyjnego.
Zapodam zdjęcie od kogoś z forum, moja niczym się nie różni: bazooka. Wydaje mi się jasne jak działa, ale na wszelki wypadek powiem dwa zdania. Przykręcam ją na gwint od środka kega i otwieram kranik, z którego brzeczka leci do worka i dalej do fermentora.
-
29. Olej - Rye Wine, niedokładne dane Blg, % oraz IBU wynikają z braku przyrządu do pomiaru >25 Blg
>25 Blg \ >9,8% \ <53 IBU \ 1.8v \ 14l \ Warzone: 11.12.16 Zabutelkowane: 25.05.17
Zasyp: miał być nieco inny, ale zapomniałem dokupić pale ale i doszedł monachijski
- Żytni (Strzegom) - 46% 5kg
- Pale Ale (Strzegom) - 39,5% 4,25kg
- Monachijski I (Strzegom) - 14,5% 1,55kg
Chmielenie: gotowanie przez 150 minut
- Zeus (2015, 15% aa) - 21g 60`
- Citra (2015, 13,5% aa) - 57g 10`
- Vic Secret (2015, 16,1% aa) - 10g 0`
- Cascade (2015, 6,8% aa) - 82g 0`
- Aurora (2015, 8,8% aa) - 15g 0`
IBU: <53
Zacieranie: ok. 4:1
- 64°-62° 90`
- 78° wygrzew
Zagapiłem się i zacieranie zacząłem w niemal 70°. Temperaturę zbiłem szybko kilkoma litrami wody.
Drożdże:
- Danstar Nottigham (II pokolenie gęstwy po Gąska w Opałach ) ferm. nr 6
Filtracja przebiegła nad wyraz sprawnie. Pierwsze 20l spłynęło bez najmniejszych problemów. Dopiero później stanęła niemal na amen. Po uzyskaniu 26l przeszedłem do wysłodzin, z których uzyskałem ok. 22-24l 8 Blg.
Brzeczka przednia miała według balingomierza ok. 18 Blg jednak była powyżej 20°C, więc wynik był zapewne zaniżony. Do gara poszło 26l, sporo odparowało, połączenie chmielu z ogromną lepkością oraz mączką spowodowało duże straty. Przelewanie brzeczki do fermentora trwało ponad godzinę, uzyskałem 14l bardzo gęstego syropu, klejącego ręce, podłogę i wszystko inne. Łącznie z wysłodzinami zeszło mi się 11-12 godzin.
Rozlew:
Końcówka piwa była mocno zmieszana z drożdzami, dlatego 1-1,5l nie rozlewałem.
52g glukozy na 25x0,5l [1.8v]
Zabutelkowane z dodatkiem drożdży na refermentację (Saftbrew F2) - celowałem w ok. 1,5g na 14l (drożdże z piwa po 1/2 roku są zapewne martwe).
Odfermentowanie do 7 Blg.
-
28. Dzikus - Wild Brown Porter z lukrecją, piwo zostało nieumyślnie zakażone, ale smakuje i pachnie nienajgorzej, więc stwierdziłem, że zabutelkuję.
12 Blg \ 5,6% \ 23 IBU \ 1.8v \ Warzone: 20.11.16 Zabutelkowane: 25.05.17
Zasyp:
- Pale Ale (Strzegom) - 51% 2,5kg
- Pszeniczny Jasny (Strzegom) - 27% 1,3kg
- Carafa III Special (Weyermann) - 7% 0,35kg
- Special B (Castle Malting) - 7% 0,35kg
- Caraaroma (Weyermann) - 4% 0,2kg
- Black of Black (Castle Malting) - 4% 0,2kg
Chmielenie:
- Admiral (13,3% aa) - 10g 60`
- EKG (5,2% aa) - 33g 10`
- Warrior Queen (6,3% aa) - 50g na zimno
IBU: 23
Dodatki:
- Lukrecja - 60g 10`
Zacieranie: 5:1
- 68° 40`
- 72° 40`
- 78° wygrzew
Drożdże:
- Gęstwa Danstar Nottigham po Ladies First (ferm. nr 4)
Odfermentowanie w dniu 06.12.16 - 5 Blg.
Rozlew:
111g glukozy na 39x0,5l. [1.8v] Bylo kilka litrów więcej, ale nie chciałem wlewać końcówki z wyraźną powłoką powstałą z zakażenia.
Zabutelkowane z dodatkiem drożdży na refermentację (Saftbrew F2) - celowałem w ok. 2g na 20l (drożdże z piwa po 1/2 roku są zapewne martwe).
Odfermentowanie do 2 Blg.
-
27. Kwaśny deszcz - Berliner Weisse zakwaszany kwasem mlekowym
7 Blg \ 3% \ 0 IBU \ 2.6v \ Warzone: 16.11.16 Zabutelkowane: 07.12.16
Zasyp:
- Pszeniczny Jasny (Strzegom) - 70,5% 1,9kg
- Pilzneński (Strzegom) - 29,5% 0.8kg
Chmielenie: gotowanie 60` bez użycia grama chmielu
IBU: 0
Dodatki:
- Mięta - 30g 5`
- Rumianek - 20g 5`
- Kwas mlekowy 80% - 97ml [dodane przy rozlewie]
Zacieranie: jako, że był mały zasyp, to przetestowałem bardzo duży stosunek wody do słodu 25:3
- 64°-62° 60`
- 75°-74° 10`
- 78° wygrzew
Drożdże:
- Gęstwa Danstar Nottigham po Choco Blast
Do gara poszło 29l, do fermentora 23-24l. Przez nadmiar wody blg spadło o 1.
Rozlew:
96g glukozy + 72g cukru=168g na 47x0,5l [2.6v]
Odfermentowanie do 2 Blg.
Pierwsze odczucie po rozlewie: pachnie i smakuje wodniście, niemal jak napar rumiankowy.
Wrażenia z degustacji (w skrócie):
Dominuje aromat rumianku, bardzo orzeźwiające, wodniste, kwaśne. Zero aromatów palonych z gęstwy (dobrze). Przypomina nieco wytrawne wino.
Pierwsza APA
w Receptury
Opublikowano · Edytowane przez fuki33
Ja zazwyczaj dodaję ok. 20%
A co do chmielu, to ja pisałem tylko o chmieleniu na aromat. Chyba, że żona nie lubi "perfumowanych"?![:D](//www.piwo.org/applications/core/interface/js/spacer.png)