Skocz do zawartości

funkmaster3000

Members
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez funkmaster3000

  1.  

    Sugeruję zrobić na początek dokładnie tak jak piszą autorzy artykułu. Ja przekombinowałem i za pierwszym razem zrobiłem 50% brzeczki (12blg głownie pilzneński, trochę pszenicznego) i 50% (12blg) soku jabłkowego. Wyszło fajne, kwaskowe, ale brakowało trochę słodowej kontry.

      Twierdząc że przekombinowałeś masz na myśli proporcje brzeczka/sok?

    Też chodziło mi coś takiego po głowie, właśnie w wersji 50/50 i z jasną brzeczką. Trochę mnie zaskoczyło że te grafy są generalnie dość ciemne, niektóre bardzo, pytanie czy ze względów praktycznych, czy chęci dopasowania do opisu książkowego. Ale użycie karmelowych słodów żeby równoważyły kwaśność z jabłek wydaje się sensowne. I chyba ogółem bardziej mnie przekonuje ten pomysł niż dosładzanie cydru ksylitolem.

    W zalinkowanym temacie twierdzą, żeby nie przesadzić z chmielem, bo kwestię goryczki załatwiają taniny z jabłek, ale myślę że można by popróbować z chmielami aromatycznymi i uzyskać ciekawe efekty. Taka jak piszesz, trzeba będzie poeksperymentować :)

     

    Tak chodzi mi o proporcje. Aczkolwiek nie było tak źle. Za drugim razem już mnie zbytnio fantazja poniosła... Punkt wyjścia 50/50 jest ok, ale po tym eksperymencie wydaje mi się, że dobrze proporcje przenieść nieco na stronę brzeczki żeby była solidniejsza podbudowa słodowa. Co prawda tu jest też kwestia zasypu. Jak się da trochę karmelowego to może będzie git. W każdym razie fajnie jest sobie zalać np 3 małe baniaki albo mniejsze wiaderka i zrobić testy 50/50, 60/40 i np 70/30. 

  2.  

    Co do piwa jabłkowego robiłem dwa razy. Polecam się zapoznać z terminem "Graf".

     

    https://www.homebrewersassociation.org/how-to-brew/how-to-make-graf-a-cider-beer-hybrid/

    http://www.homebrewtalk.com/showthread.php?t=117117

     

    Sugeruję zrobić na początek dokładnie tak jak piszą autorzy artykułu. Ja przekombinowałem i za pierwszym razem zrobiłem 50% brzeczki (12blg głownie pilzneński, trochę pszenicznego) i 50% (12blg) soku jabłkowego. Wyszło fajne, kwaskowe, ale brakowało trochę słodowej kontry.

     

    Za drugim już mnie zupełnie poniosło. Zrobiłem 16blg, bardziej słodowe, trochę biscuita etc i zmieszałem w proporcjach (brzeczka/sok) 1/3, 1,5/2,5, 2/2, dodatkowo przefermentowałem drożdżami witbierowymi. Myślałem, że zrobię szarlotkę. Nie dało się tego pić ;) Myślę, że zawinił bardzo sok. Za pierwszym razem kupiłem od rolnika świeży, tłoczony sok. Za drugim razem z kartonu. Nie polecam tego rozwiązania. Wejdź sobie na olx.pl i poszukaj świeżych soków w swojej okolicy. Często dowożą nawet do domu i są pyszne.

     

    Generalnie bardzo fajny eksperyment i na pewno będę wracał do takiej fuzji piwa i cydru.

     

    Miałem plan zrobić coś podobnego, ale trochę inaczej:

    Zrobić brzeczkę z 5 kg słodu pale ale (nie chciałem dodawać żadnych karmeli, tylko słodko zatrzeć np infuzyjnie w 70*).

    Powinno wyjść jakieś 24-25 l 13-14 blg, i to chciałem rozdzielić na dwa fermentory, zadać odpowiednią ilość gęstwy (mam na fermentacji akurat s04), a po paru dniach do fermentorów dodać 10 l świezego soku jabłkowego (np słonecznej tłoczni, albo podobnego, a że będę fermentował w 2 wiadarch, to chciałem dać do jednego jabłkowego, a do drugiego np jabłkowo-gruszkowego).

     

    Te grafy to bardziej cydr z dodatkiem słodu, a ja chciałbym uzyskać kwaskowate piwo idące trochę w cydr, ale właśnie jednak piwo :)

    Za 2-3 tyg. będę warzył, zobaczymy co z tego wyjdzie

     

     

    Spoko, eksperymentuj. Mam doświadczenie tylko dwóch warek w temacie, ale wydaje mi się mi się, że to czy dodasz sok od razu czy po 10 dniach wielkiej różnicy nie zrobi. Drożdże i tak zjedzą cukry z soku. To co chcesz uzyskać brzmi właśnie jak graf, a jak bardzo pójdzie w stronę piwa, a jak w stronę cydru zależy od proporcji. Zacząłbym od 60% brzeczki, 40% soku. 

  3. Mam ten słój z biowinu, kupiłbym pewnie tańszy jakbym wiedział. W każdym razie, czy zalewacie zakrętkę wodą? Bo to jest idiotyczny system wg mnie. Po jakimś czasie w miejsce plastikowej nakrętki wcisnąłem gumowy korek z rurką i było elegancko.

     

    Co do lambików to przecież beczki też przepuszczają powietrze i to jest pożądane. Czytałem nawet sugestie żeby fermentować w plastikowych pojemnikach aby zbliżyć się do oryginału. Np tu https://byo.com/cider/item/975-lambic-brewingCo wy na to?

  4. Co do piwa jabłkowego robiłem dwa razy. Polecam się zapoznać z terminem "Graf".

     

    https://www.homebrewersassociation.org/how-to-brew/how-to-make-graf-a-cider-beer-hybrid/

    http://www.homebrewtalk.com/showthread.php?t=117117

     

    Sugeruję zrobić na początek dokładnie tak jak piszą autorzy artykułu. Ja przekombinowałem i za pierwszym razem zrobiłem 50% brzeczki (12blg głownie pilzneński, trochę pszenicznego) i 50% (12blg) soku jabłkowego. Wyszło fajne, kwaskowe, ale brakowało trochę słodowej kontry.

     

    Za drugim już mnie zupełnie poniosło. Zrobiłem 16blg, bardziej słodowe, trochę biscuita etc i zmieszałem w proporcjach (brzeczka/sok) 1/3, 1,5/2,5, 2/2, dodatkowo przefermentowałem drożdżami witbierowymi. Myślałem, że zrobię szarlotkę. Nie dało się tego pić ;) Myślę, że zawinił bardzo sok. Za pierwszym razem kupiłem od rolnika świeży, tłoczony sok. Za drugim razem z kartonu. Nie polecam tego rozwiązania. Wejdź sobie na olx.pl i poszukaj świeżych soków w swojej okolicy. Często dowożą nawet do domu i są pyszne.

     

    Generalnie bardzo fajny eksperyment i na pewno będę wracał do takiej fuzji piwa i cydru.

  5. 8.02 uwarzyłem pilsa 12blg, drożdże Bohemska Rapsodia z FM zadane ze startera (2l 36h na mieszadle – mogłoby być więcej wiem). Fermentuję w lodówce gdzie mam temperaturę 7st. Myślałem, że będzie nieco więcej ale pomiar wcześniej robiłem w górnej części lodówki gdzie jest max 10st, na dole niestety mniej. 

     

    Temperatura próbki zaraz po pobraniu 8.5st. Po 12 dniach zeszło do 8blg (ogrzana próbka do 20st). Piana utrzymuje się cały czas, dość cienka i zbita, inna niż ta, do której mnie ejle przyzwyczaiły ;) Nie za wolno coś to idzie? Nic pewnie nie zrobię, ale jestem ciekawy co myślicie.

  6. A strona internetowa organizatora to co, medium średniowieczne? ;) Dlaczego te informacje nie mogą się również znaleźć na stronie PSPD w zakładce "Konkursy". Można by pomyśleć, że to idealne dla nich miejsce :) Facebook facebookiem, a forum forum, ale strona to wg. mnie pierwsze miejsce gdzie takie info powinno wylądować.

  7. Dorzucę swoje trzy grosze – z perspektywy udziału w różnych konkursach (nie piwowarskich ale to nieważne), brak jasnych i łatwych do znalezienia informacji, w tym przede wszystkim regulaminu zamieszczonego od razu po ogłoszeniu konkursu na stronie internetowej organizatora jest po prostu mało profesjonalne. Grand Championa ma już swoją pozycję na rynku ale gdyby to była pierwsza edycja mogłoby być to inaczej postrzegane. Tak czy siak zgadzam się, że fb to jest dobre miejsce na updejty, newsy etc ale najważniejsze informacje powinny być zawsze na stronie internetowej organizatora.

  8. Dzięki. W COsię na razie nie bawię w ogóle, piwo nagazowuję glukozą. Mam pożywkę dla drożdży winiarskich i suchary S04 na stanie, zastanawiam się tylko czy ich dodanie nie wprowadzi posmaków drożdżowych? Cydr zlałem na cichą tydzień temu i od wczoraj mam w lodówce na cold crashu. 

  9. Chcę dzisiaj zabutelkować swój pierwszy cydr. Czy nagazowanie liczyć tak samo jak w przypadku piwa i później zmieszać z roztworem cukru o gęstości początkowej soku? Sok miał 11 blg i zszedł do 0. 

     

    Jak nagazowujecie swoje cydry? Lubię bardziej bąbelkujące, myślałem o poziomie 3 vol ale nie chciałbym przegiąć ;) Dzięki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.